Okłamał mnie i zerwał kontakt pomóżcie błagam

Ok jestem chętna bardzo dziekuje mój mail to magda.gostyl@o2.pl bardzo prosze o rozmowe..

Żadna prowokacja chyba nikt tak nie cierpi w tym momecie jak ja:( ja go naprawde pokochałam oddałabym dla niego wszystko on mi pomógł w najgorszym momencie mojego życia wspierał , jak chorowałam do 4 nad ranem czuwał był ze mną cały czas a teraz odszedł bez słowa i zostawił samą nawet nie chce mnie znać.. Nie rozumiem tego tak sie nie robi .. Ja nie umiem bez niego żyć i nawet niechce bez naszych rozmów bez tego ciepła które mi dawał.. To nie jest do wytłumaczenia i opisania ja go bardzo potrzebuje ...

Laska, jesteś namolna. Koleś ma Cię gdzieś albo jest zajęty. Jak Cię nie ma gdzieś to będzie Cię miał DOŚĆ, bo jesteś strasznie natrętna i upierdliwa. Za samo takie marudzenie większość osób miałaby ochotę Ci jebnąć. Weź się ogarnij i znajdź se twórcze zajęcie.

Hej jest ktoś tutaj jeszcze? są nowe fakty...

Jak ktoś jest i chce mnie wysłuchać to niech sie odezwie napisze czego sie dowiedziałam.

pisz pisz a slucham

olej go cieplym moczem :P

Hej więc jestem po rozmowie z nim tak jak mi jedna Pani radziła i ponoć nic sie nie zmieniło ...Poprost nie zauważył wiadomości bo nie ma komputera a korzysta z telefonu pogadaliśmy pół godzinki i mamy sie spotkać jak on wróci..Niby mnie nie olał tak mowi i jestem dla niego ważna lubi mnie.. I co tu robić?