Co sie dzis oplaca

Piszecie, ze studia w Polsce sie nie oplacaja, bo i tak pracy nie ma, ze w UK studia to bezsens, bo drogie, a pracy tez potem nie ma... To co w takim razie sie oplaca? Skoro pracy tak czy tak nie ma...

Praca jest, tylko trzeba być cwanym i skończyć dobre oraz prestiżowe studia, podpowiem tylko, że jeśli chcesz zawojować świat, to w Polskimi uczelniami nie wywrzesz na nikim wrażenia Moi znajomi Polacy np. kończyli uczelnie w Londynie, teraz mają taki prestiż, że wybierają w ofertach pracy jak w ulęgałkach

polityka... tam jest kasa a uczyc sie nie trzeba... :):P

Tak, ale studia zapewne robili wtedy, gdy byly one znacznie tansze jak teraz... I tu jest zasadnicza roznica...

po b. dobrych studiach w UK - np Oxford- praca jest (choc tez nie podana na tacy i trzeba zlozyc niejedno cv)

wiekszosc firm teraz chcetniej zatrudnia za 1500 brutto nieudacznikow niz za 10 k ludzi po dobrych studiach... :) takie czasy, taki kraj i takie zarządzanie... :P:)

26.11.13 gość - Bez przesady, poza tym można sobie dorabiać i starać się o stypendium, albo odpuścić sobie jeden rok i pójść do pracy, żeby później mieć na studia. Ludzie sobie jakoś radzą Jeszcze inna metoda to pójść na polską uczelnie i z niej wy.je.bać na Erasmusa czy tam inną wymianę studencką, niby na semestr czy dwa, ale po tym okresie zostać tam na dłużej - Spokojnie można się dogadać, znam takie przypadki A przez pierwszy rok wymiany uczelnia macierzysta będzie o ciebie dbać żebyś nie zginął/zginęła na obczyźnie

dawanie d**y odpowiednim osobom, tak zaczyna wiele przyszlych bizneswoman, potem ma kase na wlasny biznes i jest ustawiona...

26.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość dawanie d**y odpowiednim osobom, tak zaczyna wiele przyszlych bizneswoman, potem ma kase na wlasny biznes i jest ustawiona... " W zaściankowej Polsce takie zabobony W takich Niemczech czy w Skandynawii kobiety i mężczyźni mają taki sam start i nie ma j*******a się za stanowisko, ruchy feministyczne są na to bardzo wyczulone

Nic

Położyć się do trumny i czekać na śmierć...

terenia a ty skonczylas chociaz podstawowke?