Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qaa

1 grudnia początek reszty mojego życia

Polecane posty

Zapraszam! nie tylko te, które zaczynają akurat dziś, też i te które pracują nad sobą od dłuższego czasu i nie mogą znaleźć dla siebie miejsca, jak i te które zaczną później. Nie chcę tu narzucać nikomu żadnej diety, żadnych poglądów . Ważne, aby razem się wspierać i wymieniać doświadczeniami. Dołączycie?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam chętnie się dołączę jestem na diecie o 6 października i schudłam już 14 kg do świąt bym chciala jeszcze te 6 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo gratuluję :-) na prawdę świetny wynik. Ostra dieta? Ćwiczenia? Ja ważę obecnie około 63 kg, nawet nie wiem dokładnie. Nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to ile chcę osiągnąć :-) Myślę ze będzie to około 55 kg, może i mniej. Wyjdzie w praniu. W każdym razie jakieś 10 kg przede mną. Nie daję sobie na to jakiegoś określonego czasu, bo nie chcę się zawieść a ostatnio niestety mój organizm się buntuje przeciw dietom i nie idzie mi tak gładko, jak kiedyś. Ogólnie chciałabym być już z siebie zadowolona na wiosnę przyszłego roku, czekają mnie wtedy ostatnie urodziny z 2 z przodu i chcę móc powiedzieć "stara dupa ze mnie, ale za to jaka.." :-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję :). o tuż przeciwnie moja dieta mogła by być doskonała ćwiczę po godzinie dziennie a jadłospis jest na mim topiku bo za dużo jest pisania. "SCHUDŁAM JEDENAŚCIE I PÓŁ KILO W 34 DNI" tam są moje dzienne jadłospisy oraz jest bardzo dużo przepisów. Ja dążę do 60 kg tak że jeszcze 31 do z rzucenia :( chciałabym żeby to poszło do 1maja bo u mnie to już będzie 3 z przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie będę sobie narzucać określonej ilości czy czasu posiłków, ale za to ograniczyłam liczbe produktów , które moge spożywać. Oczywiście pamiętać będę, że co za dużo to niezdrowo jak i to, że wieczorem lepiej sobie odpuścić. :-) Do tego ruch, ile się da przy tej coraz mniej sprzyjającej aurze... Dziś na śniadanie 2xkawa + pomarańcza, której tak właściwie jeść nie powinnam zgodnie z założeniem zero cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mną już dwie pomarańcze, a na drugie śniadanie makaron orkiszowy, zaraz potem lecę na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już po spacerze, teraz czas na obiad - pomidorowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chetnie się dołącze, ja na diecie od końca sierpnia na razie - 10 kg, chcialabym do wigilii jeszcze chociaż 5 kg mam nadzieje że mi się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć "gościu" , zanickuj się bedzie łatwiej :-) ja już zakończyłam wchłanianie pokarmów na dziś :-P były śniadanie: dwie pomarańcze + 3 kromki ryżowe II sniadanie :makaron orkiszowy, obiad:zupa pomidorowa kolacja: dwie pomarańcze NIe jest źle, ale ruchu mało bo spacer musiałam ograniczyć do minimum ze względu na pogodę 0 mało mi wiatr głowy nie urwał brrr.... zaraz sobie pojeżdżę na rowerze stacjonarnym zamiast tego Zmierzyłam sobie udo i jest 56,5 cm :-( Jasna cholera.... Na spadku tutaj zależy mi szczególnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze jedzonko :) : ŚNIADANIE: 2kanapki razowe z wędliną 2ŚNIADANIE: gruszka OBIAD: 2naleśniki z niesłodzoną konfiturą PODWIECZOREK: sok pomidorowy KOLACJA: miks sałat z pomidorem polanych 2 łyżkami jogurtu Nie mam dzisiaj siły na ćwiczenia potwornie mnie wszystko boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minussss
Hej. To moze i ja dolacze ale od jutra! Waze cos kolo 67 przy wzroscie 160. Wiem wiem, duzo, no coz nagromadzilo sie tych kg;( 1 cel- 60 kg. Obym osiagnela go jak najpredzej:) pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny=) ja waże tyle co w stopce...chciałabym do sylwestra z 5kg zrzucic ale nie wiem czy mi się uda, zamierzam dorzucic także cwiczenia=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że jest nas coraz więcej :-) damy radę dziewczyny :-) Ja idę spać i będę dopiero jutro wieczorem, bo cały dzień poza domem. do miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się dołączyć? Mam do zrzucenia ok 5kg, jutro napiszę dokładnie ile, bo zamierzam wieczorem sie zwarzyć. Chcę przejść na dietę MŻ(1200-1500kcal) i ćwiczyc minimum 3 razy w tygodniu po 30 min :) Już od dłuższego czasu zamierzam wziąć się za siebie, bo ostatnio obżeram się na potęgę i okropnie wyglądam. Tęsknię za czasami,kiedy byłam szczuplutka i wysportowana. Myślę,że razem będzie raźniej. Trzymam za Was kciuki dziewczyny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minussss
