Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jegogość

czarno to widze chyba

Polecane posty

Gość jegogość

Jestesmy razem niecaly rok. Ja jestem starsza od niego. Nie zalezy mi na slubie, dzieci nie chce... Ale chce malej stabilizacji, wspolnego mieszkania. Ja mieszkam sama. On z rodzicami. Jego rodzice zyja jak pies z kotem. Ma zly wzor. Boi sie wspolnego mieszkania. Albo mnie nie kocha, choc o milosci zapewenia i generalnie nie mam watpliwosci co do tego. Ale skoro nie chce, bysmy zamieszkali razem? Moze uwaza, ze to za wczesnie? Ale on czasem tak mowi, jakby tego w ogole nie planowal. Nie mam zamiaru spotykac sie kilka razy w tygodniu jak nastolatka. Nie wiem ile czekac jeszcze. Nie wiem co robic. Kocham go. I nie wyobrazam sobie nawet szukac kogos innego, bo po co? Skoro on to TEN. ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jegogość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×