Gość gość Napisano Listopad 28, 2013 W poblizu mego domu jest smietnik,taki "blokowy".Od paru lat mieszkaja tam bezdomne koty,kazdego roku wiecej.Dokarmia je taka babcia,laza za nia jak dzieci.Gdy jest sroga zima,sama im zanosze jedzenie,bo mi ich zal.Siedza i czekaja od rana do nocy.Czy takie dokarmianie ich nie krzywdzi,czy dadza sobie rade,gdy tej babci zabraknie?Dryndalam juz do roznych sluzb,by te koty wylapali,bez rezultatu.Teraz jest 5 malenich i 6 doroslych.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach