WASZE OBECNE PROBLEMY

WPISUJEMY.

Ty gościu jesteś moim problemem.

Największy? Nie umiem wskrzeszać zmarłych :(

a mój to czy uda mi się z ruszeniem z kawiarnią

Po co Ci umarlak?

Umarlak mi niepotrzebny. Jakbym chciała trupa to bym go sobie wykopała i przyniosła. Chce go żywego :(

nie mogę sobie poradzić z moim kindybałem, próbuję jego uspokoić , został już skarcony dwa razy i pobity ale uparty jest i stoi jak drut , chyba dostał paraliżu skórkowany i ma ogromną ochotę aby pok***sić

choroba nowotworowa mamy brak pracy M. /

-nie mogę schudnąć -brakuje mi kasy -czuję się samotna -nie chce mi się żyć

Bolek zapomniałeś że ci amputowali kindybała po wypadku w Londynie? Mizoginie zasrany !

gość z numerem jeden z umarlakiem chcesz się teges?

dwie wazne imprezy w przyszlym tygodniu a ja mam +20 kg pojde w worku po ziemniakach :(

Ja piermandolę, nie, chcę żeby żył i wtedy go teges :(

'gość z numerem jeden' a może się umówimy na spotkanie w ten weekend ?

A kto to był? Jakiś biznesmen?

A co, też jesteś nieżywy? :)

Nie, ktoś dla mnie bardzo ważny.

Moim problemem jest mój były mąż.

gość z numerem jeden jestem prawdziwy gentelmen kobietę witam z kwiatkiem bratkiem

Ważny może być na przykład pies. Czy to był pies?

Przyjaciel.

' gość z numerem jeden' więc jak to było, trafił do grobu rodzinnego a teraz z jakiegoś powodu chcesz wykopać żywego jego ?

Czy to był przyjaciel - pies?

Mieszkanie

Sierść psa - dobrze, że nie tulipanem

przez remont nie mam kasy aby zarezerwować wczasy do Bułgarii w czerwcu i do Turcji we wrześniu ... Trzeba to będzie zrobić w lutym kiedy ceny będą wyższe... ehhh ....

Zginął w wypadku i nie mogę bez niego normalnie funkcjonować.

- jestem totalną idiotką - nie radze sobie z niczym, nie chce być DOROSŁA - boję się, że skoncze pod mostem. - nic nie mam już w środku, jestem martwa.. - nikogo nie mam. - jestem psychiczna. Jedyne co potrafię to zrywać znajomości i uciekać - nienawidze siebie. boję się uśmiechać bo z*****am tyle spraw. wszyscy mnie nienawidzą. - boję się ułożyć sobie życie. boje się wszystkiego. boje się, że ona wróci, że wróc**przeszłośc i wszystko mi zepsują.

Moje: - czuje się staro bo niedługo będę miała 24 urodziny - problemy w związku- mój facet sam nie wie czego chce - pisze prace inzynierska i miernie mi to idzie - chciałabym się wyprowadzić - moje koleżanki obgadują mnie i mi dokuczaja

gość z numerem jeden To jakaś świeża rana? Bo jeśli tak, to czas uleczy.