Oto wiersz który napisałem do byłej co o tym sądzicie proszę o opinie

Życie nas mija i patrzy z uśmiechem Jak nad zagadką stoimy bezradnie Jak złotą piłką bawisz się grzechem Wciąż mi o jednym pieprząc nieskładnie Gdy ty się kochasz w tym małolacie Ja z psem highway to hell słucham w chacie I liczę piękne pieniążków zwoje A wszystkie panny są tylko moje Będą obrabiać mi wkrótce gałę W nadziei, że konto wyczyszcze całe A gdy już spermę przełkną z niesmakiem Ja z psem odjadę mym cadillaciem Przez autostradę w hajsu oparach W przeciwsłonecznych okularach Na łokcia zimnego z dachem odkrytym I z fotelikiem skórą okrytym A wszystkie laski dla swojej chwały Będą się ścigać do mojej pały Gadając że to dla charakteru Po cichu grzebiąc mi w portfelu Ty zbankrutujesz, kupując skóry Ja będę lśnił blaskiem mej fury Ty się na jednym skupisz facecie A moja będzie każda w tym świecie I gdy na furę spoglądając I na mój ryj wyjebkę mając Ciągnąć mi będzie w odosobnieniu I twarz swą krzywić w obrzydzeniu Lecz czego w życiu się nie robi Gdy mena piękna fura zdobi?

Geniusz.

moze byc, podnosisz poziom kulturalny forum

Trzeba było pić mleko jak byłeś mały. Ten tekst nadawałby się do gatunku - gangsta rap dla prostaków.

wiersz dobry,owszem,lecz pusty. Nie piszesz nic o sobie,prócz swojej kapusty. Stojąc w kadilaka cieniu, myślisz że jesteś coś wart jeleniu.

Dokladnie tak jak mowisz, fubu

to mówiłem ja. Jarząbek

Z******te k***a

Poza tym zauważyłem że od picia mleka stoi mu pała. Picie mleka cię podnieca? :) Zależy jakiego mleka, takiego z piersi dziewczyny to tak ale takiego spożywczego to pierwszy raz słyszę.

To jest tak, że to z mlekiem to moja stopka i to ktoś inny o mnie napisał, bo wymieniamy się z koleżanką takimi poematami.

Up k*rwa...Bo muszę być sławny!

na nagrodę Jobla bym Twój utwór zarekomendowała, ale takich nie dają. :D A tak na serio, jak na początek - niezły, z czasem wyrobisz się. Jak lubisz - kontynuuj , rozwijaj swoją twórczość, fajnie, że masz takie ciągotki. Życzę powodzenia!

Dziękuję kochani kafeterianie, a zarazem proszę o więcej opinii.

pisz pisz. A jarząbek się zaczerni i wierszem ci odpowie ile jest wart ten kadilak stary, portfel i wielkość fujary.

o. Sory. Pisałem fujary? To raczej gwizdek. Gwizdek co szuka nie c** dużych. Lecz małych p**dek. Bo tylko taki brakiem fujary,chwali się cadilakiem starym

i jak się czujesz z tymi dolcami? Z tym swoim gwizdkiem,miedzy bolcami. To dziewcze co cię rzuciło.dla której owy wiersz napisałeś widziała prócz dolców co w spodniach miałeś

gdy to czytałem to się zesrałem / śmierdzi w pokoju jak na na furze gnoju

nieco rytmy nietrzymane, ale sens ok

no jak tam Mickiewicz. Piszemy dalej?

zaiste rynsztokowy poziom tej poezyji

Nie mezczyzna jestes wacpan a dupa twoj wiersz szelesci jak zeschnieta kupa

mi sie tego czytac nie cche ,a jej wcale

Wiekszosc nie zrozumie przekazu. Tutaj nie chodzi o to, ze on sie chwali kasa, pala, fura itp. Tylko, ze osoba do ktorej skierowal ten wiersz leci na kase, wyglad i wysoka pozycje spoleczna. Jak wszystkie kobiety zreszta.

A rynsztok wynika z tego co reprezentuja soba kobiety. Zwlaszcza tutaj, jedno wielkie bloto. O to chodzi autorowi. Tylko nie poWiedzial wam tego wprost. Heh, wyksztalciuchy za dyche.:D

Do powyzej: chyba ty nie zrozumiales, przeciez napisal, ze jest zakochana w malolacie, wiec mozna wnioskowac, ze malolat nie ma tyle kasy co autor wiersza, wiec jej pieniadze nie imponuja, a jak jest normalna, to nawet ja nie bedzie obchodzic, co ten czlowiek wyprawia po jej odejsciu... bez przesady

starales sie