Moja rodzina twierdzi ze depresja to nie choroba

Z moim angielskim to ja mogę co najwyżej pogodę na BBC obejrzeć. Ale jeszcze jedno pytanie. Najpierw "choruje" hipokamp i póxniej jest depresja, czy depresja powoduje zmiany w hipokampie?

Mam iść za tydzień na tomografie, jeśli mam ciężką depresję to zostanie to wykryte na tomografii? Z drugiej strony waham się czy iść, bo boję się, że za dużo tych promieni mi "podadzą" i zrobią mi z mózgu galaretę, ciągle mam te lęki, bo mam też nerwicę :O

czyli wg niektórych tutaj nie ma chorób psychicznych i jak np schizofrenik wyjedzie do afryki to przestanie słyszeć głosy. Aż dziw bierze jakimi ludzie są ignorantami to ty jesteś ignoratem bo nie wysiliłaś się na dokładne przeczytanie tego co zostało napisane, nikt nie mówił że nie ma chorób psychicznych, a jedynie że depresja taką nie jest i straszną mają niektórzy potrzebę szufladkowania się, spisywania na straty, jojczenia nad sobą wiecie co gdybym była chora to chyba bardziej cieszyłoby mnie to że ludzie zdejmują ze mnie taką etykietkę

Najpierw "choruje" hipokamp i póxniej jest depresja, czy depresja powoduje zmiany w hipokampie? zrozumiałam, że w obie strony to działa. ale może ktoś z lepszym angielskim obejrzy to mnie poprawi :)

Ja mam depresje i cholerna fobie spoleczna. Zaczynam brac leki, bo sobie nie radze ze soba. Zobaczymy jak to bedzie. Oczywiscie rodzina i znajomi twierdza, ze jestem leniem, ze mi sie nie chce pracowac ( mimo, iz przez 6 lat bylam wzorowym pracownikiem i uwielbialam chodzic do pracy) i ze jestem dzikusem, bo stronie od ludzi i nie umiem z nimi rozmawiac...

Moja żona od dawna wie ale nie mam w niej wsparcia mam wrazenie ze ma mnie za nieudacznika...mam dosc...