Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śiemieniowa

noc w hotelu

Polecane posty

Gość śiemieniowa

otoz jestem nieziemsko poklocona z chlopakiem. dla sprostowania nic oficjalnego nie ma miedzy nami tylko od dlugiego czasu cos sie kreci miedzy nami. kreci sie w tym sensie ze teoretycznie to jestesmy razem ale nie zostalo to nazwane po imieniu i nikt z nas nie powiedzial co tak naprawde czuje. i po ostaniej klotni minely 2 tygodnie. on jest obecnie za granica. za niedlugo przyjezdza i wyskoczyl mi z propozycja typu " a jakbys zarezerwowala hotel dla nas by pogadac sam na sam jak przyjade?" i hmmmm... no wiadomo ze na pogadaniu to sie nei skonczy :p czy po tej propozycji zalezy mu znow tylko na tym jednym czy aby sie pogodzic w koncu jak nalezy. bo ja nie powiem chcialabym spedzic noc przy jego boku i obok si eobudzic, nigdy wczesniej nie bylo takiej okazji choc bliskosc ju zmamy za soba:) doradzcie prosze... wypytac jeszcze o szczegoly czy poprostu zgodzic sie i byc zaskoczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tu radzić? do rozmawiania nie jest potrzebny pokój w hotelu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
tez tak mysle, choc nie powiem ze pomysl mi sie podoba na wspolna noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to se z nim śpij, co nas to qrwa obchodzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarezerwuj ten hotel, oczywoscie ze na pogadaniu sie nie skonczy, ale tezeba korzystac z zycia! jest zbyt krotkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
nie o to chodzi czy spij czy nie spij tylko czy tu nie chodzi tylko o przespanie a ni eo pogadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma nadzieję że mu podasz doope na tacy w pokoju, który zarezerwujesz i pewnie za który zapłacisz :o i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
przeciez raczej to jest oczywiste ze nie tylk oo pogadanie chodzi. ale moze faktycznie wiecej czasu mielibysmy dla siebie i jakos doszlibysmy do porozumienia. dodam iz my sie spotykamy rzadko i niestety nie mamy sprzyjajacych warunkow. ale tez nei wiem na ile on mnie powaznie traktuje i kim w koncu dla niego jestem. troche to juz trwa odkad sie spotykamy ale nic konkretnego nei ma zeby okreslil sie czy w koncu zalezy mu czy nie. choc czyny mowia za siebie ale brakuje czasem tych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer x
Hotel to można wynająć za drugim razem, a do porozmawiania nie trzeba wynajmowa pokoju. To można potraktować jako test jego intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
no wiesz.. ze ujme to twoim jezykiem.. d**e podac na tacy nie trzeba w hotelu bede chciala podac mu d**y to moge pojechac z nim do lasu i tez bedzie mial to samo . a moze chodzi wlasnie o spedzenie wiekszej ilosci czasu ze soba gdyz warunki sa niesprzyjajace temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam w paru związkach i nigdy żaden facet nie wpadł na to, żeby wynajmować pokój na noc żeby "pogadać" :o no ale czasy coraz bardziej z y e b a n e więc czego tu oczekiwać po gówniarzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
gość nr x... test intencji?? tak wiem, nie trzeba wynajmowac pokoju, tyle ze wlasnie nei okreslil czy chodzi o jedna noc czy np weekend. bo na weekend to ja bez zastanawiania chetnie gdzies wyskoczyla , cos pozwiedzac, zobaczyc no i wspolnie milo spedzic czas. to zawsze jest lepsze niz spotkania co dwa tygodnie na pare godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie określił, bo ma cię w doopie jakby mu zależało, to by cię po prostu zaprosił na jakiś wyjazd a tak rzucił propozycję i dziewczyno martw się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
oj zdziwił(a)byś sie..nie tacy gowniarze jak ci si ewydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog_dyzurny
