Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Erudyta666

Polecane posty

Gość gość

Zacznę, iż samotny jestem od X lat, w moim życiu pojawiały się 'kobiety', z którymi łączyły mnie większe lub mniejsze przygody. Trafiałem na 'kobiety' zgrabne, mające figurę, ladną cerę, piękne włosy, oraz te z 'niższej półki', zwykle, przeciętne, szare, nudne. Problem leży w mojej osobowości, jestem nieśmiały, brak mi pewności, nie potrafię wybierać, brak zdecydowania. :( Mam przyjaciela, doradza mi często, lecz ON to dla mnie zamało, potrzebowałem fizycznego kontaktu, ciepła, czułości. Nie jestem homo. Przybity do sciany, musiałem coś zrobić, wyjśc do ludzi, spotkać, poznać kogoś. I co? Stało się, od razu się ZAKOCHAŁEM ;) wiedziałem od samego poczatku, patrzyła na mnie przez szybe, nie dawała mi spokoju, męczyłem się. Zrobiłem ten krok, odważyłem się. :) ... Jesteśmy już kilka miesięcy, świetnie się rozumiemy, pewnie dlatego, że ona NIC ZWYLE NIE MÓWI. Nie potrzebuję ciepłych słów, tylko fizycznego ciepła, lubię się przytulić. Tego wieczora, dwa dni temu, postanowiłem spędzić z nią czas tylko we dwoje. Wspaniała kolacja, świece, wino, romantyczna muzyka, na deser coś specjalnego. Wylądowaliśmy w łóżku, trochę się opierała, czułem, że coś jest nie tak, że coś ukrywa, zesztywniała, oziębła, nagle się ROZKLEIŁA. :( Kleostafia bo tak jej na imię, nic nie mówiła, tylko płakała, wręcz z płaczu charczała, prawie cała MIŁOŚĆ z niej uciekła, musiałem coś zrobić, zatrzymać to, przecież się KOCHAMY. Włożyłem choć czułem, że nie chce, PRZESTAŁA !!! :) ... Dziś nie jest najlepiej, paskudnie się czuję, nic nie jem, nie piję, nic mi się nie chce. Leżę tak już dwa dni, WYMIĘKAM !!! Niebieskie się kończą. Jak wyciągnę, strace ją na zawsze, wszystko z niej ujdzie, namiętność, miłość, pożądanie!!. Prosi o EUTANAZJĘ, a ja nie potrafię. Przyjaciel mi mówi, że to chwilowe i wszystko da się jeszcze naprawić, POSKLEJAĆ. Sam jednak nie był w takiej sytuacji, to dobry człowiek, nie taki jak JA. Wierzy w Boga..... JA Wierzę w NAS, w moją Kleostafię, dlatego piszę, KOCHAM JA NAD ŻYCIE, NIE WIERZE ŻE TO KONIEC. Poszę pomóżcie !!!. Jak skleić nasz związek? A może dać JEJ odejść? OCZEKUJĘ MĄDRYCH RAD :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×