mamy ktore karmily piersia dluzej niz rok

oczywiście karmcie się na zdrowie :)

Oczywiście że można karmic w ciąży. Lekarz nie widzi przeszkód więc karmie, zero dolegliwości. Nie znasz się to się nie odzywaj

a co ma lekarz do karmienia po roku? karmienie nic w tym wieku już dobrego nie wnosi!

Ty się nie znasz zboczona krowo!

Wspaniałomyslne i wszystko wiedzące forumowiczki jak zawsze jedyne co im najlepiej wychodzi to wyzywanie innych, najgorsza jest moja najmojsza opinia i niczyja innych, bo przecież nikt inny nie wie lepiej niż ja .... Banda egoistycznych kobiet, od dzisiaj będę przeklinała kobiety karmiące mlekiem modyfikowanym, pijcie je sobie same jak takie najmądrzejsze jesteście ciekawe kiedy Wam to pseudo mleko bokiem wyjdzie ??????

A zapomniałam dodać, takie jesteście intelignetne, wygodne i wszystko wiecie w Waszym mniemaniu, a głupie jak buty nabijacie kieszenie koncernom produkującym mm, żałosne .......

a moze załozymy temat mam kp ? pow*******y te lenie od mm co mezusiowi butle podrzucaja zeby isc na tipsy ? :)

dotąd nie interesowało mnie kto jak karmi swoje dziecko i czym i nic nie miałam do tego, najważniejsze dla mnie są moje dzieci i ich dobro ale jak czytam te durne wypowiedzi kobiet, które nie mają pojęcia o karmieniu piersią a wygadują dyrdymały to aż mnie trzęsie by jednak zacząć je pouczać tak jak to robią z nami, nie pochwalam karmienia mm ale nie ruszałam tematu by nikogo nie urazić ale od dzisiaj będę mówiła co myslę, dlaczego ktoś może nam ubliżać i czuć się bezkarnym, matki karmiące mm powinny mieć deprechy, ze nie chcą wykarmić swojego dziecka choć to im się należy jak psu buda, powinny się wstydzić, ze karmią je takim g**nem jakim jest mm, a męża przepraszać całe życie, że z wygody rezygnują z karmienia naturalnego również jego dzieci i niejednokrotnie żaden facet nie ma nic do powiedzenia pewnie bo zoneczka wie lepiej... współczuję wszystkim dzieciom karmionym mm, że muszą pic takie świństwo dlatego, że ich matka jest egoistką :)

mnie rozwala tekst "bardzo chciałam kp ale przez upał,sraczke,cesarke,krwawienie,zastoje,tysiac innych powodów nie byłam w stanie tego zrobić"taaaa to naprawde bardzo"chciałaś" kp :D Ja mam dziką satysfakcje kp :) mam zarcie i picie 24/7 :) i moge zwiedzac swiat a nie isc na spacer do najblizszego spozywczaka bo mleka nie zdaze przygotowac jak dziecko zacznie wyć. Swoja droga mam kolezanke która karmi mm i prosto w twarz mi powiedziała ze jestem jak krowa na pastwisku z wiszacymi cycami haha -TO SA MATKI ERY MM

Ja mojego pierwszego syna karmiłam prawie dwa lata. Miał półtora roku jak zaszłam w drugą ciążę ale także nie miałam sumienia go odstawić ( dodam,że także budził się po trzy razy w nocy). W 17 tygodniu zaczęłam plamić i bolał mnie brzuch więc pojechałam do szpitala, leżałam tydzień.Po tygidniu mnie wypuścili, ale mały przypomniał sobie o cycusiu i z powrotem zaczęłam go karmić. Znowu zaczęłam plamić, zadzwoniłam do lekarki, która kazała natychmiast odstawić dziecko od piersi. Wysmarowałam je fioletem tłumacząc mu, że się zepsuły i są "ba". Płakał do 12-stej w nocy, ale w końcu usnął, na drugi dzień też płakał, ale krócej a na trzeci juz zapomniał. Niestety znów trafiłam do szpitala i straciłam dziecko w 20 tyg. Uważam że karmienie wpływa bardzo na odporność dziecka. Mój syn był ostatnio chory 7 lat temu a ma teraz 14 lat. Uważam, że to ważne aby karmić dziecko przynajmniej pół roku, ale mój syn nie tolerował żadnej butlki dlatego nie miałam wyjścia i tak długo go karmiłam. Fakt miałam czasami dość tych nieprzespanych nocy, ale warto było.

a słyszalas kiedyś o tym, że stymulacja brodawek np. poprzez ssanie, wpływa na wytwarzanie oksytocyny w organizmie kobiety, która to wpływa na czynności skurczowe macicy? Pomyslałaś, że mogło to mieć wpływ na plamienia? Mogło, ale nie musiało oczywiście ;) *** Ja mialam plamienia w trakcie ciąży i lekarz mi powiedział - śmieszne słowa - ale nakazał, aby mąż kategorycznie trzymał sie z dala od moich cycków. *** tak z czystej ciekawosc**pytam...

Lekarz każe odstawić a Ty za wszelka cenę nie chcesz..Podobno kobiety karmią tak długo ze względu na zdrowie dzieci i ze względu na wskazania lekarzy....Proponuję karmić do 2 r. ż albo może do 3.Lekarz na pewno się myli.Karmi SYNKA. OBRZYDLIWE

karmie -miesiecznego synka i chce kp jak najdluzej (2lata?) zobaczymy. ALLLLE... bylimy z malym ostatnio w szpitalu bo mial zum i normalnie czulam sie napietnowana ze ja JESZCZE KARMIE. dziecko nie przybieralo (bo chore), nie bylo widac zylek-"Pani nie dopaja jeszcze dziecka?", moze mleko nie leci, moze za chude itp. kiedy probowalam pielegniarom tlumaczyc zalecenia who ze do konca 6 mca tylko i wylacznie piers to myslalam ze mnie zjedza.... "no przeciez sa sloiczki od 4 mca!"slyszalam..... a jedna p***a to mi odparsknela ze sa takie matki ze do 5 rż karmia-oczywiscie to było złosliwie. normalnie plakalam w tym pieprzonym szpitalu PEDIATRYCZNYM WE WROCŁAWIU na koszarowej. niewyuczone p***y! mam je głeboko-musialam na tydz odtsawic malego bo lekarz nie dawal mi spokoju-wmuszalam dziecku pasze dla niemowlat pn nutramigen zeby "uspokoic jelitka" w zwiazku z mozliwa alergia i znowu kp! a madra pani doktorw wieku ok 35 powiedziala ze i tak dlugo karmilam, a odpornosc dziecko zdobytwa na mleku mamy i tak tylko do 3 mca zycia! olaboga-................

karmie 8miesiecznego synka:)

też byłam z dzieckiem w dużym szpitalu wojewódzkim jak miało 11 miesięcy, słyszałam same pozytywne komentarze, pediatrzy bardzo chwalili i polecali jak najdłużej karmić piersią.

Oczywiście, że wiem co to oksytocyna i że lekarz wie, że karmie będąc w ciąży!!!!!!!! Ciążą nie jest zagrożona a i mogę karmić!

Karmilam 1, 5 roku piersią. Córka ma prawie 4 lata. Chodzi do przedszkola i malo choruje w porównaniu do rówieśników.