skoro piszesz, że nie widzicie się za cząsto...to jak myślisz co będziecie chcieli robić (podświadomość Was i tak nakieruje)? okej pogadacie pogadacie, ale dla mnie to raczej będzie dążyło, żeby nadrobić bliskość. a jak za dużo emocji, wodze się puszczą, o rozmowie sobbie możecie dopiero nad ranem przypomnieć. do porządnej rozmowy trzeba mieć wystudzoną głowę, a nie... wiesz co zrobisz to Twoje, nikt Ci nie będzie bronić. ale to trochę z boku wygląda, że...była kłótnia, teoretycznie jesteście razem i hotel ma to załatwić, czyli teoretycznie przeprosiny będą i rozmowa też. nie tędy droga, jak dla mnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
psycholog_druzyny.. tak masz racje brakuje nam tej bliskosci, niestety tego tez nei da sie nadrobic "na zapas" i niektorych spraw nie da sie przeskoczyc. nie ukrywam ze bardzo chcialabym spedzic z nim duzo czasu wolnego ale prawde mowiac nie na tej zasadzie ze do hotelu - bum do lozka - i gotowe. nie mowie bo takze potrzebuje tej bliskoci. jak kazdy czlowiek w koncu jestesmy doroslymi ludzi wiec te sprawy nas nie powinny dziwic. a wlasnie tez wszystko jest to ze taka zakrecona sytuacja troche. bo nie ukrywajac nawet gdybym miala z nim rozmawiac na spotkaniu to takze rozmowa moglaby sie odbyc , rozmowa rozmowa, wyjasnienie wyjasnieniem itp.. ale tez przeciez moze tak samo sie skonczyc tyle nie w hotelu a w samochodzie np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer x
W hotelu latwiej, a samochod może stać w miejscu publicznym.A dalszy ciag zależy od opanowania i efektu rozmowy.Albo chcesz się czegos dowiedzieć o jego intencjach albo nie.O tym sama musisz zdecydować.Jak się z nim prześpisz, a on potem ciebie rzuci - oczywiście nie od razu- to fajnie się poczujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy facet to typowy gucio. moze faktycznie chodzi o spedzenie dluzszych chwil niz tych paru okreslonych godzin jak wspomnialas. zapewne tez chodzi o seks, to raczej oczywiste ale w tym wszystkim trzeba jeszcze okreslic czy on chce tylko tego i to jedna noc czy chce z toba byc i nie na jedna noc. zapytaj o to nie masz czego sie bac w koncu. skoro on zapytal o rezerwacje ty zapytaj o dokladny powod i czy to jedna noc czy weekend czy pare dni.kto pyta nie bladzi... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
nie, nie chce czuc sie jak tania dz**ka ktora on zabiera do hotelu. co do seksu to nie bylby to nasz pierwszy raz. powiem (nie zeby usprawiedliwiac czy bronic, ale tez czasem daje mi to do myslenia), bo ostatnio byla taka sytuacja ze siedzielismy wlasnie w samochodzie sobie i tak od slowa do slowa rozmowa sie kleila, ale pozniej zaczelismy sie przytulat itd.... doszlismy do pewnego momentu a ja wtedy powiedzialam ze ze wzgledu na ostatnie wydarzenia ja nie chce sie posuwac dalej. zaakceptowal to, powiedzial ze zrobimy tak jak ja chce. wiec jednak chyba nie przemawia przez niego taki "gucio"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer x
Czym się rozni jedna noc od kilku w tej sytuacji?Mogl zaproponować jakiś wyjazd, ktoryt wiazalby się z wynajęciem pokoju,ale tego nie zrobl.Malo pomysłowy, czy co? A może przede wszystkim chodzi mu o sex wlasnie.Moze wcisnąć jakies bajery,a potem sytuacja wroci do poprzedniej.Wiekszosc facetow już tak ma.Czy on tez,.tego nie wiemy. Najprosciej sprwadzic, zmniejsza to ryzyko pomylki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
No wlasnie w tym rzecz ze nie wiem czy to sie wiaze z wyjazdem czy tez nie. nie mozna wszystkich do jednego worka wrzucac prawda,? Czy sprawdze ? Tego nie wiem, nie zareagowalam na to pytanie tylko myslalam caly dzien nad tym. Nie wymyslilam nic,dlatego tez tu pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer x
Zarezerwowac pokoj,gdzie.? Gdziekolwiek?tu już masz jakas wiadomość.NIe zproponowal c**przecież, ze gdzies pojedziecie i zebys tam wynajela pokoj.Wyglada na to, ze pokoj ma posluztc tylko-według niego- do rozmowy.Ciekawa opcja.NIe bądź naiwna,sprawdz.Milosc miloscia,ale jest jeszcze rozsadek abo ma się potem złamane serce. Co lepsze i bardziej odpowiedzialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
