czy ciągnąć znajomość z facetem który pisze do mnie a potem

na mojego smsa nie odpisuje wiele godzin? a czasem nawet odpisze nastepnego dnia? nie jest to jakieś lekceważenie mnie? Niby kiedyś coś nas łączyło, spaliśmy razem kilka razy ,ale potem właśnie przez to jego zachowanie zerwałam znajomośc, a teraz on znowu pisze

a to powazny facet , czy nastolatek? ile macie lat i długo sie znacie?

przede wszystkim rozszyfrowac dlaczego robi takie przerwy w pisaniu.Moze pisze z pracy i przez jakis czas nie moze.

ma 28 lat więc już nie jakiś gówniarz... To nie o pracę tylko chodzi bo przecież wieczorem np może nie raz odpisać ,a robi to rano ,albo w weekend tak samo długo odpisuje

chyba chciał sie tobą zabawic*****sze jak chce sie zaspokoic :O

mysle ,że to wynika z tego ,że on zapomina ,że ma mi odpisać :O ale to było bardzo często, nawet raz mi odpisał po 2 dniach .. wtedy przestałam się z nim umawiać choć chciał . dzisiaj po długim milczeniu ( bo nasz kontakt się urwał przez to ,że unikałam spotkan) sie odezwał co słychać ja mu odpisałam i zapytałam co u niego to było ok 19 i .. cisza do teraz. ten człowiek chyba sie nigdy nie zmieni :O

up

Kropka w kropkę jakbym czytała o swojej znajomosci ! Pewnie im się nie chce odpisywać i taki jest powód. Tylko że ja potem siedze i myslę, czy mu napisałam coś nie tak czy co, a temu się po prostu nie chce ! :O

ja tak samo :O ale co mu mogłam napisać nie tak, napisałam ,że mieszkam w innym mieście , a poza tym to po staremu i spytałam co tam u niego... zastanawiam się po co w ogóle się odzywał skoro teraz ma mnie znowu gdzieś i nie chce mu się opisać po tak długim czasie kiedy nie mieliśmy kontaktu ( z 2 miesiace) . Jeśli mi dzisiaj nie odpisze to nie umówię się z nim już w ogóle... troche mi szkoda tej znajomości ,ale ...

a poza tym jakby im zależało to by im się chciało odpisywać taka jest prawda... bo ile trwa napisanie smsa , minutę , dwie?

Myślę, że wcale nic złego nie napisałśmy, tylko im się nie chce teraz odpisywać i ot cały powód. Już nie będę po raz nty analizowac smsów, które do niego wysyłałam czy czasem coś tam złego nie napisałam, leję na to, ja chyba też mu zacznę odpisywać co drugi dzień, to będzie wiedział jak to miło ;)

ja tak robiłam ,ale chyba nie zrobiło na nim to wielkiego wrażenia :O poprstu nie to nie... troche mi przykro ,że ma mnie gdzieś totalnie, jak się następym razem odezwie nie odpiszę mu w ogóle , trudno...

up

up