Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość episkey

Moje powodzenie u mężczyzn jest równe 0

Polecane posty

Wiesz o tym,że czasem wyolbrzymia się wady,które przesłaniają atuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeklejam ciekawy post z zupełnie innego forum. Mam nadzieję, że ta osoba się nie pogniewa: ,,a prawda jest taka ze im ktoś ładniejszy tym ma lepiej im brzydszy tym gorzej...;/ prosta kalkulacja z własnych doświadczeń..ponieważ sama się plasuje jako może niezbyt ładna ale w miarę atrakcyjna wiec mogę porównać stosunek facetów do mnie, tych ładniejszych I brzydszych...prosty przykład -studia... sporo kolegów mi pomaga, podrzuca notatki, książki,pomysły, nawet jak ich o to nie proszę...no ale doceniam-fajnie..No ale tym pięknym to potrafią i cale prace napisać, zawalając swoje własne bądź oddać własne zeszyty ;) osobom totalnie nieatrakcyjnym nawet nie powiedzą co było na ostatnim wykładzie, bo szkoda im używać narządu mowy- są one totalnie przezroczyste...smutne ;/ no i czemu nie lubię ludzi? miedzy innymi własnie dlatego;/kiedyś myślałam, że bardziej zależy od nacji, teraz coraz częściej myślę, że ludzie są jednak tacy sami, bez względu na narodowość.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja naprawdę staram się znaleźć jakieś atuty, niestety z marnym skutkiem. A co do wypowiedzi powyżej to cieszę się że jestem na trudnych studiach, gdzie ludzie sami ledwo wyrabiają z nauką, więc robienie czegoś za kogoś odpada :) więc w tym aspekcie mój wygląd nic nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
To oczywiście byłam ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
Juz chyba nikt nic nie powie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudne studia to tylko medycyna, i jeszcze to krojenie umarlaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
No właśnie tak się składa że studiuję medycynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reanimacja topiku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba faktycznie to reanimacja trupa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
tez mi sie tak wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale chociaż jesteś zdolna i bystra skoro medycynę studiujesz, w przyszłości będziesz sporo zarabiała i może wtedy zainwestujesz w poprawianie urody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po stazu, specce bedzie ok 30 i juz nikt nie zechce takiej starej baby ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na którym roku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój to jakaś brzydka i poczwarna trolica pisze a wy się nabieracie na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
Bez komentarza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby bez komentarza, ale jednak z komentarzem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
Bo przy okazji podbijam temat. Musisz przyznać że sprytne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytałam na kafe o doktorantce, która pisała, że jej wygląd seksbomby to dla niej przekleństwo, że robi karierę naukową, a każdy patrzy na nią jak tępą blondynkę do przer******a, a facec***odśmiewują się z niej, jak wspomina o doktoracie z fizyki, bo myślą, że to żart. Może Cię to pocieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość episkey
Nie pociesza, ale dzięki że próbowałaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam na kafe o doktorantce, która pisała, że jej wygląd seksbomby to dla niej przekleństwo, że robi karierę naukową, a każdy patrzy na nią jak tępą blondynkę do przer******a, a facec***odśmiewują się z niej, jak wspomina o doktoracie z fizyki, bo myślą, że to żart. Może Cię to pocieszy oczko.gif x Atrakcyjna kobieta zawsze ma pod górkę w prestiżowym zawodzie.Lepiej gdy cię słyszą,a nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulina
sranie w banie. każda atrakcyjna kobieta może nie nakładać makijażu, nie robić perfekcyjnej fryzury, nie zakładać obciskych bluzeczek i jej "atrakcyjność" zmieni się w przeciętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sranie w banie. każda atrakcyjna kobieta może nie nakładać makijażu, nie robić perfekcyjnej fryzury, nie zakładać obciskych bluzeczek i jej "atrakcyjność" zmieni się w przeciętność x "przeciętność"tej dziewczyny zauważy każdy samiec.Nie ważne jak bardzo będzie się kamuflować.Oni po głosie poznają atrakcyjną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydulina
czyli wynika z tego, że atrakcyjność to świadomość swojej urody i emanowanie wewnętrzną aurą. Może to dziwne, ale znam wiele naprawde brzydkich dziewczyn z facetami zapatrzonymi w nie jak w obrazek. Nie wiem od czego to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One nie są brzydkie.Mężczyźni inaczej postrzegają kobiety.Nie zwracają uwagi na mało znaczące detale.Naprawdę warto podyskutować z nimi,jaki typ urody preferują.Mogłybyście się zdziwić dziewczyny,naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annoyer
Akurat kobiety sa duzo hmmm..."dziksze", jesli idzie o fetysze urodowe, to musze im przyznac. Generalnie faceci oceniaja jakas laske raczej obiektywnie, potrafia powiedziec ktora wyglada przecietniej, gorzej i lepiej niz przecietna, rzadko zdarza sie, ze na przyklad jeden oceni urode na powiedzmy 8/10, a inny da 4 czy nawet 2. U kobiet to jest nagminne, dla jednej moze byc 2/10, dla innej z innym gustem nawet 9/10. Tak przynajmniej sugeruja badania, ktorych nie chce mi sie teraz szukac, ale powinny byc gdzies na googlach. In the nutshell: Jesli nie podobasz sie jednemu na 10, jest duza szansa, ze nie spodobasz sie 8 innym. Ale zawsze zostaje ten 1 dziwak:) U kobiet to juz absolutnie wolna amerykanka przy takim ocenianiu, maja niekiedy tak popieprzone gusta, ze do dzis sie zastanawiam czy taka jedna byla pijana, slepa czy kompletnie szalona. Leciala na mnie, a byla naprawde waaay out of my league, sliczna wrecz. Do dzis nie wiem, czy chodzilo o jakis zaklad czy podobaja jej sie nerdy w okularach czy ki diabel z ta baba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałeś podarować jej swoje okulary;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annoyer
Taa, mam -9 na oboje oczu. Bez okularow jestem praktycznie kompletnie slepy, do domu bym nie wrocil. No i nie mialbym mojego z******tego uroku nerda-slepaka;) Uzywam ich jako zalety, mowie im, ze "Zadne gowniane geny, pomysl, nie bede widzial twojego cellulitu/malych piersi/[stereotypowy kompleks kobiety, ktorego nawet w okularach nie widze, bo mam je kompletnie w d***e];).........Jak jakas na to poleci to rozwale sobie okulary i nos facepalmem, I swear:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×