nie wiem co robic prosze o pomoc

Czesc, Chcialabym podzielic sie z Wami moim problemem a mianowicie chodzi o faceta. 3 miesiace temu poznałam go, spotykalismy sie 3 razy w tygodniu, codziennie wydzwaniał do mnie. Po 2 miesiącach zapytal sie czy zechcialabym pojsc z nim na slub jego kuzyna oczywisice zgodzialam sie. Poznałam jego przesympatyczną rodzinke. Zachowywalismy sie jak para. Ktoregos dnia zaprosil mnie do swojej mamy na obiad. Znajomość wydawala sie dosc powazna. Niestety po 3 miesiacach kontakt nagle sie urywa. Nawet nie znam przyczyny. Ostatni sms jaki dostałam (dośc dlugo sie nie widzielismy) ze chcialby sie spotkac ze mną oczywiscie jesli mam ochote. napisalam ze ok i ze sie dzwonimy. Nastepnego dnia gdy mu napisalam co ze spotkaniem nie otrzymalam zadnej odpowiedzi. Po 4 dniach postanowilam napisac mu smsa ze wyglada na to ze brak mu odwagi zeby powiedziec wpost ze chcialby zakonczyc te znajomosc. w zwiazku z czym ja to robie bo widze co sie dzieje. niestety nadal brak odpowiedzi. Tylko nie piszcie ze cos sie stało - sprawdzalam przez nr zastrzezony czy odbierze tel. wszystko z nim w porzadku:) a ja nadal nie wiem dlaczego tak mnie potraktowal..:(najgorsze w tym wszystkim ze sie zakochalam:((( co robic czy po 3 tygodniach ciszy mam zadzwonic do niego?

napisz mu otwarcie ze - spedziliscie ze soba troche czasu i uwazasz ze wasz zwiazek byl powazny . zaslugujesz na to by otwarcie powiedzial ci ze nie chce z tob abyc , lub wyjasnil o co chodzi przygotuj sie na twarde ladowanie dziewczyno . poki co mysl eze ten gosc to tchorz powodzenia 3mam kciuki

Dzieki za rade. Mialam okazje porozmawiac z jego kolegą. Powiedział ze rozmawiał z nim na ten temat uzyskal taką odpowiedz ,,sam nie wie dlaczego tak postąpił" chyba poprostu lubi utrudniac sobie zycie...

Jesli komus na kims zalezy,to zapewne bedzie sie starac,zeby wyjasnic wszelkie watpliwosci.

A moim zdaniem powinnaś olać sprawę. Rozumiem, że C**przykro, że na coś liczyłas, ale facet nie odwzajemnił Twoich uczuć, nie jest zainteresowany, to że porozmawiacie o tym nic nie zmieni. Nie obchodzisz go nawet na tyle, żeby w cywilizowany sposób zerwać. Pełno jest takich historii na kafe. Najlepsze co możesz zrobić to nie odzywać się i zapomnieć. Jeśli w ogóle kiedyś on się do Ciebie odezwie to tylko wtedy, kiedy poczuje się olewany - to taki typ.

Po 4 dniach postanowilam napisac mu smsa ze wyglada na to ze brak mu odwagi zeby powiedziec wpost ze chcialby zakonczyc te znajomosc. w zwiazku z czym ja to robie bo widze co sie dzieje. niestety nadal brak odpowiedzi. Tylko nie piszcie ze cos sie stało - sprawdzalam przez nr zastrzezony czy odbierze tel. wszystko z nim w porzadku xxxxxxxxxxxxxxxx zakończyłaś ten ""związek"" - więc o co ci chodzi???

chcialabym uslyszec od niego dlaczego tak sie zachowal nie licze na nic wiecej

domyslam sie ze on nie mial wystarczająco odwagi zeby to zrobic, nie odzywał sie 4 dni wiec chyba wiadomo co jest grane. w tym ostarnim smsie zadalam mu pytanie czy na prawde brak mu na tyle odwagi zeby sie spotkac porozmaiwac i zakonczyc? na koncu napisalam ze widcznie ma taki stosunek do takiego rodzaju znajomosci.

poprostu zalezy mi na tym zeby to od niego uslyszec a nie domyslac sie

dlaczego takie idiotki jak ty zawsze chcą, żeby na koniec facet napluł im prosto w twarz??? wg mnie lepiej jak przestał się odzywać, niż miałby c***owiedzieć, że jesteś brzydka, głupia i go nie podniecasz, dlatego postanowił poszukać innej!

Mnie sie wydaje,ze Sama nie potrafisz sie uporac z odrzuceniem i stad szukasz usprawiedliwienia z Jego strony.Pomoze Ci to w jakims sensie,ze napisze,ze nic nie czuje,lub ,ze nie jest gotowy do powaznego zwiazku?Ja nie musialabym sie doszukiwac argumentow,bo byloby to jednoznaczne,ze ten ktos mnie zlekcewazyl,ale.....skoro potrzebujesz uwiarygodnienia,to pisz i oczekuj wyjasnien:p

to co uslyszysz na pewno nie bedzie dla ciebie przyjemne, wiec po co. Tak, to sobie mozesz po prostu wyobrazac jakies warianty. Jesli uslyszysz, bedziesz zdolowana, mozesz stracic wiare w siebie, zaufanie do ludzi. OLej, co c**przyjdzie z wyjasnien skoro zwiazek juz nie istnieje.

Nic ci to nie da. Nie usłyszysz od niego, od czego poczułabyś się lepiej. Prawda (zapewne) jest banalna - nie odpowiadasz mu ot tak (jedni lubią lody truskawkowe a inni pistacjowe). Poza tym sama napisałaś mu że to koniec - chcesz się z tego wycofać? Daj jemu i sobie spokój. Nie warto, szkoda czasu i 10 groszy na SMSa.