pytanie do nieśmiałych samotnych panów przed trzydziestką

co mamy zrobić my kobiety, abyście sie dali poderwać? jak nie naruszyć przy tym waszej intymności? być może jestescie singlami z wyboru i lubicie takie życie, niemniej czasami możecie którejś kobiecie wpaść w oko i co wtedy? jesteście twardzi i niewzruszeni na zaloty kobiety?

dobre pytanie:) po prostu musicie nas czyms przyciagnac...

A jak te zaloty będą wyglądać?

Musicie sie spodobac.

a czym? to my mamy czekać na wasz ruch? skoro jest wam dobrze być samymi, to pozwolicie sie uwieść atrakcyjnej i inteligentnej kobiecie czy lepiej sobie odpuscić? (mi w sumie tez było dobrze być samą, ale nic na to nie poradzę, ze mi od miesiąca serce mocniej bije do pewnego singla)

zaloty dość niewinne- szukanie kontaktu wzrokowego, sexowny ubiór, próba nawiązania rozmowy o byle czym... nie wiem tylko, czy kazdy samotnik zrozumie takie sygnały, czy to nie za mało

On jest w koncu chlopem i powinien dzialac, jak mu sie kobieta podoba.

No ja bym zrozumiał i pewnie byłbym uhahany z tego powodu że ktoś się mną interesuje.

uhahany, tzn ze byś ją wyśmiał, czy byłbyś zadowolony?

To drugie. Mi generalnie niewiele trzeba do takiego stanu. Tylko się uśmiechnie do mnie dziewczyna a ja już zakochany.

kochac kochac :) chcemy byc kochani

a ile masz lat? i czemu jesteś sam?

no tak- kochać, kochać- my się zakochamy, a taki jeden z drugim nawet sie nie domyśli...

jak dziewczyna jest zainteresowana niech sama zrobi pierwszy krok i zagada

Dla siebie może jesteś atrakcyjna ale on może mieć diametralnie odmienne zdanie :P

...i to nie oznacza że jest nieśmiały :P

a to też prawda...

ale z drugiej strony- ma prawie 30 lat, a nikogo nie ma (na 100%) i nie jest gejem, wiec albo ma nie wiadomo jakie wymagania i żadna nie sprostała do tej pory, albo jest nieśmiały, albo aseksualny

Nie wszyscy faceci biorą babę na sztukę, na przeczekanie tak jak to robią kobiety, może szuka miłości życia... z tymi do rypania się nie obnosi, całkiem rozsądne zachowanie :D

a moze poprostu nikogo nie chce miec

"albo jest nieśmiały, albo aseksualny" nie bądź ograniczona, można mieć 1000 innych powodów :D

Dzisiejsi mężczyźni to banda nierobów, intelektualnych impotentów, debili. Chcieliby mieć wszystko podane na telerzyku. Nic tylko wykonaj pierwszy kork, daj jakiś sygnał, typowa śpiewka prawików i hedonistycznych marzycieli. Kobieto nie poniżaj się. Jak zrobisz coś w kierunku takiego ŁOSIA, wiedz, że nie będzie traktował cię z szacunkiem i już zawsze będziesz musiała wykazywać inicjatywę. Jak podoba ci się gościu olej go, jak się mu spodobasz, sam zacznie działać. Zobacz kogo zwabiłaś do swojego tematu, niedorobów i hipokrytów, nic tylko czekają aż lalunia zlapie go za jaja i zaciągnie do wyrka. Chcesz być mięsem, twoja sprawa, Ja szanuję kobiety z klasą, ceniące swoją wartość a nie rzucające się w imię wyżych uczuciowych wartośi, myślące racjonalnie i rzeczowo. Pozdrawiam

aż 1000?

jeśli facet nie chce puszczalskiej i to są te wielkie wymagania, których nie może żadna sprostać ?

frajerze z krzepą sam się nie poniżaj, dzisiejsze kobiety to niedorozwoje a facet który daje się im manipulować i wykorzystywać jest jeszcze większym niedorozwojem myślącym fujarą a nie mózgiem :P

gość z krzepa a jak facet robi pierwszy krok to się nie poniża? durna kobieta "Nic tylko wykonaj pierwszy kork, daj jakiś sygnał, typowa śpiewka prawików i hedonistycznych marzycieli. = Jak podoba ci się gościu olej go, jak się mu spodobasz, sam zacznie działać. Zobacz kogo zwabiłaś do swojego tematu, niedorobów i hipokrytów, " heh i kto tu jest hipokrytą ?! :P Właśnie takie kobiety zostają same i całe życie nic nie robią ze swoim życiem tylko czekają na gotowe.

nie wszystkie sie puszczają... ja np. nie, od 7 lat nikt mi sie nie podobał- pomimo, że jacyś chętni się pojawiali- kolega z roku się we mnie zakochał (ja nic nie czułam i nie mogłam z nim być- nie przespałam się z nim), jednego poznałam na imprezie (nic nie czułam, ale spotykałam sie 2 miesiące, bo pomyślałam, że może coś dobrego mnie ominie, ale uczucie nie przyszło- też sie z nim nie przespałam), kilku zaczepiało mnie na ulicy, prosiło o nr telefonu- zawsze odmawiałam, kilku na facebooku się przyczepiło- przyjęłam ich do grona znajomych i nic więcej (chociaż próbowali sie umawiać)... cieszyłam sie z bycia singlem (nie musiałam się przed niim tłumaczyć, szukać czasu na spotkania itp., chciałam wyjść na ulicę rozczochrana, to wyszłam i mozna by tak wymieniać dalej).... a teraz przyszedł czas na mnie- ktos sie w koncu spodobał i mi, ale jakoś o mnie nie zabiega, a ja nie chcę naruszyć jego przestrzeni osobistej i też do niego nie startuję...

2013-12-01 15:21:18 [zgłoś do usunięcia] gość x Słońce nikt nie mówi, że wszystkie ale nie zaprzeczysz, że są i takie kobiety. Pozdrawiam

Jezeli chcesz by ten facet sie otworzyl i zainteresowal toba musisz byc dla niego mila, sympatyczna , powinnas prosic go o rade , pomoc w jakiejs sprawie a przedewszystkim musisz byc cierpliwa trudno jest zburzyc mur ktory facet wokol siebie stworzyl tylko wytrwala kobieta osiagnie cel :D

No to dlaczego jemu zarzucasz nieśmiałość i aseksualność jeżeli sama przez 7 lat taka byłaś? ...myśl trochę babo :D