Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia

Mam 3miesięcznego syna. Dużo się nim zajmuję, rozmawiam z nim, chodzimy na spacery, bawimy się grzechotkami, oglądamy świat. Ale są takie dni jak dziś, że jestem naprawdę zmęczona i znużona. Jak mały się budzi karmię go, chwilkę do niego pogadam i kładę do łóżeczka, załączając karuzelkę z melodyjką. On to uwielbia i gaworzy sobie przy niej, śmieje się, a potem zasypia. Mam wyrzuty sumienia, że tak go zostawiam samego sobie :o Są tu też mamy, które robią czsami tak jak ja? Też dręczy was sumienie, że nie zajmujecie się dzieckiem tak, jak powinnyście? Głupia jestem, wiem :o