Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie znoszę karmić piersią

Polecane posty

Gość gość

Mam tygodniowe dziecko i myśl że muszę przystawić je do piersi wywołuje u mnie strach i odraze. Nie lubię przystawiać dziecko do piersi. Odwlekam ten moment jak tylko się da. Jak sobie pomyślę że za chwilę się obudzi i trzeba będzie je przystawić to czuje się fatalnie. A tyle się naczytałam jakie to karmienie jest wspaniałe. Czuje się źle jak wyrodna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt Cię nie może zmusić do karmienia piersią. Zadowolona mama to priorytet. Poczytaj o mm, wybierz odpowiednie, kup ten specjalny smoczek, który przypomina sutek i dzięki któremu dziecko nauczy się ssać i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijaks
dokładnie, jak nie chcesz to nie karm. Twój wybór. Mleka modyfikowane są teraz bardzo dobre i wartościowe nie to co kiedyś. Spokojnie przejdz na odpowiednie i nie stresuj się karmieniem. Moze za wyjątkiem kosztów jakie poniesiesz, nie widzę żądnych innych wad. Pójdziesz na spacer, nakarmisz kiedy chcesz, a nie będziesz musiała wystawiać cycka na mrozie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja bardzo chce karmić piersią zeby dać dziecku to co najlepsze. Tylko się w tym gubię. Raz przystawiam i jest super nie boli, dziecko chwyta dobrze, pije, zasypia najedzone i szczęśliwe. Jestem zadowolona. Po 2 godzinach przystawiam i dziecko się denerwuje puszcza i wypluwa a każde przystawienie boli tak że aż się cała napinam. Wisi na piersi i widzę że się denerwuje, a ja razem z nim. Już mi tyle osób pokazywało jak przystawić a ja nie umiem raz się uda innym razem nie. W dodatku w jednej piersi mi się coś dziwnego zrobiło jakby sutka nie było. Jest taki płaski jakby zlał się z brodawką i dziecko nie chce tej piersi ssać, laktatorem nic mi się z niej nie odciąga tylko ręcznie muszę wyduszać po kropelce bo inaczej jest napięta i rozogniona i boli. Walczę zeby ją złapało to się krzywi i płacze a ja chcę płakać razem z nim. Drugą pierś łapie szybko i bez problemu zasysa ale znów druga mnie boli bo częściej do niej przystawiam w związku z tym że z tamtej nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki masz laktator> bo elektryczny c***ięknie :wyciagnie: sutek . Dziecku będzie łatwiej złapać pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam niechec do karmienia, szczegolnie ze tydzien mialam pobyt na polozniczym i polozne zmuszaly do karmienia. Jak tylko wyszlam do domu to kupilam mm i podalam malemu. Od razu ulga a i maluszek zadowolony bo najedzony. Nic na sile, ja odetchnelam z wielka ulga i karmienie piersia uwazam dla mnie za katurge przez te tygodniowe napieranie i problemy z pokarmem a do tego wrzaski i awantury synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Avent ręczny. Nie mam pieniędzy na kupno elektrycznego. A ten sutek mam taki dziwny że jak go próbuje wsadzić do tego ręcznego to jest taki szeroki wielki się wyciąga ze mi się nie mieści w laktatorze. Nie wiem co jest grane bo w ciąży piersi wyglądały normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczatki sa ciezkie. Ja gdyby nie takie silikonowe nakladki przez ktore moj Antos ssal cyca na poczatku, na pewno zrezygnowalabym z karmienia. Za bardzo bolalo. A teraz maly ma 8 miesiecy i dalej karmie, a karmienie od dawna to juz sama radosc. Takiej bliskosci z dzieckiem nic nigdy Ci juz nie da. Zreszta nie musze podawac powodow dlaczego warto przecierpiec na poczatku, bo na pewno je znasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jsk dasz rade to wytrzymaj i pokarm piersia chcoc kilka tygodni. Wiem co czujesz bo sama tego nie lubilam sle warto dac dziecu to co najlrpsze choc minimum przez miesiac czy dwa. Ja wytrzymalam 3 mies i przeszlam stopnioeo na mm bo mleka swojego mislsm za malo i jakos zle mi szlo karmienie ale twoje dziecko jest tsk malutkie ze przemecz did choc troche bo warto poeodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że to zbyt krótki czas. Dziecko się nauczy, a Ty przyzwyczaisz. Chyba, że nie chcesz karmić, sądzisz, ze to nie ma sensu, to wybór teraz mleka jest bardzo duży to samo z butelkami i smoczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwójkę dzieci i tak samo nie lubiłam karmić piersią.Wytrzymałam po 3 miesiące...Jakos nie widzę żeby to się na nich jakoś negatywnie odbiło .Głowa do góry to czym będziesz karmić zależy tylko od ciebie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam niechęć do karmienia przy 2 dzieci. dla mnie było to obrzydliwe i wbrew pozorom nienaturalne. Dziecko ssące sutek? To dla mnie paranoja! Mnie to podnieca tak samo jak ssanie łechtaczki, więc nie wyobrażam sobie stymulacji sutka przez dziecko i nieopanowany kisiel w majtkach :/ Nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Dzieci zdrowe jak ryby. Starsza w szkole już 3ci rok ma 100% frekwencje, nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak kogoś może to podniecać mnie tylko boli i stresuje. Bardzo chce karmić i wytrzymać ale jestem podłamana. Uwielbiam moje dziecko i kocham je przytulać. Niestety przez nakładki nie chce wcale pić krzywi się i pluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matkę może podniecać ze jej dziecko ssie