współlokatorzy demolują chate studenci

Hej. Jestem studentem, wynajmuje pokój. Obok w pokoju też są studenci. Jedt jeden kibel, który oni demolują i kradną papier toaletowy, mydło, pasty do zębów, szampony, a nawet raz wykręcili żarówke bo oni u siebie potłukli podczas imprezy i także jak był melanż u nich to zarzygali kibel i 2 osoby z tej imprezy leżały w wannie pod lecącą wodą i rzygali cali nawaleni. Do mnie nawet próbowali wejść, ale ja nie wychodziłem i musiałem so butelki sikać. Czasami przychodzą oni w trójke do mnie posiedzieć, bo u nich syf jest w pokoju. Ja nie chce ich, ale sie wpraszają. Ciągle chcą kase pożyczać, albo jedzenie. Pomocy.

up

powiadomic wlasciciela

wstydze sie troche

yy wyprowadz sie ?

ja bym sie wyprowadził gdybym nie mógł znieść współlokatorów, bardzo dużo jest pokojów do wynajęcia w całkiem przystepnej cenie, oczywiście nie wiadomo jak bedzie w innym miejscu ale chyba lepiej zaryzykować niż siedzieć z hołotą:o

Powiadom właściciela, bo jak się zorientuje to kaucje stracą nie tylko oni, Ty też. Chcesz dopłacić do ich dewastacji?

nie chcę kaucji stracić, a oni mają to gdzieś chyba, bo mają swój pokój zdemolowany :o

$$$$$$$$$$$