Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu on mi to robi

Polecane posty

Gość gość

jestesmy malzenstwem 5 lat, mamy corke 2,5 letnia, jestem w kolejnej ciazy. a moj maz pisze glupoty z jakimis babami. wiem ze nie zdradza ani nie zdradzil mnie fizycznie, ale nie pierwszy raz odkrywam jego rozmowe z jakas kobieta, niby zarty ale podteksty erotyczne z jego strony...cos w stylu gdybym tam byl to... ona nie ciagnie dalej, widac ze to z jego strony... nie wiem co robic, kocham go, wiem ze on mnie tez, jest dobrym mezem, ojcem wrecz genialnym, poswieca sie rodzinie. tego ze mnie kocha jestem pewna ale wyglada to tak jakby szukal wrazen. nie jetesmy zadna patologia, mamy dobra sytuacje rodzinna/finansowa, jestesmy szczesliwa rodzina, czemu on to psuje? przelykam lzy, z jednej strony mam ochote walnac mu w twarz i wywalic go z domu, a z drugiej nie wyobrazam sobie zycia bez niego, wiem ze corka bylaby nieszczesliwa, bo duzo czasu spedzaja razem i sie uwielbiaja. nie wiem czy nie pisal tego po pijaku, bo ostatnio wychodzil z kumplami, ale czy to cos zmienia? nie wiem naprawde, jest mi tak cholernie przykro, zwlaszcza ze to nie pierwszy raz znajduje taka rozmowe, pare lat temu bylo podobnie, zrobilam mu awanture, przepraszal, blagal. nie wiem czemu to robi, spedzamy czas fajnie razem, czesto wychodzimy bez corki, naprawde oprocz tego ze sie kochamy to sie lubimy a teraz mam ochote dac mu w pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auor tematuu
to daj mu w pysk. postaw warunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto było się z nim żenić, widziały gały co brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co braly? jest dobrym mezem, ojcem, nie zdradzil mnie fizycznie. wydaje mi sie ze sama taka glupia gadka go kreci, ale kto wie co bedzie jak trafi na chetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
predzej czy pozniej zdradzi i niestety nie kocha cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocha Cię? z tego co piszesz to nie kocha. Kochający facet nie podrywa innych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha kocha, bez przesady, mkze munsie poprostu nudzi u szuka chwilowej odskoczni od prawdziwego zycia, ja to bym zrobila na spokojnje, bez nerwow, bym mu pokazala konwersacje, i powiedziala co mysls, ze czuje sie zawiedzona i nie sadzilas ze rodzina mu juz niewystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mysle ale to okropnie boli:( on mi czesto mowi ze mnie kocha, ze jest szczesliwy i widze to, przynosi kwiaty, dba o mnie a tu taki zonk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to swinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
flirtuj z innym na oczach meza, a jak cokolwiek sie odezwie, to mu powiedz co przeczytalas. Swoja droga skad masz pewnosc, ze Cie nie zdradzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe ma kiedy, po pracy wraca do domu, ma stale godziny. Wychodzi czasem z kumplami na piwo, czy na pilke, ale wiem ze napewno idzie z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go zostawila:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze przypomina mi sie mój eks z którym byłam w luźnym związku,potem on sie zakochał wziął slub i pomimo ogromnej miłosci do zony i tak ja zdradzał po prostu juz taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda siwiejaca
Flirtowac to on powinien z Toba, uwierz mi, nawet po kilku, kilkunastu latach w malzenstwie jest to mozliwe. GDY SIE KOCHA. Widze jednak, ze Ty go tlumaczysz i wybielasz, bo przeciez kwiatki c**przynosi i mowi, ze kocha. Moja sasiadka tez tak miala, slowo "kocham" i kwiatki a potem odkryla, ze maz spotyka sie z inna. Moze i seksu nie bylo, ale zakochal sie. Final jest taki, ze wzieli rozwod (on chcial bardziej niz ona), on wzial z kochanka slub i maja dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi tylko o kwiatki i mowienie ze kocha, widze ze mnie kocha, udowadnia to na inne sposoby. Pomaga mi bardzo w domu, duzo zajmuje sie corka, wieczory chce spedzac ze mna pod kocykiem ogladajac film, no wiem po prostu ze lubimy spedzac ze soba czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka watku, wczoraj znowu odkrylam rozmowe meza z jakas inna baba... znowu to samo, jakies podteksty erotyczne, z inna chcial sie umowic na kawe. Gdybysmy nie mieli dzieci to chyba bym sie wyprowadzila, a tak nie wiem co robic, urodzilam juz, mamy malenkie dziecko i drugie starsze, moze teraz nie jest latwo bo noworodek to jednak zmeczenie, zarwane noce, ale czy to go usprawiedliwia? mam ochote go zostawic, nie wiem czemu mi to robi, niby wszytsko ok, kochamy sie, nie klocimy sie zbytnio i dobrze nam razem a on wciaz szuka wrazen. Wiem ze zlamalabym serce starszemu dziecku bo uwielba tate i duzo czasu razem spedzaja, ale czuje sie znowu upokorzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postrasz go i wyprowadz się na jakiś czas nie mówiąc mu! nie tłumacz się dziećmi wiadomo nie będzie im łatwo i tobie ale myślisz że lepiej bagatelizować problem a on i tak predzej czy póżniej odbije się na dzieciach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej sama go zapytaj, dlaczego to robi. Porozmawiaj z nim na spokojnie, bez awantur i zabraniania. Powiedz mu to, co napisałaś nam - ze sprawia ci przykrość, ze boli cie jego zachowanie. Jeżeli cię kocha, to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj, współczuje strasznie wiem coprzechodzisz miałam to samo wiem jak to boli... mąż też zrobił mi coś takiego po porodzie córka miała wtedy 7 msc powiedziałam mu że wiem dałam w pysk posawiłam ultimatum i coś się zmieniło mąz potrafi być czuły i delikatny nie przekraślaj wszystkiego ale daj do zrozumienia nad czym się zastanawiasz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOchający facet nie flirtuje z innymi kobietami nawet jeśli tylko piszę ale pewności nigdy nie będziesz mieć na 100% że TYLKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już raz to zrobił i już wtedy rozmawiali a teraz zaś się sprawa powtarza to o czym ma znowu rozmawiać jak spływa po nim jak po kaczce!!!! albo się wyprowadż albo rób to samo i żeby on to mógł odkryć i czekaj na efekt rozmowa już tu nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze mnie nie zdradzil-nie ma kiedy tak naprawde. Lubimy spedzac czas razem, i z dzieciakami i sami. On tez ma jakies swoje zajecia, czaem uprawia sport, czasem z kolegami na piwo, ale jestem pewna ze chodzi tam gdzie mowi. Problem w tym ze nie wiem co by zrobil, gdyby ktoras z tych kobiet powiedziala mu, ok umomy sie na kawe i na cos wiecej, gdyby wykazala zainteresowanie, mysle ze by mnie niestety zdradzil. A przez same takie gadki tez czuje sie poniekad zdradzona. Rozmawialam z nim juz wtedy, powiedzial ze byl pijany i pisal glupoty, tak rzeczywiscie bylo, ale teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochający maż takich idiotyzmów nie robi, masz męża lowelasa, kwestia zdrady lata chwila, i ile już do tego nie doszło.Pocieszaj się dalej, ale prawda jest brutalna.Mąż nei dość,że nie ciebie nie kocha, to jeszcze najzwyczajniej nie szanuje, ale chyba nie musi, bo skoro pisze sobie do obcych bab, ty o tym wiesz i nic z tym nie robisz, czuje sie bezkarny.Dobrze wie,że nic mu nie zrobisz, wieć rob to dalej.Są żony co wiedzą o zdradach meżów, ale z nimi są, z takich powodó jak wyżej sama napisałaś, ja bym z takim frajemem, ni była w stanie wspólnie herbaty wypić, o wspólnym żyiu nawet nie mówie, taki maż to wstyd i obciach dla kobiety po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 10;23 mój pracuje dwa tygodnie w trasie weekendy są nasz tez nie wiem czy mnie nie zdradza ale przestałam się nad tym zastanawiać sprawdzam bilingi często bo z tąd dowiedziałam sie to tych sms do innej ale juz się nad tym nie zastanawiam może zdradza może nie ale teraz wiem że tego niew robi nie ma czasu w ciągu dnia sms wysyła czółe a wieczorami rozmawiamy na skaypie może u ciebie kubeł zimniej wody wylany na łeb pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nic nie robie? Ostatnio powiedzialam mu ze ze wiem, rozmawialismy. Teraz odkrylam to wczoraj i zastanawiam sie co robic. Nie jestem jakas furiatka zeby wawalac mu rzeczy przez okno. Nie wiem czy przekreslac nasz zwiazek przez taie glpie rozmowy, ale co innego mam zrobic:( Tak jak piszecie, czuje sie upokorzona i nie szanowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sprawę postawiła krótko, jak jeszcze raz zobaczę,ze piszę farmazony, to kopa z rozpędu dostanie.Wydrukowałbym te wiadomosci, jako dowód, powiedziała,ż ejak będzie psrawa rozwodowa z jego winy, to będzie jak znalazł. Wszystko tonem oznajmujący, bo więcej rozmawiała nie będę , bo nie mam partnera do rozmowy. Niech się zastanowi, jak chce pisać i spokytać się z babami, droga wolna, co za idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ktoś napisał, bo nic nie robisz.Takie rozmowy jak widać nic nie dają, czyli zero efektu, a to jak nic nie robić. Masz meża debila, ale to już chyba sama wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszysz mnie kobieta nigdy nie może mieć 100% pewności że mąż jej nie zdradził jeszcze po takim zachowaniu i chyba sama w to nie wierzysz że nie miałby kiedy jeszcze śmieszniejsze stwierdzenie a myślisz że ile czasu mu na to potrzeba :) a jeszcze mnie rozwala jak piszesz że chodzi z kolegami i wtedy myślisz że co robią - kobieto przejżyj na oczy !!! może przejdzie się do rozmów w toku podłącz do dedektora kłamstw i zobaczysz a nie broń go !! ale tłumaczenie po pijaku że to zrobił to po pijaku napewno będzie niestety zdolny do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×