Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzulijeuk

NIANIA czy Żłobek Co lepsze dla 3 miesięcznego dziecka

Polecane posty

Gość dzulijeuk

Wypisujcie drogie mamusie swoje za i przeciw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żłobek! Nianie grzebią po szafkach (ZAWSZE! taka natura ludzka niestety) i mają w d***e dzieci z reguły- nie zajma sie tak jak panie pod nadzorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlobek niania to jednak obca osoba. ktorej nikt nie nadzoruje. niania tylko pilnuje aby dzicku nic sie nie stalo w zlobku sa rozne zajecia i dzieci sie rozwijaja dodatkowow maja kontrole i mniejsza szansa, ze cos sie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Wg mnie tylko niania na tym etapie; po pierwsze tak malutkie dziecko zdecydowanie powinno mieć opiekę 1:1 najlepiej w znanym mu otoczeniu /dom/, w stałych parametrach temperatury, światła... po drugie taki maluch jest narażony szczególnie na wszelkie choroby, które w żłobku będzie na pewno łapał, po trzecie kwestia wygody - niania przyjdzie do domu, zajmie się dzieckiem czy zdrowe, czy śpi, czy chore... do żłobka trzeba dziecko dowieźć, odpowiednio wcześniej obudzić, spakować co potrzebne, czasami może obudzić a później odebrać... Jedyny minus niani to cena. Oczywiście niania musi być zaufana. Ja miałam nianię do małej, nie brałam pod uwagę żłobka, niania zajmowała się odkąd mała skończyła 8 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
zajęcia rozwijające dla dziecka 3 miesięcznego? Co do grzebania w szafkach to moja nie grzebała, ale nie miałabym nic przeciwko temu żeby pozostając w zgodzie ze swoją naturą niania zajrzała do szafki ;-) Nie trzymam tam granatów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
suka dluzej sie opiekuje sczeniakami niz wy jak mozna pozbywac sie 3 miesiecznego dziecka? z kim wy macie te dzieci ze wam pozwalaj na takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzulijeuk
Prawić morałów mi nie musisz bo mnie w ogóle nie znasz ! Mieszkam w UK. Przyjechałam tu na studia -jestem na III roku licencjatu i trafiło mi się dziecko więc Ty na moim miejscu nie chciał(a) byś kontynuować nauki ? Mój narzeczony to 29 letni (pracujący już) odpowiedzialny facet , który oczywiście nie jest za tym by Jego córunia zostawała z obcymi ludzmi ale wie , że zależy mi by skończyć studia więc daruj sobie bo i bez twojego jadu jest mi ciężko...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
suka dluzej sie opiekuje sczeniakami niz wy jak mozna pozbywac sie 3 miesiecznego dziecka? z kim wy macie te dzieci ze wam pozwalaj na takie rzeczy? ********************************* Z tym się zgadzam. Święta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na studiach możesz złożyć wniosek o roczny urlop, więc dziękuje... MAMA i koniec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany, jak ślicznie i kąśliwie nazwałaś swoje dziecko," prztrafiła sie córunia". Gratuluję. Moja odpowiedź: Dobra niania. może chociaż ona da dzieciątku troszke uczucia. Mamunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was obchodzi jak długo ktoś jest na macierzyńskim? wielkie panie od umoralniania się znalazły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość a co was obchodzi jak długo ktoś jest na macierzyńskim? wielkie panie od umoralniania się znalazły a czy ty przeczytałeś/łaś że tu o studia nie prace chodzi?? o to aby nie przerywać nauki? a można wziąć urlop chyba dziekanka czy jakoś tak się nazywa i spokojnie zająć się dzieckiem, a potem do żłobka oddać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzulijeuk
jestem na ostatnim roku i według ciebie jest sens robić jakąkolwiek przerwę ? A pozniej tak czy inaczej musiała bym córkę posłać do żłobka bądz zatrudnic nianię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, ale 3 miesięczne dziecko nie jest to roczne dziecko, a z resztą widzisz jak się rozwija? takie dzieciątko potrzebuje jeszcze mamy i tyle, ty już zdecydowałaś, po prostu należysz do osób stawiających karierę na piedestale tylko się nie zdziw, jak będziesz stara i trzeba będzie ci szklankę wody podać to wylądujesz w domu starców, bo córeczka będzie robić karierę tak jak mamusia wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie ufam obcym w moim domu I dlatego nigdy bym sie na niespokrewniona nianie nie zdecydowala. Tym bardziej, jesli mieszkasz w uk, gdzie zlobki sa bardziej cywilizowane u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona mieszka u nas, teraz przyjechała na studia, co za głąby tu siedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że niania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzulijeuk
22:15 hehe moja córka nawet roku nie będzie miała gdy ja skończę studia :) Więc raczej nawet nie będzie pamiętała, że jej mama zostawiała ją na kilka godzin w żłobku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście byłam nianią, przez jakieś pół roku, i rodzice byli ze mnie bardzo zadowoleni, nie grzebałam w szafach, dbałam o małego, nie miałam wysokiej stawki, a mimo wszystko starałam się jak mogłam :) okazało się jednak, że sama zaszłam w ciąże więc musiałam zrezygnować, bo kręgosłup zaczął mnie boleć od dźwignia dziecka i nie dawałam rady, więc zrezygnowałam :) znaleźli inną nianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nikomu obcemu nie powierzylabym takiego malenstwa. Mogłabym najwyżej z babcią a jeśli nie to poczekalabym z pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×