Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zarabiam 1400 zł a za naprawę samochodu muszę zapłacić 1200

Polecane posty

Gość gość
Ja w tym miesiącu na samochód wydałam 3.000, bo do wymiany był już rozrząd + wszystkie filtry i płyny, tarcze to od razu wzięłam tez klocki bo lepiej wymienić razem (od razu z przodu i z tyłu), przy okazji wymieniłam świece, linkę hamulca ręcznego (mam w zwyczaju wymieniać razem z hamulcami) od razu jak hamulce wymieniali poprosiłam o wymianę wahaczy i nie podobał mi się już tłumik bo wymieniłam początkowy i końcowy a środkowy miał już swoje lata, w końcu jak "już to już", przy okazji wyszło tez parę pierdół, ale zawsze robię taki przegląd i wymiany co najmniej co 5 lat wiec wierze ze mogło się nazbierać - nie dziwie się Twojemu facetowi. Zarabiam 2500, ale nigdy nie zdażyło mi się nie mieć jakikolwiek OSZCZEDNOSCI dlatego podeszłam do tego na spokojnie i uśmiechem. Tobie autorko tez polecam - oszczędzać na nieprzewidziane wydatki to i nie będziesz miała takich dylematów w przyszłosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci mechanicy to tacy zlodzieje:D jak dasz sie w******yc to twoja brocha, daje sie do bardzo bliskiego fachowca albo wogole. Oni tam zawsze tysiace rzeczy wymyslaja zeby wysrubowac cene. Moj kumpel pracowal w serwisie audi, opowiadal jakich to rzeczy sie nie robilo zeby oc***ac klienta to glowa mala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to jest prawda. Ostatnim razem tłumik kupowaliśmy sami. Mieliśmy juz takie sytuacje, że gość wstawiał nam inną część niż chcieliśmy - pokazał nam rachunek za nową, a wstawił starą - przy wymienie tłumika sam później sprawdzałem czy wstawiony zostawł na pewno Ferroz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na co liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ,czy bylas porzadnie zerznieta na tylnim siedzeniu swojego autka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na samochód akurat nie żałuje mam staruszka fiata bravę z 2000 roku ale zadbanego bardzo bez rdzy - jedyne na co mi obecnie żal kasy to naprawa kilmy - reszę wszystko robię od ręki - bo nie chce mieć wypadku jakiegoś - bezpieczeństwo przede wszystkim. Elektrykę te robię jak trzeba. Aczkolwiek ja mam dobrego mechanika który nie wyciąga ode mnie kasy - ostatnio mi zmieniał skrzynię biegów , sprzęgło, klocki przednie i przewody hamulcowe to skasował mnie 450zł za robociznę ! a wszystko kosztowało mnie 1250zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby zabezpieczyć się przed nieuczciwymi mechanikami polecam robić okresowe przeglądy i odwiedzać dobre stacje diagnostyczne,żeby mieć pewność,że nikt nas nie naciągnie. ja na diagnostykę komputerową jeżdżę tutaj: http://cartech.auto.pl/diagnostyka-komputerowa/ ufam tamtejszym fachowcom,bo zawsze mogę u nich liczyć na miłą obsługę i jeszcze nigdy mnie nie zawiedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się dobrze trafi, na uczciwego mechanika, to nie ma z tym problemu, tylko trzeba mieć sprawdzoną stację kontroli, czy miejsce, gdzie kupić części do samochodu. Sam kupuję tutaj http://www.raankasacja.pl/czesci.html i po przy generalnym remoncie znalazłem tu sporo dobrych części do swojego a cenowo wcale nie wyszło źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To głupota, to chyba nie opłaca się już naprawiać. Lepiej sprzedać, uzbierać troszkę kasy jeszcze i kupić nowy. Ja bym tak zrobiła, a w ogóle jestem zwolenniczką wyszukiwania mechaników, którzy są dobrzy, a nie biorą za to kasy jak lodu. Jak chcesz, mogę podrzucić kontakt do dobrego: http://www.dekar.radom.pl/?mechanika-pojazdow a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że chłopak mechanikowi zapłaci 600 a resztę sobie weźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale takie coś jak wymiana oleju to jest konieczność raz na jakiś czas chyba ze chcesz zatrzeć silnik a to twój samochód czy wasz, bo jesli tak to twoj facet moze ci dolozyc czy pozyczyc na ta naprawe, w sumie jak mieszkacie razem to powinien wiedziec ze nie masz tyle kasy ale sama tez mu moglas powiedziec ze na razie niech wymieni olej a reszte innym raze bo nie masz na to kasy, chyba umiesz sie odezwac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze człowieku jaki w ogóle widzisz w tym sens??