Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od kiedy wprowadziłyście rytm dnia dla swojego Malucha

Polecane posty

Gość gość

synek ma 12 dni, jak na razie nie wyobrażam sobie torturować siebie i jego bo dopiero się klimatyzuje...śpi ze mną w łóżku, je na żądanie..więc wspólne spanie wiele ułatwia..kiedy zacząć uczyć go spania w łóżeczku i wprowadzić rytm dnia'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zacznij od kąpieli o stałej porze dnia. Spacery też dobrze jak będą o tej samej porze. Reszta sama się ułoży z czasem, bo dziecko będzie miało określone pory, kiedy będzie robiło się głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
torturować? poobserwuj, albo nawet zapisuj porę karmień i spania i moze się coś wyklaruje, w którym kierunku iść... tak naprawdę takiego malucha nie trzeba uczyć tylko dostroić trochę, rewolucje nie wskazane, ani tortury;) chyba masz tylko zasłyszaną wiedzę na temat rytmu dnia, może jednak najpierw poczytaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie poczytam a co polecasz ? a torturować to w sensie..nakarmić w nocy i odłożyć do łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam poczucia, że torturowałam dzieci, bo spały od urodzenia w swoich łózkach :D To ja czułam się torturowana, kiedy z jakiegoś względu musiałam z którymś spać w 1 łóżku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 10 tygodniowy synek tez nie byl torturowany a spi w swoim lozeczku. Na palcach jednej reki moge policzyc ile razy spal z nami. I za kazdym raze to dla.mnie byl zerowy wypoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od pierwszego dnia kiedy wróciliśmy do domu. teraz mam luksus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 4 tygodniowa córka ma już wprowadzony rytm dnia - przynajmniej próbuję i żadnego spania w naszym łóżku. Czasami nad ranem ją wezmę do nas, żeby przysnęła, a później odkładam do swojego łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli rozumiem że już na dzień dobry źle postępuje..synek budzi się co 2-3 h czas nawet co 1h czyli karmicie na siedząco, usypiacie, odbijacie i do łóżeczka..i jesteście wyspane ? jesteście w stanie normalnie funkcjonować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córcia od pierwszego dnia w dom śpi u siebie w pokoiku, mam video nianię co w nocy daje super czujność, tera ma 8 miesięcy i zasypia sama po kąpieli o 20 i śpi do 7.30. Rytm zaczyna się od kąpieli ale z takim maleństwem to jeszcze nie można o tym mówić, właściwie tak do roboty to ostro się zabrać około 3 m-ca, U nas akurat wszystko przebiegło łagodnie i naturalnie. Dodam, że mała u siebie w pokoiku śpi tylko w nocy, drzemki w ciągu dnia w salonie a jak była nieco starsza to na dworze w wózku i taj jest do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja karmiłam średnio co 3h, na siedząco i odkładałam do łózeczka. Dziecko po niespełna miesiącu przesypiało całe noce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też karmiłam piersią i na karmienie szłam do małej do pokoiku, jakoś się wysypiałam, a właściwie to nie, ale dałam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam na siedząco lub leżąco, jak mi było akurat wygodniej. Nie odbijałam w nocy, tylko kładłam dziecko na boku raz jednym, raz drugim. W razie ulania pod głową była ułożona pieluszka flanelowa, którą łatwo w nocy można było wymienić na 2, niż zmieniać prześcieradło. Zmęczona nie byłam (przynajmniej mocno;) ) a system ten sprawdził się przy 2 dzieci. Jak podnosisz dziecko do odbicia to je rozbudzasz i 2 godziny snu z głowy a tak max 30 minut i dziecko w swoim łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój spał od początku sam, pierwsze 3 tygodnie obok naszego łóżka w gondoli, potem w swoim łóżeczku, teraz jak ma 16 miesięcy to to procentuje, bo każdy się dziwi, że kładę go w jego pokoju i wychodzę a on sobie sam usypia i nie płacze (zarówno na drzemkę jak i na noc). Rytm dnia to nie tylko sen, tego u malucha tak nie uregulujesz, musisz jedynie wskazać mu różnicę między nocą a dniem, a tak to kąpiel zawsze o podobnej porze, spacer tak samo, i maluch sam załapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie dlatego teraz w tych pierwszych trudnych i nowych chwilach stawiam na wyspanie żeby w dzień normalnie bez nerwów zająć się synkiem i domem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym odbijaniem to właśnie zauważyłam, że się rozbudza i nie ma szans na ponowne spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szybko "ustawiłam" małego na karmienie koło 23 (przed moim snem) i później koło 3 i 7 (to już wstawałam) więc w sumie jedno budzenie w nocy, więc się wysypiałam, ale mały miał niecałe 3 miesiące jak przestał budzić się w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uczyłam od samego początku. Synek nigdy nie spał ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
