Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zaprosiłybyscie na wesele osobę której nie lubicie

Polecane posty

Gość gość

Czy zaprosiłybyście na wesele osobę, której nie lubicie? Mój M. chce wziąć na świadka kuzyna, który ma dziewczynę, z którą się nie lubimy, nie rozmawiamy, traktujemy jak powietrze. Poradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, dlaczego ktoś taki mial by popsuć swoją osobą takie radosne święto. Nie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo to WASZ DZIEN i macie prawo robic co chcecie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale rodzina M., jego rodzice, kuzyn oni wszyscy tego poniekąd oczekują. No i obawiam się, że kuzyn może nie przyjść, a ma być świadkiem. Kuzyn i M. traktują się jak bracia, wychowywali się razem. No i ona musiałaby siedzieć ze mną przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można kogokolwiek traktować jak powietrze!! Gorzej niż zwierzęta! To się nazywa wykluczanie społeczne i za to powinna być kara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tym bardziej nie i na pewno nie bralabym jego jako swiadka przez to. Rodzina musi sie dogadywac albo jemu nie zalezy by ona okazala wam nalezny szacunek. A co do rodzinki to niech oczekuja co chca. To nie ich dzien i powiedz im tak. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Ona uważa że ja nie istnieję, ja uważam, że jej nie ma. I tyle. Wszyscy o tym wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie macie powody. Ja wiem o czym piszecie i tym bardziej szok,ze on nie umie jej wychowac. Nie ulegajcie bo bedziecie zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takapracamnie przytłacza
Skoro kuzyn jest dla niego jak brat, to nie masz wyjścia i musisz znieść obecnośc jego dziewczyny. Piszesz że traktujecie się jak powietrze, więc jej obecnośc nie powinna ci specjalnie przeszkadzać. Za to możesz przez swoją zawziętość popsuć relację przyszłego męża z dobrym przyjacielem. Nie bądź egoistką. Na miejscu tego kuzyna odmówiłabym uczestniczenia w ceremonii gdzie moja druga połówka jest osobą niemile widzianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę jak czytam Wasze wypowiedzi to wszystko wydaje mi się takie proste, ale gdy wyobrażam sobie reakcję rodziny, kłótnie, obrażanie, rozczarowanie M, że kuzyn nie będzie świadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetolożka
ja nigdy w życiu bym nie zaprosiła chyba,że byłaby to np. bliska ciotka i wypadałoby ją zaprosić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, bo też nie chciałabym żeby mój M. poszedł na imprezę, na której ja jestem niemile widziana lub niezaproszona. Ale z drugiej strony tak bardzo jej nie chcę. Ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takapracamnie przytłacza
piszecie że to ICH dzień a każecie się jej zachowywać jakby to był tylko JEJ dzień... chyba jej mąż też ma prawo o czymś decydować. A rezygnując z zaproszenia kuzyna który jest mu bardzo bliski, na pewno nie będzie czuł się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtorze: ulegniesz w najwazniejszym dniu to bedziesz zalowala zawsze. Afery ukruc krotka i celna riposta ktora napisal ktos powyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmetolożka
jej towarzystwo bym musiała znieść a i tak bym o tym nie myślała podczas ceromonii, byłyby ważniejsze sprawy na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym już na starcie zrażać wszystkich do siebie, ale z drugiej strony nie chciałabym być w niezgodzie ze swoimi uczuciami w tak ważnym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokazesz innym,ze nie musza sie liczyc z toba,szanoqac cie to nikt nigdy z jego rodziny nie bedzie traktowal cie porzadnie. Wiem co mowie. Zastanow sie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym nie chciałabym żeby ona robiła mi na złość swoją skwaszoną miną, nieszczerym zachowaniem. A jak wyobrażacie sobie składanie życzeń? Jak podejdzie to jak się zachować? Ale znając ją nie podejdzie i też będzie to głupio wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalas sporo rad. Przemysl. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badz szczera i powiedz rodzinie to co tu piszesz. Dla mnie to zrozumiale i oczywiste co tu chcesz przekazac. Rozumiem cie w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny jesteście super! Przemyślę, pomyślę, pobiję się z myślami i postanowię. :) cóż, każdemu nie dogodzę. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beztroski koxu
Weź to klatę i zaproś ją życie jest za krótkie aby przejmować się jakimikolwiek d**erelami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapraszaj bo na złość tobie ubierze się na biało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest ciezki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No autorko jeżeli tak jak piszesz i na serio wszyscy wiedzą że się nie lubicie to nie zapraszaj- powinni zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra olej ta lalkę skoro jest wredna. Ona cię nie lubi więc na pewno nie życzy ci szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz miec cale wesele gosci zyczacych ci dobrze. Co z tego ze zjawi sie jedna nie proszona osoba ktora traktujesz jak powietrze. Przeciez twoj narzeczony tez ma cos do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem co ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie przepadacie za sobą, to po co się męczyć? Nie lubisz jej ,to nie zapraszasz.Wezcie kogoś innego na świadka skoro nie jesteście pewni kuzyna ze moze nie przyjśc na wesele.Trudno, nie ulegała bym jakiejś dziuni której nie znoszę panicznie.W końcu to Twoje wesele i masz dużo do powiedzenia:D Niech spada na drzewo!!!!!!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×