Chlopak zaczyna mnie olewac co mam robic

Cześć wszystkim ! Jesteśmy parą od 1,5 roku, co jest długim okresem jak na nasz wiek ( 15 lat), do czasu zachowywał się kochanie, mówił "kocham Cię", potem coś się zmieniło. Przestał mieć czas dla mnie, bo teoretycznie się uczy. W weekendy też nie zawsze może się spotykać bo albo musi iść pomóc w pracy rodzicom, albo coś już ma. Przestało mu zależeć, mam wrażenie być dla niego ciężarem. Rozmawiałam z Nim na ten temat długo ale zmieniło się chyba na tydzień i potem znowu to samo. Nasze rozmowy przestały się kleić. Ostatnio jakoś widzieliśmy się 1,5h na całe 2 tygodnie (!). Gadało się fajnie, ale było tak bardziej jakbyśmy byli przyjaciółmi. Moje przyjaciółki, które znają go doskonale powiedziały, ze nie wiedzą co się stało, ale wątpią w jego przemianę. Dla mnie jest to ciężkie, ponieważ strasznie go kocham. Robię co mogę aby powstrzymać, ale niekiedy już po prostu nie daję rady. A najgorzej jest gdy piszę do niego, mnie nie odpisuje, a jakiemuś znajomemu/znajomej tak. Zbliża się Mikołaj, więc może więcej czasu. Co takiego mogę zrobić aby uratować nasz związek, ponieważ go strasznie kocham. Pomóżcie proszę.

znudził się tobą i czas na nową! nic się nie da zrobić!

Dziecko, to jest forum kobiece, idź lepiej między rówieśników. Tu raczej wszystkich rozbawisz swoim "nasz związek" i "strasznie kocham" ;)

Jaki "związek" dzieciaku? W tym wieku? Za pół roku będziesz się "strasznie kochać"w jakimś frontmanie albo co gorsza nauczycielu. Nie "ratuje" się znajomości z piaskownicy.

A mama wie, że tu przesiadujesz?

Ludzie nie róbcie sobie jaj z dziewczyny, kto z nas w tym wieku nie miał problemów? :) Autorko, trzeba mieć swoją godność. Jak chłopak cię olewa, nie płaszcz się przed nim, o nic go nie proś. Masz naprawdę dużo czasu przed sobą i spotkasz po nim pewnie jeszcze niejednego. I znajdzie się w końcu taki, który będzie cię traktował tak, jak na to zasługujesz. A tego obecnego proponuję wprost zapytać, o co mu chodzi i czy chce być dalej z tobą czy nie. Albo chce i poświęca ci czas, albo niech spada.

@up Dziękuję, że jako jedyna potraktowałaś mnie poważnie :) Tak na prawdę poczułam siłę, dziękuję.