W sumie racja. Nie zlostalo to okreslone gdzie. Nie nie jesli chodzi o naiwnosc to ja na to sie nie zgodze, choc nie przecze ze chcialabym ale na innych warunkach. Jutro mu dam znac moja odpowiedz, i powiem ze do rozmowy w 4oczy nie jest hotel potrzebny;) No bo na dobra sprawe nie jest, moze byc kawiarenka choc otoczenie nie bardzo ale na poczatek dobre.potem ewentualnie spacer jakis rynkiem i rozmowa. Mysle ze umysl na swiezym mroznym powietrzu bedzie najefektywniej pracowac xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc numer x
Slusznie , przynajmniej dowiesz się na czym mu bardziej zależy; na waszej wzajemnej relacji czy na tym, aby znaleźć sie sam na sam z toba,.To drugie raczej by zle rokowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem beznadziejny facet. nie myśl i nic nie rób - czekaj na jego KONKRETNE propozycje. rzucił sobei tekstem o hotelu i co niby? Ty masz organizować? :D wymyślać? żenada... znam ten typ faceta, oj znam...byle jak najdalej od takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
konkretne propozycje..hmmm w sumie jestem w szoku ze wpadl na takie cos. ja bym szczerze to nie wpadla :p ale odpowiedzialam mu, ze do rozmowy sam na sam hotel jest najmniej potrzebny:) w sumie racja, jesli ma tylko jedno w glowie to zadna droga kompromisu nie bedzie odpowiednia a ta juz napewno. moze z tych chlodow rozum mu przymarzl i teraz plecie jakies glupoty, albo filmow sie naogladal. szkod tylko ze np z tych filmow nie wzorcuje sie na chociazby minimalnym rozmatyzmie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze tu tylko o jedno chodzi tylko pretekstem wlasnie jest "rozmowa" no wiadomo ze nei bedziecie milczec, bo w koncu ja czlowiek si espotyka to zazwyczaj rozmawia o roznych rzeczach..a potem..potem to juz wiadomo :) ale jesli to wasz nei pierwszy raz to czym sie martwisz?? w sumie fakt, moglby inaczej to okreslic, np zaproponowac wspolny wyjazd..a jak nie zaproponowal to ty to zrob. powiedz mu co by na to jakby tak np na 3 dn wyskoczyc w gory:) teraz jest juz fajnie zasniezone wiec atrakcje beda:) a jak nie gory to moze krakow? znajoma byla na weekend z chlopakiem i wcale drogo ich to nie przyszlo. mozecie sie przeciez kosztami podzielic prawda? z reszta zapytac mozna, to nic nie kosztuje a jak bedzie sie ociagal to bedziesz wiedziec, a jak sie zgodzi a te propozycje wiec spokojna twoja rozczochrana. lub mozecie zorganizowac wyjaz z znajomymi, zabrac "na przyczepke" jakas pare znajomych i wspolnie jechac. wiadomo ze nie bedziecie sie nianczyc wzajemie bo bedziecie mieli swoje PRV :) duze pole manewru..tylko inicjowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie uwazam tak ze tylko na jednym. przeczytalam powyzsze wypowiedzi autorki. wychodzi na to ze spotykaja sie od dluzszego czasu, to nie jest poczatek znajomosci , ta znajomosc juz poglebia sie od dluzszego czasu. fakt iz moze nie zabrzmialo to zbyt "elegancko" ze zarezerwowac hotel. ale nie musi miec od razu tylko jednego na mysli by zaliczyc znow. kazdy potrzebuje bliskosci, a skoro autorka pisze ze rzadko sie spotykaja to czym sie dziwic? lepiej spedzic pare godzin siedzac na zimnym powietrzu i kochajac sie w aucie czy spedzic dluga noc w cieplym przytulnym pokoju hotelowym gdzie mozna na spokojnie i porozamawiac i si ekochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śiemieniowa
no wiec napisalam do niego. napisalam tak jak mowilam, odpisal ze "moze i tak" pozniej wiec odpisalam ze zabrzmialo to jednoznacznie ze tylko na jednym by zalezalo, jakby to bym wypad na 2-3 dni to co innego. zapytal gdzie mozna byloby w okolicy pojechac. wiec mu odpowiedzialam ze teraz jest zima to wszyscy raczej w gory jezdza. a ja sama chetnie bym pojechala do zakopanego gdyz nigdy nie bylam bo daleko mam strasznie. i zapytalam co go wzielo na hotel, odpisal ze chcial sprawdzic moja reakcje.:) heh no to niezle...... ale na tyle juz mnie zna ze raczej reakcja jest juz dobrze znana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×