Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja naprawdę jestem złą matką

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko ma 4.5 miesiąca. Od dwóch tygodni rozszerzam dietę, podaję kilka łyżeczek różnych słoiczków. Była już marchew, marchew z ziemniakami, dynia z ziemniakami, brokuły. Siostra stwierdziła, że jestem złą matką, bo nie podaję dziecku owoców. Chciałam nim podam jej słodkie, by poznała smak warzyw, ale może faktycznie jestem wyrodną matką. Córką gdy złapie się za palce, sama podciąga się do pozycji siedzącej, a ona uważa, że powinnam ją posadzić z oparciem. Tu akurat jestem pewna, że mam rację i nie wolno tego absolutnie robić. Przykro mi, że siostra tak mnie krytykuje i wprost mówi, że zła ze mnie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale głupi temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pora na telesfora
kazdy chowa wlasne dziecko tak jak uwaza za stosowne i jakie ma mozliwosci i kazdy zbiera poklosie swego wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli dla twojej siostry wyznacznikiem "jakosci" macierzynstwa jest to czy sie podaje dziecku najpierw warzywa czy owoce to proponuje nie czekac*****szukac jej dobrego psychiatry bo widac wszystkich klepek w glowie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda matka wie najlepiej co jest dla dziecka dobre. Nie słuchaj ciotek, babć i sąsiadek. Ja wychowałam 3 dzieci i 2 wnuków. Była metoda prób i błędów. I nie przejmuj się tak krytyką bo dostaniesz nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż nie chce mi się wierzyć; co ma piernik do wiatraka? jakbyś w ogóle nie rozszerzała diety to może, ale tak to nie widzę powodów dla których miałabyś być wyrodną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie siostra uważa, że dziecko lubi słodkie i nie powinnam mu odmawiać. Jak jej powiedziałam, że do 3 roku życia nie zamierzam podawać czekolady to się złapała za głowę. Ja rozumiem, że ona ma 3 dzieci, wychowała je jak chciała, ale to, że ja robię inaczej od razu klasyfikuje mnie jako złą matkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha chyba tak, choć jeszcze bardziej zgłupiała pod wpływem swojej teściowej i męża. Tam kilkumiesięcznym dzieciom podaje się już kotlety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×