Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ranta

Babcia musi

Polecane posty

Gość ranta

Jesteśmy dziadkami od 4 lat , syn z rodziną mieszka w drugim końcu miasta , widzimy się co jakiś czas . Jak urodził sie wnuk starałam sie nie narzucać bo odczuwałam coś w rodzaju " ze wszystkim sobie poradzę sama " No i ok . Ale kontakty mamy dobre , kochamy wnuka a on nas ,chętnie spędza czas z nami i ostatnio zaczął u nas zostawać a to na noc a to na weekend . Sami zresztą często wysuwaliśmy takie zaproszenie. Albo synowa albo syn dzwonili , pytali ,mały przyjeżdżał ze swoimi tobołkami :) Ale w tamtym tygodniu nikt na o nic nie zapytał , nawet o to czy nie mamy innych planów ( a mieliśmy ) tylko telefon i " za godzinę będziemy " Muszę przyznać ,ze n a początku się zgodziłam ale później zaczęło mnie to uwierać . Ale nic - było , minęło . W tamtą sobotę , czyli przedwczoraj dzwoni syn ,ze małego nam przywiozą na całą noc bo oni na Andrzejki idą . Zdenerwowałam sie i mówię mu ,ze my też wychodzimy bo wspólnik męża to Andrzej i nas zaprosił na kolację . Od słowa do słowa wyszło na to, że to my powinniśmy zrezygnować z wyjścia bo przecież oni maja w knajpie bilety wykupione i tak często nas dzieckiem nie obarczają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Nie zgodziliśmy się i sytuacja skończyła sie tak ,ze syn odłożył słuchawkę , później zadzwoniła synowa na początku prosząc a pod koniec wygłaszając skandaliczne moim zdaniem uwagi o tym czym powinni sie zajmować dziadkowie i ....................cisza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Czy naprawdę tak jest, że to dziadkowie powinni rezygnować ze swojego życia na rzecz swoich wnuków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas, strasznie bezczelnie sie zachowali. Dziadkowie nic nie musza. Rodzice powinni byli z tydzien temu pomyslec o opiece no i poprosic a nie szantazowac was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu same mamuśki siedzą to zawsze c***owiedża , że babcia ma z ich dizeciakiem siedzieć ale go nie wychowywać , robić tak jakby robiła matka , forsę dawać i cicho siedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio byl tu taki temat o opiece nad wnukami, nawet ten sam styl pisania i no samo "no i ok."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację ...tylko nie zdziw się ,że teraz synowa "strzeli Ci focha" i małego ruski miesiąc nie zobaczysz ...ale wkrótce sylwester więc będzie musiała się odezwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Mam jednego wnuka i nie odpowiadam za cudze posty. Muszę przyznać ,że czuję niesmak związany z tą sytuacją , bo z tego co widzę synowa czuje się bardzo urażona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Liczę trochę na rozsądek syna, bo on jest mniej emocjonalny niż ona . A jak zechce nas " ukarać " brakiem odwiedzin , trudno . Mamy swoje życie , swoje sprawy . Jestem po prostu zszokowana tym co mi powiedziała przez tel . W życiu bym nie pomyślała , że dziewczyna , którą znam ponad 6 lat tak naprawdę o nas myśli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz im że nie jesteś jakąś tanią pomocą domową i że też chcesz korzystać z życia. A tak w ogóle to po co im dzieciak skoro nie mają dla niego czasu? Powiedz że jak zdecydowali się na dziecko to niech siedzą z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz im że nie jesteś jakąś tanią pomocą domową i że też chcesz korzystać z życia. A tak w ogóle to po co im dzieciak skoro nie mają dla niego czasu? Powiedz że jak zdecydowali się na dziecko to niech siedzą z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz im że nie jesteś jakąś tanią pomocą domową i że też chcesz korzystać z życia. A tak w ogóle to po co im dzieciak skoro nie mają dla niego czasu? Powiedz że jak zdecydowali się na dziecko to niech siedzą z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje synowej, a juz najbardziej syna - zawsze uwazam ze malzonkowie winni stawac za soba murem, ale w tym przypadku skoro i on na ciebie naskoczyl to po prostu porazka. nie odzywaj sie pierwsza (chociaz pewnie dzieciak bedzie o ciebie pytal a mamusia mu cos na ciebie nagada) a jak sie odezwa z fochem to powiedz ze wnuka kochasz i zawsze chetnie pomozesz ale chcesz miec cos do powiedzenia. sama mam 22 lata teraz i czesto bylam "podrzucana" do dziadków (rodzice duzo pracowali na dorobku) ale to bylo za obopolna