Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Esssie

Moja rodzina twierdzi ze depresja to nie choroba

Polecane posty

Gość gość
powoływanie sie na medycynę i przemysł farmaceutyczny któremu tak zależy na świetnej kondycji i edukacji społeczeństwa jest naprawdę świetnym posunięciem! brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak najeżdżasz na medycyne i przemysł farmaceutyczny to nie korzystaj z żadnych leków: na przeziębienie, gorączkę, przeciwbólowych wtedy wszystkie choroby znikną bo skoro depresja jest wymysłem to wszystkie inne choroby również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki antydepresant jest najskuteczniejszy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma uniwersalnego, na każdy organizm jeden lek działa inaczej, psychiatra musi ci dobrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,4964585.html tu masz artykuł na temat działania "super leku" na derpresję. Działa równie skutecznie jak cukier. I na tym właśnie opiera się dzisiejszy przemysł medyczny i farmaceutyczny; wymyśla się choroby i leki na nie. Głupi płacą, a nieliczni się bogacą. No, ale akurat głupota jest najliczniej reprezentowaną cechą w populacji ludzkiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naucz się wklejać linki. Nie wymyśla się nowych chorób tylko odłamy już istniejących i nowe leki na te właśnie odłamy. Depresja istniała zawsze, teraz wymyśla sie jej nie wiadomo jakie pochodne, zespoły stresu pourazowego itd, ale ona istnieje i leki na nią też. Cukrem jej niestety nie wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo brałam już kilka antydepresantów i po każdym miałam mega napady lęku, że nie mogłam wyjść z domu i myśli samobójcze. Brałam Parogen, Fluyoksetynę, Asertin, Escitalopram i masakra. Brał ktoś z was EFECTIN (WENLAFAKSYNA)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po asertinie tez mam stany lękowe i omamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, do tego mam bulimię , a słyszałam że Efectin hamuje łaknienie. A przez bulimię mam depresję, więc może to by pomogło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki lekami , to odrębny temat,ale depresja to choroba i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby tak zmienic miejsce zamieszkania wszystkich chorych na "specyficzne poczucie bezsensu po obudzeniu" na biedny kraj w którym nikt się z nikim nie cacka, w którym nie dostaniesz ani zasiłku, ani współczucia ani żadnej aprobaty a rano MUSISZ wstac liczyc na siebie i kombinowac jak wyżywic rodzinę, to po kilku latach problem depresji zniknąłby.. Dlatego nie potrzebne mi żadne encyklopedyczne hasła o nierównowadze chemicznej mózgu, mam swój i widzę ja żyją ludzie w takich krajach, obudzic to ich może nierównowaga chemiczna ze specyficznym poczuciem optymizmu bo tylko to im pozostało. I nie wiem w jakim świecie żyją osoby które wierzą że lekarze przepisujący psychotropy chcą dla nich dobrze, tak jak by powiedziec że politycy chcą dla państwa dobrze... ty się dla nich nie liczysz...każdy lekarz który się nie sprzedał powie ci że gdyby medycyna i przemysł farmaceutycznych nie był nastawiony na kasę to po 20 latach dobrej edukacji nt żywienia i dbania o siebie problem ze służbą zdrowia zniknąłby bo zostałoby zaledwie kilka procent chorych.. ale na to koncerny farmaceutyczne sobie pozwolic nie mogą bo skończyłby się ich interes, tak jak światowa gospodarka nie może sobie pozwolic na uczenie młodych ludzi,dzieci, dbania o siebie, zdrowego odżywiania, unikania hipermarketów bo to nie jest w jej interesie,itd itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta znowu o lekach, nikt ci szmato nie mówi, że koncerny chcą dobrze, a depresja istnieje, może jeszcze powiesz, że jakbyśmy się wyprowadzili do afryki to zniknęłyby nowotwory, reumatyzmy itd bo w afryce to wszyscy k***a zdrowi no nie? może tam depresji nie ma na taka skalę jak u nas ale są dżumy, malarie i inne choroby których z kolei nie ma u nas więc przymknij ten głupi ryj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nikt się z nikim nie cacka, w którym nie dostaniesz ani zasiłku, ani współczucia ani żadnej