Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cukierniczka009

Rowerek Stacjonarny START

Polecane posty

Gość Cukierniczka009
Pedałująca ... jak bedziesz mieć chwilkę to napisz mi przykładowy dzień co jesz i z czym... jaki owoce jakie warzywa mieso co kiedy. Wiem, wiem jak człowiek jest zagoniony to wszystkie plany idą w łeb... teraz bedzie najgorzej przed Świętami...dlatego potraktujmy ten czas jeszcze lajtowo....ale po nowym roku mobilizacja na maxa. Odzywajcie się... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Hej dziewczyny, dolaczam jesli mozna :-). Zaczelam dzis po dluugiej przerwie, chyba ze dwa lata nie jezdzilam, musialam zetrzec kurz z siodelka ;-). Mam za soba 45 minut jazdy, mam nadzieje na godzine jutro. Jestem po dwóch porodach w dosc krótkim odstepie i ostatnio pofolgowalam sobie :-/. A tu swieta przed nami, stad rowerek! Czy jest ktos nowy, kto tez dopiero zaczal? Mój problem to brak systematycznosci, ale postaram sie meldowac tutaj, moze to pomoze, no i razem razniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedałująca
0Paola0 pewnie, że możesz się dołączyć, zawsze to większa motywacja. U mnie niestety nie najlepiej, wczoraj zmobilizowałam się, żeby poćwiczyć z Mel B. Dzisiaj natomiast miałam w planie rowerek, ale dopadła mnie okropna migrena. Przyszły tydzień będzie jeszcze cięższy, bo świąteczne przygotowania nabiorą tempa i czasu będzie brakować. Cukierniczka masz jednak rację, teraz podejdę do tego bardziej lajtowo, ale od przyszłego roku pełna mobilizacja. Co do diety to przed 12 zawsze jadłam owoce (głównie jabłka, pomarańcze, często też piłam soki naturalne). Na śniadanie: chleb z masłem i warzywami, serek wiejski z pomidorem, sałatka/surówka, . Na obiad zazwyczaj: ziemniaki/ryż/makaron z warzywami, mięso/rybę z warzywami, pierogi/krokiety z kapustą i grzybami, etc. Kolacja podobnie jak śniadania. Powiem Ci szczerze, że już nie pamiętam dokładnie co jadłam, ale na tym forum dziewczyny pisały co jedzą , więc można czerpać pomysły, a jest ich mnóstwo. Piszcie jak tam u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oPaolao
Hej Pedalujaca, cos cicho na watku... Ja dzisiaj zrobilam godzinke na rowerze, ale zgrzeszylam ciastkiem, takze dolozylam 40 minut z Chodakowska. Od wczoraj staram sie nie jesc slodyczy i ogólnie nie objadac, przynajmniej do swiat ;-). Do zrzucenia mam pare kg, ale uwielbiam jesc i nie pogardze slodyczami, wiec latwo nie bedzie. Licze na to, ze dzieki Waszemu wsparciu lepiej zmotywuje sie do treningu :-). Jutro postaram sie zwazyc, nie wchodzilam na wage od 2 miesiecy mniej wiecej, troche strach :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny... Ja juz po ... Dzień 9 ; 1 h i 20 min + 10 min na ramiona ... Paola...witam Cię w grupie... cicho tu bo w weekend odpoczywamy...hehe... no chyba że któraś ma coś do odrobienia... Napisz ile ważysz albo ile chciałabyś schudnąć. ... Ja się nie popisałam przez ten weekend dlatego dołożyłam 20 min na rowerze. ... Waga taka sama bo nadrobiłam ze słodyczami. 26.11. 75,8 09.12. 74,7 16.12. 74,5 ... Pozdrawiam i trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
i ja się melduję po weekandzie. średnio był on udany pod względem jazdy ale tak bardzo duzo sprzatałam, że myśle iż jeszcze więcej kalorii spaliłam:) jakoś mi chyba motywacja się kończy, mam mniej chęci do ćwiczeń choć dziś obiecuję wbrew wszystkiemu poćwiczyć:) Cukierniczka009 dzieki za podanie dietki, byc moze po nowym roku zaczne liczyc to jedzonko:) 0Paola0 zapraszamy, im nas więcej tym większa motywacja:) pedałująca ja jem bardzo podobnie jak Ty:) i czasem sie zastanawiam czemu tak wolno lecą kilogramy, ale z 2 strony wiem ze lepiej tak, niz sie katowac dietami mono:) napiszecie z jakiej wagi startowałyście i jak to teraz u Was wygląda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Szczuplejsza....jak bedziesz chciała to podam Ci też przykładowe menu...zebyś wiedziała co i jak z tym ważeniem. Ja zawsze ważyłam 65-68 kg...po ślubie przytyłam 10 kg i tak sie to utrzymuje od 5 lat.. najwięcej ważyłam prawie 78 i to myła masakra... teraz waga mi się waha od 72-75...ale jak już dobije 75 to zaraz się mobilizuje żeby zrzucić te dwa kilo... i tak się waham...chciałabym mieć 6 z przodu...to już by było super. ... Po tej diecie spadła mi waga do 68 kg lecz poddałam się i od tamtej pory nie widziałam 6 na wadze...po nowym roku chce to zmienić... Mam nadzieje że razem