Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła rozwódkaaa

pomocy czy należą mi się alimenty na siebie

Polecane posty

Gość gość
"Tobie nie ręce - tylko pusty łeb opada. Pomyśl Jeśli zawrzesz z kimś umowę na zrobienie psu budy. I ten ktoś się z umowy nie wywiąże, w wyniku czego twój pies zmoknie i dostanie kataru - czy masz prawo żądać żeby ten ktoś pokrył szkody i koszty jakie poniosłeś na syropek dla psa? A jeśli zawrzesz z kimś umowę o treści: ......oraz że cie nie opuszcze aż do śmierci..... i ten ktoś sie z umowy nie wywiąże to nie należy się odszkodowanie? Uważasz że twoje życie jest mniej warte niż syropek dla psa?" Odniose sie do tej wypowiedzi. Mam rozwod z uznaniem winy zony,sad przyznal jej opieke na dziecko,ja place alimenty, Ex jakos wiaze koniec z koncem,ale jest ciezko. Niedawno stracilem prace,i uleglem wypadkowi przez najblizsze kilkanascie miesiecy nie bede mogl podjac pracy. Nie mam kasy na alimenty,na czynsz i wynajem. Co mam zlozyc wniosek do sadu o alimenty dla mnie od bylej zony???? No przeciez byla umowa,moj pies moknie, Jal jej nie dam na alimenty to bedzie piszczec,a co dopiero jak wniose na alimenty dla siebie. Jaki to bedzie mialo skutek dla mojego synka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden - bo ty alimentów po prostu nie dostaniesz. Po pierwszo - jesteś mężczyzną, a nie matką-polką-niedoróbką po drugo - twój poziom materialny nie uległ pogorszeniu w wyniku rozwodu po trzecio - czy twoja była ma możliwości zarobkowe lub majątkowe które pozwolą na to żeby mogła c**płącić? Oceń sam po czwarto - ty nie płacisz JEJ alimentów, tylko swojemu dziecku Prawo alimentacyjne to bardzo ciekawa dziedzina. Jest tak fajnie skonstruowane, że aby mężczyzna dostał alimenty, musi stanąć na kootasie. Zacznij ćwiczyć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwódkaaa
O udowodnienie jego zdrady nie będzie raczej problemu, jego nowa jest w ciąży, mam też pare smsów i świadków dwóch, ja nie chcę jego firmy bo ja się na tym nie znam, ostatnio mąż jeszcze dodał, że zostawia mi mieszkanie, które wzięliśmy na kredyt (zostało do spłacenia jakieś 10 tys.) i mam sobie dokończyć spłacanie a on się zrzeka praw do niego, żebym miała gdzie mieszkać, czy to może wpłynąć na jego korzyść? Ja z tych 2200 utrzymam się sama wiadomo ale dlaczego mam mieć się gorzej niż w czasie małżeństwa? Z tego co czytałam w kodeksie to mam prawo do takiego standardu jaki miałam w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tych 2200 utrzymam się sama wiadomo ale dlaczego mam mieć się gorzej niż w czasie małżeństwa? Z tego co czytałam w kodeksie to mam prawo do takiego standardu jaki miałam w małżeństwie. ................................................................. jeżeli tak stanowi prawo to nie odpuszczaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dobry
nie masz prawa do alimentow na siebie. poza kodeksem radze dokladnie przeczytac komentarze do przepisow i zapoznac sie z orzecznictwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza kodeksem radze dokladnie przeczytac komentarze do przepisow i zapoznac sie z orzecznictwem... xxxxxx i to jest puenta dla ciebie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie i komentarze i orzecznictwo mówi jasno : alimenty autorce się należą. A wy sie bójta żeby wasze żony sie o tym nie dowiedziały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie naleza sie jej alimenty... o czym wy w ogole gadacie??? z jakiej racji sie naleza? nie spelnila zadnych warunkow. rownie dobrze on moglby jej zrobic kontr pozew i zadac alimentow bo teraz jak sie nikt domem nie zajmuje to on mniej czasu moze firmie poswiecac i jego przychody spadly... no i co na to powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżonek uznany winnym rozpadu małżeństwa nie może żądać alimentów od małżonka niewinnego. Oto co powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co czytalem maz jeszcze nie zostal uznany winnym rozpadu malzenstwa i jak bedzie mial dobrego adwokata to sama sie z nim ulozysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie brzmiało tak: "czy w takim przypadku kiedy otrzymam rozwód z jego wyłącznej winy czy należą mi się alimenty na siebie?" A nie taK: "Co zrobić jak będzie miał dobrego adwokata?" Choć odpowiedź na to pytanie jest jeszcze prostsza - wziąć lepszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym czy autorce należą się alimenty i czy je dostanie zdecyduje sąd - nie wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyjątkowo mundre zdanie. Musiała je z siebie wydalić bardzo mundra osoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×