czy jest ktos w zwiazku z osoba ktorej powiedzial pierwszy raz

KOCHAM CIE ? czy takie cos moze przetrwać? otoz moj facet wczoraj powiedział mi zrywajac \(bylam jego pierwsza dziewczyna, pierwsza osoba ktorej powiedział kocham ) że uwaga pomylił się, ze nigdy nikomu nie mowil tego i tak naprawdę nie wie czym jest milosc ? nie rozumiem, skoro nigdy (a było kilka przelotnych znajomosci bez zobowiazan, dziewczyn na ktorym mu zalezalo ) tego nikomu nie powiedział, to nagle sie pomylił. skoro nie zna tego uczucia jak chce zaznac je przy kims innym? poradzcie jestem roztrzęsiona, bylismy razem półtora roku :( wiem, ze chaotycznie ale nie moge sie pozbierać :(

wiem ,zaraz napiszecie mi ,ze pewnie nie kochał nigdy, ale on nie szasta słowami, nigdy tego nikomu nie mowil i nagle wszystko w porzadku w ciagu kilku dni sie rozmyślił ? NIE MA INNEJ :( dodam, ze ja mam 24 lata, On 32

Boze, nie wiem co zrobic, tak sie łudze, ze moze jak kogos pozna, stwierdzi, ze jednak jej nie kocha otrzasnie sie i wroci, to jest jak jakis koszmar :(:(

32 lata ma WOW... :D moje gratulacje, trafilas mega prawiczka... :D:P

jak rozsadny to sie nie pomylił, chyba ze nie wie co to slowo znaczy, a jak tak to gnnuj chyba. ale moze choc troche rozumku to on ma :)

chlop ma 32 lata na karku i zachowuje sie jak polmozg z gimnazjum :O ja p*****le co to za gadki, ze sie pomylil? a ty wcale nie lepsza jesli przyjelabys go po takich cyrkach :O :O

ale wyczym bo chyba cos zle przeczytalem, moment

autorko pisz wyrazniej, no teraz rozumiem, ze jak zrywal to gnuuj, a jak powiedzial kocham, to sie pomylil ze zrywa :)

nie był prawiczkiem, kiedys byl bardzo zakochany w dziewczynie ktora byla z nim tylko w zwiazku bez zobowiazan, nie chciala z nim byc

nie, byl bardoz zakochany, powiedzial kocha, dopiero jak byl pewien, nie rzucal takich slo na wiatr, i nagle ni z gruszki ni z pietruszki - ''pomyliłem sie, to nie jest to '' no jak tak mozna ? tego nie rozumiem. Zawsze prosilam go zeby mi mowil jak bedzie pewien

a on na to, ze jest pewien, nigdy nie nalegałam, nie błagałam o jego milosc,

Ja jestem w takim związku. Byłam wcześńiej w innych ale nigdy wcześniej nie powiedziałam "kocham". Tak samo on nigdy nikomu wcześniej tych słów nie powiedział. Leci nam 6 rok razem, w lipcu będzie ślub ;)

nie wiem, ciagle wierze, ze oprzytomnieje. Moze po prostu sie zagubił.. ale on powiedzial, ze to przemyślał. Kocham go strasznie i nadal nie wierze, jak mozna sie pomylić ? rozumiem, ze moze nie wie czym jest milosc, ja tez nie wiedzialam, on nigdy w zyciu nie zaznał niby . ja podobnie, ale kocham go i wiem to. Moze to,to ze bylam jego pierwsza dziewczyną ( NIE W LOZKU) ? czy ktos mial podobnie?

a ja w ogole nigdy nie powiedzialem kocham cie... nie mowie tego w ogole i tylko raz bylem zakochany. pozostale razy to tylko takie wiecie... :) mocno, krotko i na niby... :D:P

no wiem, no wiec co dalej ? :( co robic? nie bede mu sie narzucac, nie pisze, nie dzwonie.. ale co robic ? czy ktos mial podobnie i facet sie ogarnął ?

ja znam takie związki, w których facet w koncu sie zebarl i wziął w garsć

... i poszedl do innej... :D hehehe

origamii opowiesz mi cos o tym? :(

on nie ma innej wiem to, mamy zbyt duzo wspolnych znajomych

up

podnosze

moim zdaniem to on sam nie wie co czuje ze wzgledu na to wlasnie ze nigdy nie kochał, moze kiedys zrozumie ze to jednak to, tylko moze byc dla niego za pozno

:( NIE WIEM JUZ CO ROBIC

moz faktycznie szuka? daj mu znaleźć, moze tez stwierdzi,ze to nie to i wroci.

podnosze,

upeeele