Kiedy jest zima jestem odcieta od świata to nie prowo

Robię zapasy, żywność, świece, książki do czytania. Mieszkam w małej wiosce w małopolskim, gdzie tak zasypuje, że dopiero na wiosnę możliwe jest odsnieżenie. Mieszkam blisko lasu. Mam nadzieję, że ten śnieg nie rozpocznie już zimy bo nie mam jeszcze wszystkiego, jedzenia, mam tylko 2 książki, a w razie braku prądu nie będę mieć co robić.

kup sobie wibrator i karton bateryjek

kup sobie agregat na olej lub benzynę i w razie braku prądu będziesz go właczać a książki możesz sobie ściągać z neta jaki problem jeszcze?

nie mam narazie z kim, a wibratory mnie brzydzą. Całą zimę ogladam filmy, czytam, piszę oraz szyję i robię drobne prace w piwnicy

Mam tak samo tylko że w bieszczadach.5 km do najbliższych domostw

ja też tak jakoś 5-6 km od domów najbliższych. Nie mam na tyle kasy odłożonej by pomyśleć o agregacie czy skuterze śnieżnym.

a ja bym sobie życzyła być tak odcięta od świata aż do wiosny

moge sie z Tobą zamienić

zamienię się chętnie ale nie wiem czy mój mąż poszedłby na to :D

a gdzie dokładnie mieszkasz ;) sama jestem z małopolski i zastanawiam sie gdzie takie zakamarki są że was tak zasypuje ?