wypiłam piwo karmi

ile trzeba odczekać aby nakarmić dziecko piersią?

to ma ułamek procenta alkoholu , kefir ma więcej Karm bez obaw

kefir ma alkohol? :-o dobrze wiedzieć.

więcej alkoholu wyprodukuje organizm po zjedzeniu owoców niż jest w 10 butelkach karmi :) nie ma co popadać w paranoję.

No i elegancko, chodziło mi o taką odpowiedź właśnie :)

mozesz wypic z tym,ze pomyśl,ze jest gazowane i mogą Cie czekać kolki

Ja pijam karmi jak widze w dzień ze moja 2 miesieczna córka chce więcej jesc-wtedy mam zawsze więcej pokarmu. Np. Piłam 2 tygodnie temu i wczoraj. Mi położna mówiła ze spokojnie na laktacje można pic tylko jak dziecko jest bardzo małe lub wrazliwe to odgazowac-mojej po gazowanym nic nie jest:)

karmi nawet doradzała mi położna na laktację także pij i karm śmiało!

moja po karmi,dostala takiej kolki a w sumie miala ich bardzo malo,ze myslalam,ze oszaleje,pol nocy z glowy.

przecież karmi to sama chemia, cukier - po co to pić? :o

Skończ karmienie na zawsze skoro tak nagrzeszyłaś. Spłoniesz w piekle!

Marteczka a sprawdzilas czy to od karmii? Wiesz to mogl byc zbieg okolicznosci,szczegolnie jak tylko raz sie napilas i kolka wystapila. Zrezta nie gadajcie bzdur,niby w czy ma dziecku przeszkadzac gazowane? Co niby mleko sie nagazuje i kolki beda? Ludzie opanujcie sie,co za bzdury wymyslacie.

Wypiłam piwo karmi i mózg mi się rozpłynął .

ja piłam jak miałam kryzysy laktacyjne, i pomagało lepiej niz te obrzydliwe herbatki na laktacje. Ale dziecko miało ok 5 m-cy. wczesniej nie probowałam.

herbatki też nie są takie złe, ale ja mam chyba inne poczucie smaku, bo i wypicie glukozy nie stanowiło dla mnie problemu. I co z tego, że w karmi jest cukier? Normalnie też wpierniczam słodycze oczywiście ograniczoną liczbę i nie każdego dnia, ale pozwalam sobie - kolek nie ma.