Wymieńcie cechy charakteru lub wyglądu które was pociagają u mężczyzn

jak wyżej, dla odmiany wpiszcie co lubicie co kochacie co was urzeka, czy macie jakieś skryte pragnienia, czy musi to być książę na białym koniu czy nie koniecznie? może wystarczy facet w białej koszuli pachnący czymś droższym nić Bond SpaceQuest (kobiety znają ceny perfum ;) )

mężczyzna ma być: - męski (nie znaczy kogucik, pieniacz, maczo - tylko facet, który zna swoją wartość i nie da się zjeść nikomu) - powściągliwy - inteligentny - kulturalny - seksowny - w sensie musi mieć taki błysk w oku, fajny uśmiech, umieć zażartować i generalnie "ma wiedzieć o co chodzi" łapać klimat ;-) - czysty - świeże ubranie i włosy, zadbane dłonie i stopy, dobra woda toaletowa z umiarem wygląd mniejsze ma znaczenie, jak spełnia powyższe :)

Żadnych białych koszul! BLE! :D Mnie pociąga z charakteru: poczucie humoru, dystans do siebie, pracowitość, charyzma i miłość do zwierząt. Poważnie, nic nie jest tak z******te jak charyzmatyczny, męski facet całujący swojego pupila. Z wyglądu: szerokie barki, duże oczy, ostre rysy twarzy (wydatny nos, wyraźne łuki brwiowe), gęste, długie włosy, rumaka mogę odpuścić, ale motocykl mile widziany :P

hmm... mężczyzna w czarnej koszuli <3 z zarostem 2-dniowym :D zadbany - chodzi o to, żeby chociaż miał zarysy mięśni na ciele. musi mieś poukładane w głowie, być męski, zabawny, opiekuńczy, również czasem szalony. potrafi jeździć na motorze, dobrze tańczyć i jest bystry. musi umieć całować i pieścić moje ciało. i oczywiście dobry w łóżku. jednym słowem MÓJ CHŁOPAK :D <3

Troskliwy, empatyczny, I taki z którym można porozmawiać/debatować na wszytkie tematy i potrafiący wytłumaczyć swój punkt widzenia argumentami a nie jakimiś "nie, bo nie, bo tak". Higiena osobista, dystans do siebie samego, z poczuciem humoru I dobrymi manierami. Wygląd zewnętrzny nigdy nie miał i nie ma dla mnie znaczenia.

jestem kobietą i nie znam cen perfum :O nawet tych perfum bonda k***a nie znam ale ciekawy temat, taki oryginalny, zaintrygował mnie

dlaczego biała koszula jest bleee?

taki jak Bolek Zdun

bo mi się nie podoba :P Nie lubię białych koszul, wyglądają brzydko i kojarzą mi się z kelnerowaniem i szkolnymi mundurkami.

Mnie pociagają mężczyźni stanowczy, pewni siebie, dobrze zbudowani, wysportowani, dominujący.

A to ja Ci kupię tego bonda i wyślę paczkomatem Są to tanie i intensywne wody po goleniu, tak są trwałe ale co do zapachu to kwestia indywidualna, mi się nie podobają. Wolę np Str8 Masculine.

sam fakt ze zalozyles ten temat swiadczy ze czegos ci brak...... facet stabilny emocjonalne, pewny siebie, taki prawdziwy facet nigdy w zyciu nie zalozylby takiego tematu :)

tajemniczy, ciemne oczy, fajnie kiedy jest jakos tam przystojny tzn jesli mi sie podoba z wygladu

broda, dla mnie facet musi być trochę zaniedbany/ brudny (wtedy jest sexowny) odpychają mnie lalusie, czyścioszki, eleganciki, Kręcą mnie zwyczajni / normalni

musi być prawnik albo lekarz o to mi wystarczy ;)

To ja założyłem ten temat, owszem wiele mi brakuje, chciałbym mieć więcej... choćby więcej włosów na klacie Temat założyłem jako kontr temat do narzekania na naszych wspaniałych facetów czyli też i mnie, dlaczego ciągle tylko wymieniać że wszystko jest złe brudne i brzydkie albo że nam się nie podoba, może dla odmiany poopowiadajmy o tym co nam się marzy co przypada do gustu za czym szalejemy!

Mnie kręci mój mąż, czyli: - wykształcony, inteligenty, mądry życiowo - przystojny, wysportowany - mający poczucie humoru - opiekuńczy, przyjacielski, odpowiedzialny - kochający mnie nad życie i więcej mi nie trzeba :)

słodkie te wpisy :)

morland co ty chcesz od bialych koszul?! ja wiem ze ty w glanach i w ogole tylko faceta z wlosami do pepka szukasz, ale daj spokoj, ludzie moga byc jednak zadbani... :P

a mnie pociągają mężczyźni tacy jak pśp: wulgarni, prości, bez klasy, średnio inteligentni, z dzikim poczuciem humoru

Nie mam żadnych glanów. I nie lubię białych koszul. Czarne, szare, jakikolwiek inny kolor, ale nie białe. Wyglądają paskudnie. A faceta z włosami do pępka mam - i chodzi w czarnych :P

no widzisz, a ja mam krotko sciete i chodze w czystych, swiezych i bialych koszulach i kobiety to uwielbiaja... :P:)

Czysta, świeża koszula może mieć każdy inny kolor, niekoniecznie biały jak u kelnera. Po prostu białe wyglądają nieelegancko, tak jak w restauracji, jakby właściciel chciał na siłę podkreślić, że się myje i pierze swoje ubrania.

jak biala koszula moze wygladac nieelegancko... :o znaczy ja znam twoj kelnerowy poglad, ale wez sie ogarnij nieco... ? hęęę??:P:)

ooo tak biała lub niebieska koszula włożona w spodnie, skórzany pas, fajne spodnie podkreślające tyłeczek (ale nie pedalskie rurki) i skórzane buty rozpływam się :):P

no właśnie tak. Poza tym biały mało komu pasuje.

stanowczy władczy drań

wlasnie wszystkim brunetom pasuje... :P ale nie bede mowil glosno bo zaraz fiku wpadnie i rozwali nam temat... :P:)

Inna sprawa, że każdy patrzy pod kątem tego co zna najlepiej. ponieważ mój partner wygląda elegancko w szarych/czarnych koszulach, a biały na jego karnacji wali po oczach to naturalnie, że bardziej podobają mi się te pierwsze przez dobre skojarzenie.

chcialbym poznac kiedys tego twojego faceta bo z opisow to my zupelne przeciwienstwa jestesmy.... ;)