>? Tak jak mówią, weź tego trupa sprzedaj, dołóż i nowy sobie kup. Albo zainwestuj w jakieś naprawy które nie będą aż tyle kosztowały? Ile jest warsztatów pytam co nie zdzierają kasy pytam? Dużo, tylko trtzeba poszukać. Ja znalazłam taki: http://www.green-car.com.pl/peugeot-serwis-uslugi.html może ci sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem to po prostu udajcie się do jakiegoś zaufanego mechanika, który faktycznie dobrze wyceni naprawy, a nie takiego kto naciąga na miliony szkód... u mnie ostatnio ukochany poszukiwał specjalistów od regeneracji przekładni i naszukał się naprawdę długo. potem pytał po znajomych i koniec końców trafił na www.regeneracjaprzekladni.pl - trochę to trwało, ale w końcu mieliśmy pewność, że wszystko będzie zrobione jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby c***adly np.hamulce i zabilabys kogos na przejsciu tez uwazalabys meza za dupka zrobil to dla twego bezpieczenstwa powinas byc wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może byłeś w złym warsztacie który oferuj***ardzo drogie naprawy. Ja naprawiałem układ kierowniczy i nie kosztowało to Az tyle jak u ciebie. Jeżdżę z autem do warsztatu http://www.janmot.pl/ i tam pracują solidni mechanicy, którym ufam i zawsze fachowo wszystko naprawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bezsenny
jak ktoś nie chce wkładać w auto to niech kupi nowy, dojadą przeglądy gwarancyjne, a po pewnym czasie też części eksploatacyjne. większy przegląd z wymianą części eksploatacyjnych, może spokojnie kosztować grubo ponad 1kpln. same tracze i klocki na przód to ok 300zł do przeciętnego auta, do tego filtry, olej, jakiś sworzeń, czy tuleja w zawiasie, ewentualnie jakaś uszczelka i się zbiera Ja mam auto 21 letnie, od 8 lat jeżdżę bezawaryjnie i nie szkoda mi kasy na zmianę części które ulegają normalnemu zużyciu , zupełnie inny komfort jazdy sprawnym autem,jakość prowadzenia, a przejechałem nim już prawie 200tyś km... Ja akurat wszystko robię sam, znam się też na częściach i kupuję, markowe zamienniki , sporadycznie ( jakaś uszczelka oryginał w ASO), lub używane OEM elementy karoseryjne i wnętrza, jeśli coś popsuję;) Jeśli ktoś nie umie lub nie chce robić sam, ważne aby miał uczciwego mechanika. i unikajcie najtańszych zamienników, szkoda roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, skoro twój facet ma długi a autko bylo w miarę ok, to może on cie robi w bambuko i chce od ciebie kasę wyciągnąć. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie szkodzi, ze top jest z zeszłego roku. Zgadzam siè z wpisem powyzej, ze chlopak "skrècił" od autorki sporą kasè. Warto wyciągnąc wnioski, po1. samej jezdzic do mechanika, po2. w tej konkretnej sytuacji warto pojechac do innego warsztatu, by sprawdzic, co faktycznie zostało zrobione.,po3. kopnąc w tyłek chlopaka z dlugami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak 1200 ? To albo mechanik albo Twój chłopak oszukuje, bo wymiana olejów, klocków hamulcowych, a nawet tarcz to na pewno nie koszt 1200!! Nawet jak miałabyś amortyzatory do naprawy to by tyle nie wyszło... Jeśli chcesz uniknąć takich rzeczy to najlepiej szama poszukaj ceny tego co chcą powymieniać... Oszustwo jak nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszustwo czy nie, jak sie zarabia 1400 zl to sie nie kupuje samochodu. Bo esploatacja miesieczna plus tankowanie zzera wiekszosc kasy a jak zepsuje sie cos to Ty nie masz jak teraz.To tak jak z dziecmi troche,zarabiaja po 1500-2000 nie maja domu czy mieszkania albo kredyt w tej wysokosci a potem lament,ze bieda. Trzeba myslec! A nie byc bezmyslnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to sie bierze z tego,ze polacy nie umieja liczyc! Zero pojecia o matematyce nawet tak proste rzeczy jak spalanie, czy oplacalnosc instalacji LPG ile tu takich idiotycznych tematow bylo? Mnostwo. O kredytach juz nie wspomne,chwilowki maja sie dobrze a to przeciez zdzierstwo no ale co to obchodzi kogos kto liczyc nie umie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×