Kontrola z Zus

jakie laczone, co ty pyerdolisz poyebye ?

3x jestem od samego początku na l4 i nigdy ani mnie ani żadnej znajomej nie kontrolowali na ciazowym... Raczej dają na luz

A nawet jak skontrolują to co udowodnia, ze nie jestes w ciąży? Bo raczej nie udowodnia ze źle sie czujesz, ze boli brzuch, kregoslup?

A nawet jak skontrolują to co udowodnia, ze nie jestes w ciąży? Bo raczej nie udowodnia ze źle sie czujesz, ze boli brzuch, kregoslup?

też jestem na l4 ze względu na pracę fizyczną, jak miałabym wrócić do pracy jak trzeba ciężkie rzeczy podnosić a w ciąży nie można?

Jako wnuczka lekarza orzecznika moze ge powiedzieć tyle, są kontrole ale to tylko formalność, bo kobiecie w stanie blogoslawionym nie mozna udowodnic ze symuluje.

Chyba ten temat założyła lipcowka, by udowodnic dziewczyną ze nie oplaca sie oszukiwać zusu :) hihihihihi

Taaa nie oszukiwać zusu hehe trzeba byc debilem

oszukuje to zus nas i rozpierdziela na delicje i inne coca cole NASZE pieniadze: http://www.sfora.biz/Dwie-tony-ciastek-dla-ZUS-Tak-jedza-w-centrali-s58621

Dodzwonić sie do zusu nie mozna, po czym pofatygowalam sie tam ze sprawą i wchodze, pani w okienku mi mówi bym poczekala chwilke.ok czekam. Patrze a ta c**a krzyzuweczke rozwiązuje, kawusie pije i obrzera się ciastem, które przyniosla jej psiapsiółka z okienka obok. Czekam 5-6min. Pytam czy juz moge, ona ze tak. Podchodzę a tu Tel. Proszę czekac-znowu uslyszalam. Slysze, skarpetki są po lewej str, a spodnie na polce, masakra!!! po 15min podchodzę, pytam a ta k***a mi mówi, ze teraz zaczyna przerwe, a moja sprawa wymaga ok 15min czasu, wiec 30min kolejne w plecy!!!!

Ja bym tam jej zrobila awanturę!

Oczywiście że można dodzwonić się do ZUSu. Jest ogólna infolinia. Trzeba czasami chwilę poczekać, ale odbierają. Wiem, bo dzwonię tam regularnie i jeszcze nie było, że się nie dodzwoniłam.

spokojnie bez kłótni ;D moja ginekolog wypisuje mi zwolnienia na 3 tygodnie i tak będę miała do końca porodu ;D na szczęście nie mam zagrożonej ciąży tylko musiałam iśc na L4 bo mnie znajomi zatrudnili jak byłam w ciąży wcześniej u nich pracowałam ale na czarno ;D chodzic mogę itd tylko chciałam wiedziec w jakich mniej więcej godzinach mogę się ich spodziewac i czy w weekendy tez...Mnie się wydaje,że mogą przychodzic tylko wtedy jak zus urzęduje boTo by było nienormalne żeby wpadli o 17 w sobote zobaczyc czy jestem jak napisała jedna z was ...

spokojnie bez kłótni ;D moja ginekolog wypisuje mi zwolnienia na 3 tygodnie i tak będę miała do końca porodu ;D na szczęście nie mam zagrożonej ciąży tylko musiałam iśc na L4 bo mnie znajomi zatrudnili jak byłam w ciąży wcześniej u nich pracowałam ale na czarno ;D chodzic mogę itd tylko chciałam wiedziec w jakich mniej więcej godzinach mogę się ich spodziewac i czy w weekendy tez...Mnie się wydaje,że mogą przychodzic tylko wtedy jak zus urzęduje boTo by było nienormalne żeby wpadli o 17 w sobote zobaczyc czy jestem jak napisała jedna z was ...

nie jestem lipcowa tylko kwietniowa...

ale co to ma za znaczenie, ze ci wypisuje zwolnienie za kazdym razem na trzy tygodnie ? jezeli jest ciąglosc i jestes na zwolnieniu dluzej niz 33 dni, to i tak zus c**placi i dlatego kontroluje . nie kontroluje kiedy jestes na chorobowym tylko do 33 dni i potem wracasz do pracy.

wiem i dlatego pytam tylko te kobiety które były kontrolowane jak mniej wiecej to wygląda

no to po co piszesz ze na trzy tygodnie za kazdym razem masz wystawiane zwolnienie? no chyba nawiazujesz do wpisu tej ignorantki na poprzedniej stronie ktora cos tam bredzila o jakims laczonym zwolnieniu :O A poza tym juz dostalas informacje kiedy kontroluja i jak to wyglada

Ja Tobie siedziec na tym temacie nie karzę wiec daruj sobie. Może chciałabym się dowiedziec od większej ilości kobiet. Pisze sobie ze trzy tygodnie i nic Ci do tego

gosczszs nie podszywaj sie !!! ale tu C**przyznaję racje bo siedzi taka i głupio komentuje. nie kontrolowali Cię to się nie wypowiadaj

blreeeeeeeeeeeeeeee

rozmawiałam kiedyś z kobietą z Zus na temat L4, zauważyła ona taką zależność. Te co pracują na etat u kogoś w 90% tak "źle znoszą " ciążę i od chwili ujrzenia 2 kresek na teście idą na chorobowe Zaś te co pracują u siebie(we własnej firmie) to w 90%"dobrze znosi ciążę" i pracuje do końca...........................Czary? czy leniwe pasożyty?

a to s p i e r d a l a j autorko durna p i z d o

zdecydowane lenie, nie ujmując tym co mają zagrożoną ciążę.

dokładnie, wstyd a potem płacz i latanie po Mopsach

a niech im się ZUS za d**y wezmie :-D nie udowodni że symulują? chciałybyście!a jak udowodnią to każą zwrócić cała kasę co do złotówki plus odsetki i kara za wyłudzenie. Moja szwagiera tez była taka cwana... musi oddać 17 tyś do końca miesiąca :-D

do mnie wczoraj przyszedł gość z zus, jestem w 15 tygodniu. Sprawdził czy rzeczywiście leżę i wykonał szybkie badanie ginekologiczne, bo nawet po mnie nie widać że jestem w ciąży...napisał raport i poszedł.

a potem za to wybuduja sobie kolejna luksusowa siedzibe w ktorej beda wpyerdalac delicje i wedlowskie torciki, a jak ! kto bogatemu zabroni !

badanie ginekologiczne, jaki pustak hahahahahahaaha

i pewmie cie jeszcze wyroochal nie ? :D