pierś fujjjj to podchodzi pod pedofilie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a karmienie butelką wyklucza przytulanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraźcie sobie, że niektóre kobiety osiągają orgazm sutkowy. Takie dziwne? A potem chwalą się, że karmiły do 5 roku życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słyszałam, żeby karmienie piersią podniecało kogokolwiek. Chyba jakiś dorosłych zboków z fantazją, że ktoś ich karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość Miałam niechęć do karmienia przy 2 dzieci. dla mnie było to obrzydliwe i wbrew pozorom nienaturalne. Dziecko ssące sutek? To dla mnie paranoja! Mnie to podnieca tak samo jak ssanie łechtaczki, więc nie wyobrażam sobie stymulacji sutka przez dziecko i nieopanowany kisiel w majtkach :/ Nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Dzieci zdrowe jak ryby. Starsza w szkole już 3ci rok ma 100% frekwencje, nie choruje. xxxx idź do psychiatry zboczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego ma iść do psychiatry? czyli facet ssący sutek w czasie seksu jest też zboczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nigdy nie słyszałam zeby kp podniecało jakaś kobiete . No chyba ze ma sie zapędy pedofilskie ktore występują nie tylko u facetów ale tez u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podnieca mentalnie ale fizycznie i nie am się na to wpływu. Gdyby ginekolog zamiast ładować paluchy czy wziernik badałby językiem w odpowiedni sposób to żeby nie wiem jak był paskudny to by mokro się zrobiło- fizjologia- tego się nie oszuka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miewam orgazmy sutkowe, ale wywołuje je tylko mąż. Dziecko karmie piersią juz dosyć długo i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby było to dla mnie podniecajace. Owszem, lubię karmić córkę piersią, ale nie dlatego ze sprawia mi to przyjemność. Jak widzę jej spokój, uśmiech gdy wtula się w pierś to jedyne co.czuje to czułość i miłość, pomimo że to czasem uciążliwe jestem szczęśliwa, że w ten sposób zaspokajam nie tylko głód, ale.i potrzebę bliskości. A początki też łatwe nie byly, więc autorko jjeśli zależy Ci na kp, to próbu i się nie poddawaj, choć oczywiście mm to żadna zbrodnia ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety które mają wrażliwe brodawki i są one silną strefą erogenną dla nich potrafi przeżyć nawet orgazm podczas karmienia! Udowodnione sa nawet orgazmy podczas porodu u niewielkiego odsetka kobiet. Teraz wyobraźcie sobie jakie te kobiety musza czuć obrzydzenie i upokorzenie do samych siebie, że ich dziecko je zaspokoiło seksualnie :o Dlatego ja nie karmiłam, bo dla mnie to było obrzydliwe! Moje piersi są dla mnie sferą seksualną tak samo jak łechtaczka- nic na to nie poradze. Potrafiłam sie podniecić przy laktatorze i wiedziałam już wtedy, ze moje dzieci będą piły mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie podnieca mentalnie ale fizycznie i nie am się na to wpływu. Gdyby ginekolog zamiast ładować paluchy czy wziernik badałby językiem w odpowiedni sposób to żeby nie wiem jak był paskudny to by mokro się zrobiło- fizjologia- tego się nie oszuka!" Tak a osoba gwałcona odczuwa przyjemność ...Idz się leczyć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jak gwałcona... zazwyczaj g***t przebiega dość brutalnie, ale są w historii sadyści, którzy na siłę podniecali swoje ofiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak samo. Biłam się z myślami czy zmuszać się czy nie. Każdy wokoło naciskał na mnie żebym karmiła piersią itd wszyscy się wymądrzali jakie to niby wspaniałe i jakie cenne dla dziecka. Teściowa później powiedziała mi że przynajmniej kasa by była w kieszeni- w d***e miałam tą kasę nie brakuje mi na moje dziecko i tylko z powodu pieniędzy miałam być umęczoną wściekłą matką z cycami na wierzchu ciągle paranoja. Dałam córce butelkę jak miała 2 tygodnie i szło jej lepiej ciągniecie niż pierś przez kapturki bo bezpośrednio złapać brodawki nie potrafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczymamyproblem
Zastanow sie czwgo chcesz. Ja ppdobnie sie czula. Czasami bylam przeszczesliwa,ze kp,ze swietnie idzie a czasami az plakalam jak karmilam. Potem bylo troche lzej. Ale tylko troche. Niby nie bolalo ale bylam potwornie zmeczona fizycznie i psychicznie. I nie potrafilam wybrac co bedzie dla kogo lepsze. Z jednej strony naciski by kp.z drugiej by mm. Az w koncu lekarz kazal przejsc na mm na 2 tyg. Jaka ja ulge poczulam. W koncu moglam cieszyc sie macierzynstwem. A moj maz stwierdzil,ze pierwszy raz widzi mnie taka radosna od porodu. Po 2tyg okazalo sie,ze trzeba przerwe wydluzyc,ja juz przestalam odciagac mleko,bo wiedzialam czego chce,hormony zaczely mi sie stabilizowac, bylam szczesliwa i dziecko szczesliwe. Czasami zastanawiam sie czemu czekalam az 4 miesiace na ta chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minana
Jeśli nie chcesz karmic, to nie musisz. Ale mleko matki jest najzdrowsze dla dziecka, stąd polecam jednak karmić własnym mlekiem. Ja używalam laktator prolactis, kiedy dziecko mnie gryzło. U mnie sie sprawdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej odstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×