Uderzyłam dzisiaj chłystka który kopał psa Pies uciekł

Gówniarz. Nie wytrzymałam. Kopał psa. Usłyszałam jakieś hałasy w bocznej alejce więc pobiegłam szybko sprawdzic co się dzieje, Okazało się, że jacyś chłopcy urządzili sobie "zabawę" i kopali przerażone zwierzę. Zaczęłam wrzeszczec i szarpac tego jednego, drugi uciekł:( Nie wiem mieli na oku 13,14 lat. Wyrwał mi się i pobiegł. Przerażony pies też zniknął. Chodziłam jeszcze po tym osiedlu i patrzyłam czy nigdzie nie schowal sie przerażony ale zero efektu. Co mogę jeszcze zrobic w tej sytuacji?

Znalazłam jedynie lewą łapkę i kawałek płuca:(

Brawo, zrobiłaś co należało http://cur.lv/538a9

Strzelić sobie z palca

Jestem drobnej postury. Nawet 14 latek okazało się, że jest silniejszy ode mnie. Wyrwał się ale chyba już nieźle mu przywaliłam. Bardziej martwię się o psa. Nie wiem co z nim. Chodziłam i szukałam ale zero efektu. Ze strachu uciekł jak tylko nadarzyła sie okazja. Ludzie to k***y.

Zastanawiam się czy nie isc zgłosic sprawy do pobliskiej szkoły. Może a nuż są do niej zapisani.Nie pamiętam dokładnie ich twarzy. Ale myślę, że jeden z nich będzie miał jakieś ślady bo rzuciłam się całą siłą.

świetnie że są tacy ludzie jak ty !

dzieki za pochwałę ale tu nie o to chodzi. Uważam, że te bachory powinny poniesc konsekwencje. W głowie mi sie nie miesci jak mozna krzywdzic zwierze. Kto takie dzieci tego nauczyl! Myslicie ze wycieczka do osiedlowej szkoly jest dobrym pomyslem?

Jestes super dziewczyna!

Dobrze zrobiłaś, mam nadzieję,że pieskowi nic nie jest. Miałam podobną sytuację, z tym,że byłam z chłopakiem i on obił gówniarzowi mordę, później jego mamusia poszła na policję...

Ja też mam nadzieję, że piesek sie z tego wykaraska. Jak Ci degeneraci mogli tak postąpic?!? Dla mnie to absolutny szok i zezwierzęcenie. Tacy mocni na bezbronne zwierzę a jak ja się pojawiłam to uciekli w popłochu. Nie mam na nich słów:(

idioci