aprobaty a rano MUSISZ wstac liczyc na siebie i kombinowac jak wyżywic rodzinę, to po kilku latach problem depresji zniknąłby.." ze mną nikt się nie cacka,nie współczuje, wstawać muszę codziennie,pracować ale jakoś problem depresji nie zniknął. Zmuszam się by żyć, ale odczuwam totalny bezsens. Jestem po prostu chora i ja to wiem. To nie żadne moje fanaberie więc głupoty piszesz, że w afryce nie ma depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmuszam się by żyć, ale odczuwam totalny bezsens. Nie wiem czy to jest pocieszające,ale wielu ludzi czuje się podobnie nie wynika to z żadnej choroby a z czasów w jakich żyjemy, dlatego np.psychoterapia jest pomocna,nie dlatego że to ty jesteś chory tylko dlatego że ten świat jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może tam depresji nie ma na taka skalę jak u nas ale są dżumy, malarie i inne choroby których z kolei nie ma u nas więc przymknij ten głupi ryj pechowiec.gif każdemu po równo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
deperesja to nie choroba to lenistwo i stan umyslu, coraz wiecej ludzi tlumaczy sie ze to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rak byl zawsze ale teraz jest go wiecej bo wszedzie lauja substancje rakotworcze, do jedzenia, do szamponow,kremow itp by ludzie chorowali i brali leki, to samo jest z depresja, ludzie latami biora rozne leki ktore tak naprawde im nie pomagaja a tylko szkodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lenistwo to stan twojego umysłu bo jest zbyt nierozgarnięty by cokolwiek pojąć innego poza żarciem, chlaniem i imprezkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli mamy np. raka to objawem jest np. guz, podejrzana narośli itp. Jesli mamy kolekę nerkową to objawem jest ból wywołany obecnością kamienia. Jakie zmiany zachodza w organizmie w czasie depresji? Chodzi mi o to czy depresję "widać" w czsie badania czy jest to tylko diagnoza z opisu samopoczucia pacjenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać. Człowiek z depresja ma spowolnione ruchy, czas reakcji, nieraz niewyraźnie mówi, jest ciągle zmęczony, apatyczny, oczy są puste, podkrążone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyjcie sobie film "5 filmów o szaleństwie" świetnie pokazuje nie tylko depresję, ale inne zaburzenia psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wg niektórych tutaj nie ma chorób psychicznych i jak np schizofrenik wyjedzie do afryki to przestanie słyszeć głosy. Aż dziw bierze jakimi ludzie są ignorantami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ich poinformuj że udowodniono iż depresja związana jest ze zmianami w mózgu, konkretnie w hipokampie. poszukaj sobie na YT dokumentu BBC "the truth about depression"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o objawy. Jak masz np. raka żołądka i masz na nim guz to on jest przyczyną objawów: wymiotów, bólu, niemożnośc**przyjmowania pokarmów. A jaka jest przyczyna depresji? Czy widać np. zmiany w mózgu na jakimś np. tomografie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A okej, czyli są zmiany w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać, ale polskie konowały nie robią tomografu jak ktoś ma objawy depresji. Ale hipokamp jest zmniejszony, przepływ neuronów między półkulami jest zaburzony, itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy da się odwrócić te zmiany w hipokampie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak podobno jak wystrczająco długo jest się zdrowym (nieważne czy leczysz się lekami, terapią czy tym i tym) to wszystko wraca do normy. obejrzyj sobie ten dokument, ale niestety jest tylko po angielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem lekarzem, ale tak zrozumialam z tego dokumentu - że to zmniejszenie hipokampu (czyli właściwie ilości szarych komórek w nim) to jakby dwustronnie jest związane z depresją, błędne koło - czyli jeśli ktos np. wpada w depresje po śmierci bliskiej osoby, hipokamp się zmniejsza i napędza dalej chorobę. Albo jeśli z jakiegoś powodu ilość komórek tam się zmniejsza to pojawia się depresja niby "znikąd".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×