co do odbijania spróbuj karmić dziecko nie trzymając go w pozycji poziomej tylko od kątem, żeby nogi były niżej brzucha (może tak zresztą karmisz), wtedy powinno być lepeij z odbijaniem, co do książek bazowałam na Tracy Hogg 'Języku niemowląt' - jak się nauczysz swojego dziecka - kiedy i czym co sygnalizuje to bedzie łatwiej wtedy ułożyć rytm dnia; bo ciężko Ci będzie, jeśli przyjmiesz, że kąpiel o 19, o 20 dziecko musi zasnąć i z dnia na dzień będziesz je tak próbowała przestawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja spie z corka i wygodnie nam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planowałam uczyć małego spać w swoim łóżeczku jak skończy około 3 miesięcy, ale jak przyszło co do czego to tak mi było szkoda. Efekt taki że 9-miesieczniak nadal śpi z nami w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 6 tygodniach.. żałuję że tak późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ja chciałabym wprowadzić ten rytm dnia ale nie wiem jak..nie mogę znaleźć żadnego ciekawego portalu o maluszkach z poradami..może możecie coś polecić? ewentualnie literatura godna uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"język niemowląt" tracy hogg- ja ze swej strony mogę to polecić w 100% Żałuję, że tak późno przeczytałam. Zaoszczędziłabym dziecku płaczu, a sobie nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko ok 6 tygodnia spało w dzień kilka razy po 5-15 minut :O i wieczorem było jedno wielkie wycie! masakra. Po przeczytaniu tej książki i zastosowaniu się do rad, moje 3 miesięczne już dziecko przesypia w dzień kilka razy po 40 minut. Wieczorem oczywiście zasypia samo- w swoim łóżeczku. Z resztą śpi tylko w swoim łóżeczku- żadne kanapy, leżaczki itp nie wchodzą w grę. Już nie :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam oj tam, tracy gogg jest super przereklamowana !!bo wszytsko zalezy od dziecka a nie od rytuałów. Mój synek jest bardzo grzeczny a ze spaniem ma ogromne problemy i rady tracy hogg moge sobie o kant d**y rozbic.Odkladam go go do lozeczka, placze, podchodze sto razy az On tak sie nakreca w placzu. ze żadne poklepywani epo pleckach i noszenie na rekach nic nie daje. Takze moze probowac, ale od dziecka zależy jak sie nam "wyreguluje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly ma 6 tyg i chetnie bym wprowadzila mu rytual, ale on sie na razie nie daje... raz chce cyca co godzine, raz co dwie, nigdy nie wiadomo kiedy glodny. Odkladac po karmieniu w nocy spokojnie nie moge, bo on w czasie karmienia prawie zawsze robi w pieluche i musze go przewijac... tracy hog czytalam jeszcze w ciazy... fajna teoria, zycie zyciem... wszystko zalezy od dziecka, jedno sie od razu podda rutynie, inne potrzebuje troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a torturować to w sensie..nakarmić w nocy i odłożyć do łóżeczka"- wymiękam, nie wpadłam na to że już trzeci rok torturuję dziecko... Autorko, to czy śpisz z dzieckiem czy nie to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Ale uwierz że i dzieci śpiące we własnych łóżeczkach są kochane, zadbane i szczęśliwe. Jeżeli wam obojgu pasuje spanie razem, to ok ale nie zakładaj od razu że każda inna opcja to znęcanie się. Ja na początku wprowadziłam tylko rytm karmienia, bo mały był tak senny że sam o mleko się w ogóle nie dopominał. Zadziałało, później kilka miesięcy tak jadł właściwie, co 2,5- 3 godz, na palcach mogę policzyć takie dni kiedy wisiał na piersi albo odmawiał mleka. Kąpiel była od początku o tej samej porze, ale na noc zasypiał i tak sporo później. Tu sobie wyregulował sam z kolei. Ze spaniem w dzień była totalna samowolka, ale nie było sytuacji że zmęczone dziecko nie może zasnąć i marudzi, po prostu czasem miał więcej, czasem mniej energii. Taki dobowy rytm dnia wprowadziłam jak miał pół roku- bo miesiąc wcześniej coś zaczęło szwankować, dziecko poprzestawiało się ze wszystkim, jedzeniem, spaniem, marudził, był wkurzony bo głodny, zmęczony a jeść i spać nie chciał... Od tej pory miał pięć posiłków na dobę (czasami dodatkowe mleko na noc), dwie drzemki w ciągu dnia, długie spanie na noc, i to wszystko mniej więcej w stałych godzinach, nie jak w zegarku. Podziałało, dziecko od razu pogodniejsze i pełne energii. Po roczku już jedna drzemka dziennie, potem sam z nich zrezygnował. Teraz ma 2,5 roku, na noc zasypia porządnie, o stałej porze, je dalej regularnie a i ja nauczyłam się jeść 5 posiłków tak jak on ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×