Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wstaje o 5 jade 2 h do pracy na 7 30 koncze o 15 30 a o 16 pociag jade 2 h

Polecane posty

Gość gość

w domu jestem po 18 jem myje sie ogladam tv ide spac i tak dzien w dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje zycie jest fantastyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesypiam lub spedzam z rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego bys chciala? zeby jak wygladalo Twoje zycie? wymarzone? codziennosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za jaka kasę sie tak męczysz
najniższą krajową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dlatego dojezdzam a nie wynajmuje na wynajem by mnie nie bylo stac mieszkam tez z matka i babcia, ktore wspieram finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja tez dojezdzam do pracy codziennie 80 km samochodem sama meczy mnie to ale zyc za cos trzeba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samochodem to masz dobrze mnie nie stac na auto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja liceum: 7 ledwo wstaje, myje sie + codzienne rozwolnienie 8 do 15 w szkole na jednej kanapce zjedzonej o 7 15:30 wracam do domu i padam plackiem na łóżko 17 dodatkowe angielskie lub matmy 18:30 wracam z dodatkowych do domu i odrabiam MASE zadanych zadań, ucze sie wierszy na 2 strony a4, ucze sie do kilku sprawdzianów, prac klasowych, robie projekty i wypracowania. Czasami dowiaduje sie o sprawdzianach tuż przed lekcją. 21 kładę sie spać po 23 zasypiam ... i znowu od nowa i w kółko. + nerwica, stany depresyjne, wycieńczenie, anemia i niedobór witamin - powieki mi drżą, albo skurcz wygina mi nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tylko jedn kanapka? idz do lekarza, a poza tym nie masz tak zle - masz chyba blisko do szkoly skoro wstajesz o 7 ...ja musialam o 6 , wychodzilam z domu o 6.45-7.00 na lekcje o 8.15 i bylam w codziennym stresie czy nie spoznie sie do tego mialam okropna klase (w tej klasie jeden chlopak poplnil samobojstwo :( ) liceum to byl koszmalr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jak człowiek z marmuru jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie mogła tak żyć, za najniższą krajową i większość doby w pracy i podróży to już bym wolała za granicę wyjechać i zarobić, owszem namęczyć się nawet, ale zarobić ja teraz nie pracuję, wiem, co przeżywacie, bo też tak miałam, rozwaliłam sobie kręgosłup to teraz codziennie żyję z bóle, nie ma to jak nasz ukochany kraj !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierść psa
28.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość a ja liceum: 7 ledwo wstaje, myje sie + codzienne rozwolnienie - NIKT nikomu nie obiecywał w życiu, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie, NIKT nie jest urodzony w czepku na głowie i z majątkiem w trzech workach, złoto, srebro, diamenty a znam ludzi, którzy zaczynają swój dzień pracy o godz. piątej rano, błyskawiczna kawa z rana, prysznic i do pracy , nawet nie mają czasu pomyśleć o śniadaniu i o sikaniu , godz. 13 to chwila na kebab albo coś u Chińczyka , zapracowani do godz. 18 a tu trzeba wskoczyć teraz do auta aby z Poznania lub Wrocławia przyjechać autem do Warszawy, ponieważ w pewnej firmie w Warszawie urządzenie uszkodzone należy jak najszybciej naprawić albo wymienić , po 36 godzinach pracy i na głodno powrót autem do Wrocławia , Ty się ciesz, że możesz nadal do szkoły chodzić, bo dopiero życie Ciebie nauczy co to znaczy mieć 'ciężkie życie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz, a ja dopiero w liceum jestem, jeszcze nie pracuje i już jest źle, a będzie gorzej, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę pojąć mózgiem jak można 2 godz dojeżdżać do pracy w jedną stronę pociągiem i za najniższą krajową ja bym wyjechała za granicę i np myła kible, moja koleżanka tak robi od lat i jest już ustawiona, ma dom - segment 2 piętrowy komfortowy za który wpłaciła kaucję , służbowe auto, benzynę tankuje kartą od pracodawcy, pracodawca funduje jej wczasy we wakacje na 2 tyg gdyby nie to że mam pracę to bym tam wyjechała , po choooj żyć w ten sposób i robić z siebie ścierwo, trzeba się cenić :O wg mnie taki człowiek się nie szanuje dużo polaków wyjeżdża na szparagi do Niemiec, tyle tam zarobią przez 3 lub 4 miesiące że później żyją za to w Polsce przez cały rok myśleć, myśleć trochę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem. To już lepiej wyjechać za granicę. Tam za taką samą robotę na miejscu dostaniesz pięć razy tyle. Lepiej się nad tym zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×