mikolajkowy prezent dla Pani

Witam. Chciałam poznac Wasze zdanie na pewien temat. Kupiłyśmy (trójka klasowa) Pani która uczy nasze dzieci w zerówce na prezent na mikołajki kubek świąteczny + słodycze + lepsze czekoladki i do tego tak dla żartów żeby było wesoło opaskę świąteczna z rogami renifera. Dodam że na 4 grudnia (imieniny) dostanie stroik świąteczny taki większy. Są pewne mamuśki ze starszych klas które niewiem jakim sposobem dowiedziały się o tym prezencie (opaska i kubek) i stwierdziły że to nie pasuje i one by się obraziły jakby takie dostały i takie pierdołki. Dodam że to mamuśki wyspecjalizowane w podlizywaniu się nauczycielom. Czy uważacie że to naprawde faux pas?

bardzo fajny prezent, no przecież nie kupicie złotego łańcuszka....jak ja nienawidzę sie podlizywać a znam takie babska co dup....e liżą

Bardzo dobry pomysł! Ja kiedyś ostałam od uczniów małego reniferka i mam go do dzisiaj :-)