z Wami moje Drogie... .... pozdrawiam i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny... gdzie się podziewacie? Ja zaliczam kolejny dzień Dzień 10 ; 45 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Cześć, wczoraj tylko pół godziny jazdy, ale wcześniej ćwiczyłam Skalpel. Niestety, skusiłam się znowu na ciastko :D. Chciałabym zrzucić chociaż 3 kg, wiem, że to niewiele, ale wcale nie jest łatwo. Ważyłam się wczoraj i dziś rano jest pół kg mniej :). Kiedy zwykle ćwiczycie, do południa, czy raczej wieczorem po pracy? Ja jestem na macierzyńskim i udaje mi się dopiero po powrocie męża, a jak dziecko zaśnie akurat, to w ogóle słabo, bo rower mam w pokoju obok i nie chcę jej przeszkadzać. Dzisiaj spróbuję pojeździć wcześniej, to nie będzie wymówek, chociaż nie wiem jak długo mała się zajmie sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Uch, nadal nikt? Wlasnie zeszlam z rowerka, 45 minut. Zrobilam tez sesje z Chodakowska. Udalo sie dzisiaj nie jesc slodyczy i nawet nie slodzilam herbaty, co u mnie jest niezlym wyczynem ;-). Piszcie co u Was dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
ja tez jestem, cwiczyłam w poniedziałek 60 min ale wczoraj nie,ponieważ wczoraj myłam okna, podłogi - narobiłam się tak, że siły nie miałam, nawet ręką ani nogą nie mogłam ruszyć. ja dąże do 63 kg- to moja wymarzona waga.dziś waga pokazała mi 69,7 z czego sie bardzo ciesze, bo było juz 73:( małymi kroczkami dojadę do celu. mam wrazenie ze troszke szczuplej juz wygladam, i jakos mnie to motywuje do dalszej diety. tak w ogole to marze o efekcie koncowym - ubiore sie w moja ukochana sukienke ktora nosilam przed slubem:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedałująca
Oj dziewczyny u mnie tragicznie. Nie mam na nic czasu, więc rowerek i ćwiczenia na razie poszły w odstawkę. Pocieszam się jedynie faktem, że sprzątanie i zakupy też dają mały wycisk w postaci kilku spalonych kalorii. Wy się jednak nie poddawajcie, bo cały czas mam Was na oku;). Mam nadzieję, że w miarę szybko to wszystko ogarnę i powrócę do ćwiczeń. Odezwę się niebawem, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Witajcie Dziewczyny... Ja właśnie wpadłam tu na chwilkę bo ogólnie mam już w domu urwanie głowy a do Świąt jeszcze tydzień... Więc tak jak Pedałująca "zawieszam" rower bo naprawdę trudno mi się ogarnąć a jak mam chwilkę to już padam na twarz ze zmęczenia... Więc Życze Wam Zdrowych i Wesołych Świąt , smacznych ale mało kalorycznych.... Melduję się zaraz po Świętach....pozdrawiam :) Mam nadzieje że się tu spotkamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Oj dziewczyny, nie róbcie mi tego :(. Zaliczylam dzisiaj kolejne 45 minut. Fakt, im blizej do swiat tym trudniej bedzie znalezc czas... Mam nadzieje, ze zameldujecie sie tutaj po swietach :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
hejka Dziewczyny u mnie tez wczoraj bez jeżdzenia na rowerku ale tez mam przedswiateczne urwanie glowy:) ja jednak sie nie poddaje, moze dzis pojezdze z godzinke. powiem Wam ze widze 1 efekty - w biodrach spadlo 1,5 cm - moze to nie jakos wyjatkowo duzo ale zawsze cos. tymbardziej ze mam figure gruszki, z szerokimi biodrami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Hej, wczoraj nie jezdzilam, zrobilam Chodakowska za to. Dzis odpoczywam od Skalpela, a na rowerze machnelam godzinke :). Jutro porzadki swiateczne rusza pelna para, ciekawe, czy uda mi sie cokolwiek pocwiczyc :-P. Doswiatszczuplejsza, super, ze zauwazasz efekty, ja musze chyba jeszcze poczekac na jakiekolwiek zmiany w wygladzie. Waga powoli leci w dól, to na razie jedyny wynik, jakim moge sie pochwalic. Mam nadzieje, ze z czasem i brzuszek sie wciagnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny....jak po Świetach ??? Kiedy zaczynamy pedałować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
hej Dziewczynki, zyjecie??? jak po Swietach, bardzo przejedzone??? ja przyznaję się bez bicia, że dość sporo zjadłam, i w ogóle nie ćwiczyłam..;:p EHH dzis tylkoserek wiejski, ale naprawde czuje sie bardzo ociężała. od Nowego Roku na pewno wracam do pedałowania, żeby nie zaprzepaścić tego, co udało mi sie osiągnąć do tej pory. a Wy kiedy wskakujecie na rowerek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Szczuplejsza cieszę się że się odezwałaś... Startujemy po Nowym Roku...mam nadzieje ze Pedałująca i Paola też sie zmobilizują. Ja dziś byłam po bluzkę na Sylwestra a w przymierzalni dostałam szoku...jeszcze te światła,.... normalnie powiem Wam okropnie wyglądam ...ramiona mam takie nalane fuuu... W ogóle to przez ten czas to dobrze dałam czadu z jedzeniem i ze słodyczami...ale od 2 koniec i basta... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0Paola0
