Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mu wybaczyć pytajnik

Polecane posty

Gość gość
...a co ci k*****a ten pytjnik przeskadza ...niech se bendzie....chyba że chóuja ma w takim kształcie.....no to problem...wygienty i z jednym jajkiem...k*****a jak tatar w barze dworcowym z a gierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem_trzeba_dzialac
odpuść sobie, każdy z forumowiczów też Ci może tak ładnie słodzić, każdy chłopak na ulicy też. jedź sobie do Hiszpanii albo gdzieś na południe Europy to zobaczysz, że to czasem w niektórych krajach na porządku dziennym. ;) co nie oznacza, że wszyscy kłamią... ale on w tym wypadku powinien zacząć od przeprosin i długich tłumaczeń z prośbą o wybaczenie. a leci w nie powiem co... (jak dziecko). jeszcze brakuje: "ej, może obalimy flaszkę na zgodę !" w każdym razie, żeby nie gadać niepotrzebnie. jeśli chcesz być z człowiekiem zagadką...którą poniekąd już odkryłaś, to myśl dalej o nim, Twoje życie... dla mnie to marnowanie czasu, bo na razie to Ty cierpisz i tylko Ty myślisz o tym poważnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo podoba mi się określenie- człowiek zagadka :D. Jest śliczne po prostu xd. Wiem jak to działa w "gorących państwach" bo przebywałam w nich trochę.. a on no cóż, ja już się zaczęła zastanawiać bo może to we mnie jest coś takiego że on się wobec mnie tak zachowuje. Nie wiem już sama co o tym myśleć, w końcu ma koleżanki które wychodzi na to że go lubią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wracając to on mi nic nie wytłumaczył.. powiedział że żałuje i chce mnie przeprosić i tyle. Mam o to do niego wielki żal, to że tak postąpił boli mnie tak samo jak wtedy jak sie tak wobec mnie zachowywał. Bo według niego nie zasługuję chyba nawet na to, żeby jakoś przyzwoicie to załatwić. Chciał zrobić to najmniej wyczerpującym kosztem. No i pewno żal mu było na kwiatki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tchórz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na to wygląda, że tchórz ale ja też wile rzeczy się boję i musze się przełamywać. Kurcze ja nie rozumiem tego.. czemu nie było go na to stać. Tylko sms z 2 zdaniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nic wprost nie umiał mi powiedzieć. Jak mnie komplementował to tylko smsem. Kiedy był u mnie np. i podobało mu się jak wyglądałam to też wprost mi nie mówił tylko pisał. W oczy umiał patrzeć ale tylko raz ale jak się okazało później wtedy właśnie obiecywał coś czego spełnić potem nie chciał. I jeszcze teraz mi na dokładkę się pyta czy ja już straciłam całkiem do niego zaufanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemilena
no to wypadałoby jego zapytać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jakoś nie mam ochoty... zapewne nic miłego bym sie nie dowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech laska jedzie do arabów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od aniołka mam skrzydełka
Jeżeli ten pan jest aktorem to w jakiej sztuce gra obecnie ? ;-) Żeby to nie był tylko aktor ze "spalonego teatru";-) Na zasadzie teatr się spalił , aktor został ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma wykształcenia aktorskiego z tego co mi wiadomo.. ale bardzo dobrze mu wychodzi granie roli czułego i troskliwego po czym następowała zmiana charakteru o 180st. gdzie stawał sie chamskim i bez serca. I mam mętlik bo nie wiadomo nawet jak go rozgryźć o co mu chodziło.. to że o seks to wiem i może przez to był taki chamski, może nawet założył się z kolegami.. :( sama nie wiem co myśleć. Po co mówił, że jest we mnie zakochany, skoro potem przyznawał że myśli o byłej miłości.. po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może chodzi o to, że ja mu przypominałam dziewczynę z którą kiedyś się spotykał a która go ponoć zdradziła i może chciał mnie skrzywdzić żeby jakoś się wyładować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oczywiście nie mam zamiaru mu ulegać ale chcę sobie to jakoś poukładać.. czemu tak postąpił wobec mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooo jezu
a po co Ty to tak analizujesz??? Nie odpisuj, wykasuj jego numer, będzie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ciesz się że c**pyska nie obił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
analizuje bo mnie to boli po prostu.. czemu uważasz że mógłby mnie uderzyć ? myślę że to czegoś takiego jednak by się nie odważył posunąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że może mało kogo to interesuje co zrobiłam ale muszę się tym z Wami podzielić.. postanowiłam wytłumaczyć mu wszystko- to że cholernie mnie skrzywdził, powiedziałam też że straciłam do niego zaufanie całkiem i że mu to wybaczam.. chociaż to chyba była najtrudniejsza rzecz w moim życiu jak do tej pory. I więcej nie mam zamiaru się do niego odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no i oczywiście dziękuje wszystkim za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje że postąpiłam słusznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×