Dzis sie zwazylam. Startuje z waga 67.5! Masakra. Musze schudnac ok 10 kg zeby doprowadzic sie do wczesniejszego stanu;/ oj nagromadzilo sie tych kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eweczkka
Mnie się tych zbędnych kilogramów też spooro nagromadziło. Mam 16 kilo do zrzucenia. Dlatego chętnie się przyłączam. Już od kilku tygodni prowadzę dietę i trochę ćwiczę. Ale jakoś słabo to wszystko mi idzie. chyba będę musiała wesprzeć się kapsułkami odchudzającymi. Mam na oku dokładnie takie - http://wsad.it/gosc/slimette i chyba się na nie zdecyduję. Koleżanka je stosuje i naprawdę ładnie schudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :-) Ja dziś zjadłam kanapki z pieczywa ryżowego z serkiem capri i zupę pomidorową z ryżem dopiero niedawno wróciłam do domu i padam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam troszkę dziś pochodziłam po mieście, ale to stanowczo za mało, zaraz coś wymyślę żeby troszkę się poruszać :-) jadłam na śniadanie gotowane polędwiczki z kurczaka, potem makaron orkiszowy teraz na obiad pomidorowa z ryżem jesli będę jeszcze dziś głodna zjem owsiankę z żurawiną albo marchewkę z groszkiem mniej jedzenia WIĘCEJ RUCHU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia Dubicka
Ja już jestem po odchudzaniu i też nie chcę nikomu nic narzucać ale podam jak mi się to udało :) Mnie pani dla której zajmuję się potomkami poleciła tabletki odchudzające Forever Slim, dostałam od niej pierwsze opakowanie w podarunku a też można je dostać na allegro. Jako że najskuteczniej jest brać je 3 miesiące zaopatrzyłam się w 3 sztuki w mniejszej cenie. Oprócz tego zaraziła mnie zdrowym odżywianiem. I już po miesiącu spaliłam 9 pierwszych kilogramów ;) A z treningu to tyle co spacery z dziećmi którymi się opiekuję i w piaskownicy ;) Poprzednio byłam tylko na zdrowej diecie ale wcześniej nie było takich efektów ;) Tabletki zostały dopuszczone do obrotu na terenie PL przez głównego inspektora sanitarnego. Nie ma w nich też żadnej zabójczej chemii tylko naturalne składniki co dodatkowo nasila bezpieczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po godzinnym marszu i śniadaniu - 500ml zsiadłego mleka +2 mandarynki = 300 kcal Napisałam, ile kcal bo wczoraj gruntownie przemyślałam sprawę i stojac wobec faktu, że waga jak zaklęta nie rusza się od dłuższego czasu postanowiłam wziąć się za to matematycznie , bo w matematyce wszystko jest oczywiste więc i spadek wagi będzie oczywisty :-P I tak wymyśliłam sobie że nie ma na co czekać, został 4 tygodnie tego roku a mi jakieś 4 kg do zrzucenia, czyli 1 kg na tydzień, więc 7000 kcal na 7 dni = 1000 kcal dziennie. Tyle musze spalić. Zakładając, że nie robiąc nic spalam dziennie jakiś 1400 kcal zjeść moge 400 kcal, a wszystko co zjem ponadto muszę spalić przez dodatkową aktywność. Proste?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc, a jecie wszystko w tych kaloriach? czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja unikam mąki pszennej i cukru ( nie zawsze sie udaje - mandarynki :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam? Mi idzie dobrze, dziś na śniadanie 2 mandarynki i owsianka z żurawiną =350 kcal jem smacznie i już widzę efekty - brzuch nie jest wzdęty, czuję się lżej :-) Dziś zjem jeszcze zupę botwinkową z jajkiem = 350 kcal i jeśli się uda, na tym skończę ewentualnie jeszcze troszkę owsianki na wieczór :-) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jajecznica chleb ryżowy z chrzanem warzywa na patelni i owsianka z żurawiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie jedzcie na sniadanie platkow z jogurtem,a na drugie jakiś owoc...na sniadanie jajecznica na maśle,drugiego nie ma,obiad mieso z warzywami ,kolacja bialy ser z tuńczykiem w oleju i papryka-to tak na początek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wody nie trzeba pic dużo,bo człowiek nie wielbłąd,przez pustynie isc nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haah wode trzeba pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 555
hej ja dolazce do was od nowego roku 2 stycznia, teraz staram sie jesc mniej ale swieta to swieta m pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×