Dziewczyny, dobrze, ze jestescie... Potrzebuje motywacji :-). Nie cwiczylam przez prawie dwa tygodnie :-( to dluzej niz cwiczylam :D. Wciaz podjadam slodycze, masakra! Boje sie stanac na wadze po tych swietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej...no to już...nareszcie koniec tego wszystkiego..jedzenie,słodycze i leżenie przed tv. Ja zaczynam od jutra...rano stane na wagę mam nadzieje ze nie dostane zawału. Napisze rano...dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
i jak tam Koleżanki gotowe do walki o szczupłą sylwetkę? życzę Wam w Nowym Roku aby udało nam się w końcu zeszczupleć. ja przed Świętami miałam już 69,1kg, a dziś niestety 71,5 - kurde załamałam się.. ale myślę że to dlatego że przejadłam się bardzo w Nowy Rok:) dziś już będę jeździć na rowerku, choć nie wiem czy wytrzymam godzinę bo tak mnie wszystkie mięśnie bolą po hulankach Sylwestrowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny.. Ja się melduję...rowerek zaliczony.. ... Dzień 1 : 1 godz ... Waga 76,4 , masakra no tak tragicznie to juz dawno nie było...ale jestem super zmotywowana, nic na siłę tylko powolutku a do przodu. ... Mój plan to do Marca zrzucić 10 kg, dietka mż oczywiście. Na słodycze nie chcę nawet patrzeć, bierzmy się za siebie Dziewczyny.. Mocno trzymam za Was kciuki ...pozdrawiam i do jutra. ... Piszcie co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedałująca
Eh, moje wszystkie plany szlag trafił i muszę je nieco odsunąć w czasie. Dopadło mnie wstrętne choróbsko, więc leżę i się kuruję. Mam nadzieję, że dzień, dwa i wrócą mi siły i motywacja. Po świętach i Sylwestrze czuję się obżarta, jadłam wszystko w ilościach o wiele za dużych, dlatego całe przedświąteczne pedałowanie i mż poszło na marne. Boję się nawet zważyć, poza tym mam @ i waga tak nie byłaby do końca prawdziwa. W nowym roku stawiam przede wszystkim na dietę, ale treningów nie zaprzestanę. Ja również trzymam kciuki za Was, odezwę się lada dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny... melduje się... ... Dzień 2 ; 1 godzina rower +m 10 min ramona z Mel B ... Pedałująca dobrze że się odezwałaś :) czytam że nie ciekawie zaczełaś nowy rok...także kuruj sie szybciutko i wracaj do nas...zdrówka życze.. Co do jedzenia świątecznego to ie nie przejmuj każda z nas trochę pofolgowała no ale po to tu jesteśmy żeby zrzucać kilogramy. ... Szczuplejsza co tam u Ciebie ?? ... Pozdrawiam i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Witajcie... Wczoraj na bbc knowledge (71 cyfrowego polsatu) ogladałam ciekawy program "Post i długie życie". Jak bedziecie mieć wolną godzinkę np. na rowerze to polecam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej...nikt sie nie odzywa? nikt nie pedałuje? Szkoda... Ja rower zaliczonony... Dzień 3 ; 1 godz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swiat szczuplejsza 4 kilo
hej ja sie stawiam ale powiem szczerze że opornie mi idzie pedałowanie i odchudzanie:( jakos mi sie nie chce, nie potrafię się zebrać do ćwiczen, a i glodna po swietach jestem ciągle;( ehh kryzys wiary ze moze byc lepiej mnie bierze, opadlam z sil... Cukierniczka trzzmaj sie dzielnie, sprobuje sie zebrac w sobie i walczyc z Toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
No hej Szczuplejsza... oj cieniutko nam to idzie. Już się bałam że nikt tu nie zagląda. Ja wczoraj nie padałowałam ani dziś bo dostałam @ i do słodyczy mnie ciągnie ale już jutro siadam na rower. Dziewczynki trzymam mocno za nas kciuki...musimy sie mobilizować. Już tydzień miną a mam wrażenie że u mnie bez zmian...masakra. Piszcie chociaż kilka słów jak Wam idzie żebym wiedziała że jeszcze tu jesteście... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukierniczka009
Hej Dziewczyny...jest tu kto ??? Ja przyznaje się bez bicia że w zeszłym tygodniu odpuściłam ale zwałam to na @ Widzę że nikt tu nie zagląda...szkoda.. ale ja napiszę a może któraś tu zaglądnie i się zmobilizuje i zacznie pedałować ... Dziś rower zaliczony 1 h 20 min + 10 min ramiona z Mel B. ... Waga 02.01...... 76,4 13.01.......75,1 20.01.......? ... Pozdrwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×