Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego żonaci faceci flirtują a potem się wycofują

Polecane posty

Gość gość
co tzn. normanla? taka ktora nie ma problemu z tym ze podrywasz inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veritas30
Dlaczego flirtują ? Choćby dlatego że partnerka stała się oziębła, nie dba o nich. A flirtują żeby poczuć się choć przez chwilę szczęśliwi lub dlatego że maja jeszcze na tyle honoru wobec oziębłych partnerek aby ich po prostu nie zdradzać. Dlatego drogie panie dbajcie o swoich mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tutaj pan stwierdzil ze na normalna partnerke wiec ten flirt to nie z jej winy tylko ze on to lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flirt, a podrywanie to dwie różne sprawy według mnie. Kocham swoją partnerkę. Ona kocha mnie. jesteśmy pewni swoich uczuć i świadomi swojej wartości. Nie boimy się, że byle co może popsuć nasz związek. Ona czasem flirtuje z facetami. Ja z kobietami. Czasem nawet równocześnie. Bawi nas to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veritas30
Odnoszę się do całości instytucji flirtu a nie do jakiegoś konkretnego przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ze wiekszosc flirtujacych robi to przez swoja partnerke? kurcze, super rozwiazanie, zamiast omowic problem ze sowja kobieta to pojde poflirotowac z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veritas30
Zależy od danego związku, czasem ta druga strona nie ma ochoty (bo jest jej tak wygodniej) rozmawiać o problemach - ale oboje nadal tkwią w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogratulowac tego jak sie dobrali a o malzenstwie nawet nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veritas30
Ano widzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ten flirt u was wygląda? co wy tam mówicie i komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadnę autorko liczyłaś na na ostre rżniecie, a on się nie pojawił?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
barnej a jakby twoja partnerka poszla do lozka z innym tak zeby zobaczyc jak to jest z kolega X? jej uczucia wobec ciebie sie nie zmienia, nadal bedzie cie kochac, poprostu chodzilo o seks nic poza tym, to bawilo by cie tak jak flirt czy jednak posmutnialbys? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanka kraczata szkapo przestań wreszcie wyć po nocach, bo spać nie idzie. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barnej, mówisz ze oboje znacie swoja wartość. a to się usmialam. jabys znal swoja wartość to bys nie flirtowal z innymi. i druga sprawa- ciekawa jestem co by było gdyby nadarzyla się pani z która flirtujesz lepsza od partnerki i o dziwo CHĘTNA. wiadomo gdzie by się skonczylo, proste. wiec kitów tu nie wciskaj. BTW dla mnie flirt to zabawa na poziomie gimnazjum. jeśli facet mi się podoba, chce pojsc z nim do lozka to stawiam sprawę jasno i wysylam jasne sygnaly. a dowartościowywać przez flirt nigdy się nie musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zonaci to najgorszy sort. Widze, ze wymyslaja coraz to nowe uzasadnienia dla swojej k***wskiej natury. Pamietaj, ze jak flirtujesz z kobieta to robisz jej nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z 13:59:08 - na prawdę nie widzisz różnicy między miłą rozmową a pójściem z kimś do łóżka? To może posuniemy się jeszcze dalej w tym absurdzie? może z nikim nie rozmawiać bo się skończy w łóżku? gość z 15:15:20 - a dlaczego ktoś, kto zna swoją wartość ma nie flirtować? Gdzieś przeczytałaś, czy to Twoje własne odkrycie? I nie - nie jest dla mnie jasne gdzie by się skończyło. Gdzie według Ciebie? Zabawa na poziomie gimnazjum? Możesz mieć takie zdanie. Według mnie fajny flirt na poziomie to sztuka którą można uprawiać niezależnie od wieku. A może sytuacja, że ktoś Ci się podoba, lubisz go, ale nie chcesz z nim iść do łóżka jest dla Ciebie niewyobrażalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barney, jak to gdzie by się skończył?, w łóżku. Co do poczucia własnbej wartości to akurat to moje własne zdanie. I chyba trafiłęś w sedno, jeśli kogoś lubię, ktoś mi się podoba to nie potrafię sobie wyobrazić , że mogłabym nie chcieć iść z nim do łóżka. Przecież to jest wzajemnie sprzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak się jest żonatym to już z nikim nie wolno rozmawiać? mieszkamy na wyspie bezludnej? a wycofują się bo nie chcą wejść w romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiecie, jesli do flirtu dochodzi delikatne dotknięcie w okolicy bioder/talii przy mijaniu się w przejściu (oprócz szerokiego uśmiechu i głębokiego spojrzenia w oczy)? chodzi o specjalnie przetrzymane spojrzenie trwające co najmniej kilka sekund. myślicie że dotyk to juz przekroczenie granicy i dążenie do czegoś, czy to nadal flirt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze to przekroczenie tej granicy flirtu i czegos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, dotyk przekracza granicę, ale czego przekraczający granicę oczekuje dotykając w ten sposób? seksu, romansu, zwiazku? oczywiście jak wyżej w temacie, chodzi o zonatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up bo ciekawe :D moim zdaniem flirtuja osoby, ktore chcą sobie poprawić humor, podpuscic kogoś lub sprawdzić swą pewność siebie. a robi ona wrażenie, wiec często ulegamy. :D a co sadzicie o flircie, który ma miejsce wśród ludzi? chodzi o gesty w pracy, gdy kolega stał odwrócony tyłem, a my wymienialismy gesty - spojrzenie, puszczenie oczka, szeroki uśmiech, potem delikatne dotyki niby przypadkiem. :) sądzę, że dotyk to juz ponad flirt - lekkie musniecia dłoni, ocieranie się o ubrania, dotykanie się przy wymijaniu w drzwiach, korytarzu, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chciał się dowartościować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013.11.29 Nawet jesli sie wycofuja. To po jakiego grzyba jeszcze pisza?po kolezensku ale jednak! xxx No właśnie!! Po jakiego grzyba jeszcze piszą że niby po koleżeńsku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie!! Po jakiego grzyba jeszcze piszą że niby po koleżeńsku?? xxx Znów masz zwidy i halucynacje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa fakty a nie zwidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Dziwią mnie mężatki, które przyzwalają swoim facetom na flirt z podtekstem erotycznym z innymi kobietami. To tylko o nich źle świadczy. Wyszły za mąż, bo to, aby czerpać benefity z bycia mężatką np. finansowe, bo są ustawione do końca życia, a faceci chodzą głodni i żebrają o miłość na boku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×