Jakie znacie najgłupsze sposoby na odchudzanie

Moja szwagierka kilka lat temu schudła 20kg bo zamiast podjadać zaczęła palić i kupiła jakieś chińskie tabletki. Schudła ale skórę ma szarą, ciało niezbyt jędrne i problemy zdrowotne po tabletkach i uzależnienie od fajek. Koleżanka z kolei uwierzyła, że jedząc jakieś tam płatki i pijąc herbatkę schudnie. Wydała na to całkiem sporo pieniędzy a potem się okazało, że przytyła. Głośne są teraz tasiemce, tabletki na bazie amfy... Czy naprawdę lepiej wierzyć w bajki, cudowne sposoby i często ryzykować zdrowie/życie zamiast użyć mózgu, trochę z samym sobą powalczyć, zacząć ćwiczyć i jeść zdrowo? :) Jest to luźna dyskusja, proszę o zachowanie kultury, nie obrażanie się nawzajem ;) Choć to kafe i w cuda nie wierzę ale mogę zaapelować ;)

nie wiem czy najgłupszym, ale głupim sposobem wg mnie jest ograniczanie się do liczenia kalorii, bez zwracania uwagi na zawartość odżywczą. 3 osoby się u mnie tak odchudzały:O że niby banan ma ok 80 kcal to lepiej zjeść 3 cukierki po 20:O

no to też jest ciekawe. Jeszcze takie mity jak nie jedzenie po 18 (niezależnie czy chodzi się spać o 19 czy o 1 w nocy) mnie bawią. No i, że najlepiej ciąć kalorie jak się da (a najlepsza dieta dla dorosłej osoby to 1000kcal nieważne ile waży, ile się rusza).

Zależy też czy odchudzanie się jest aktywne, czy chcemy schudnąć bez ćwiczeń. W obu wypadkach, można pochłaniać masę ziółek i specyfików ale waga nie spadnie póki nie będzie deficytu kalorycznego. Jeżeli jest deficyt kaloryczny to można wsuwać co się chce, a jeżeli do tego chcemy zbudować fajną sylwetkę to niezbędne jest liczenie makroskładników.

najgłupsze to tasiemce :D :D :D jak opowiadałam o tym mamie to mi aż nie wierzyła, myślała że ściemniam wszystkie tabletki, herbatki, kamienie, cukierki, zioła itp. jedzenie po 10 , przed 20, nie w trakcie pełni księzyca itpp. wszystko mity i śmiechy, grubasy po prostu powinny jeść mniej, jeść więcej sałatek, warzyw, często ale małe porcje, do tego trochę ruchu, chociaż ja ? jak mam ochote na kebab to jem, czipsy piwo co drugi dzien, nie uprawiam sportu i wygladam jak kosciotrup ;p dobra przemiana materii

Głupich sposobów nie znam na odchudzanie!! Znam tylko te sprawdzone!! Moja koleżanka ważyła 68kg przy wzroście 167cm. Chcąc schudnąć chodziła na siłownię trochę biegała ale nie przyniosło to zbytnich Efektów! Co prawda zrzuciła 2kg w 5 miesięcy. Więc poleciłem jej by chodziła na basen i regularnie do Sauny trochę też jeździła zemną na rowerze. W ciągu 3 miesięcy schudła 11kg. Co istotne dodatkowo chodząc na saunę zahartowała swój organizm i pozbyła się problemu z zatokami które dość często jej dokuczały!!