zgoda, nigdy nikt nikogo nie zmuszal. i bylo uprzedzane wczesniej. moze ten poprzedni tydzien,kiedy zadzwonili ze za godzine beda byl tylko testem czy za tydzien tak samo sie zgodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz im że nie jesteś jakąś tanią pomocą domową i że też chcesz korzystać z życia. A tak w ogóle to po co im dzieciak skoro nie mają dla niego czasu? Powiedz że jak zdecydowali się na dziecko to niech siedzą z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje synowej, a juz najbardziej syna - zawsze uwazam ze malzonkowie winni stawac za soba murem, ale w tym przypadku skoro i on na ciebie naskoczyl to po prostu porazka. nie odzywaj sie pierwsza (chociaz pewnie dzieciak bedzie o ciebie pytal a mamusia mu cos na ciebie nagada) a jak sie odezwa z fochem to powiedz ze wnuka kochasz i zawsze chetnie pomozesz ale chcesz miec cos do powiedzenia. sama mam 22 lata teraz i czesto bylam "podrzucana" do dziadków (rodzice duzo pracowali na dorobku) ale to bylo za obopolna zgoda, nigdy nikt nikogo nie zmuszal. i bylo uprzedzane wczesniej. moze ten poprzedni tydzien,kiedy zadzwonili ze za godzine beda byl tylko testem czy za tydzien tak samo sie zgodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Cieszę się zawsze z ich odwiedzin ,ale już kiedyś zauważyłam ,ze zaczynają być one coraz częstsze i coraz rzadziej zapowiadane . Ale tekst " czy nie pora zacząć spędzać więcej czasu w domu , w tym wieku ?" no szlag mnie trafi jak o tym myślę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a mogę zapytać ile masz lat? Masz dość młodzieżowy styl wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a mogę zapytać ile masz lat? Masz dość młodzieżowy styl wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Teraz też myślę ,że ten weekend poprzedni to było coś w rodzaju próby . Ale przecież mogli zapytać , po prostu zapytać . I byłoby prościej i jaśniej . Nawet nie wiem czy w końcu znaleźli kogoś do opieki czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będą Cię dręczyć telefonami to powiedz że nie prowadzisz hotelu, a teraz wychodzisz i się rozłącz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a mogę zapytać ile masz lat? Masz dość młodzieżowy styl wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś babcia to była babcia, a teraz? łaskę wszystkie robią, a szczególnie, matki synów, ciekawe dlaczego ? mam taką teściowa, niz nie pomaga, zero - raz na 2 tyg OBEJRZY wnuczkę, pobawi się z nią godzinę, i starczy , fotki pokaże kol z pracy i tyle . Podobno wnuki sie bardziej kocha niż dzieci .... ale to się tyczy chyba tylko babć od str matek, bo od mężów to żenada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Pracuję z młodzieżą :) może to przez to. Mam 52 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja wlasnie zawsze bylam odwozona do mamy mojego taty, mama mamy wogole sie mna nie interesowala,wiec nie uogolniaj prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyzej
ty chyba wypowiedzi autorki nie czytalas ;/ przeciez ona zostaje z wnukiem praktycznie na kazde zawolanie syna ;/ raz chcieli wyjsc z mezem i nie mogli sie zaopiekowac wnukiem to rodzice dziecka zrobili awanture!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyzej
ty chyba wypowiedzi autorki nie czytalas ;/ przeciez ona zostaje z wnukiem praktycznie na kazde zawolanie syna ;/ raz chcieli wyjsc z mezem i nie mogli sie zaopiekowac wnukiem to rodzice dziecka zrobili awanture!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bede uogólniac, ale serio ,mama mamy to zwasze jakaś taka "lepsza" jest - a teściowe to tak jakby rywalizowały z synowymi , i typowo specjalnie nie pomgałay. Moja teściowa nie jest zła, poprostu jej nie ma . Nie ma obiadków wspólnych, imienin , zainteresowania. Nic. A moja mama flaki wypruwa żeby nam pomóc we wszystkich kwestiach .Co takiej babci szkodzi zabrać dziecko na 1 dzień, żeby rodzice mogli pozałatiwac spr, posprzątać porządnie , czy nawet iść na impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranta
Ale czy to żę nie rzucam wszystkiego i nie biegnę na każde zawołanie synowej to znaczy ,ze nie jestem prawdziwą babcią ? Powinnam rzucić pracę i wyczekiwać na tel od syna albo synowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jej szkodziło zostać z wnukiem? przeciesz okłamała syna że wychodzą ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jej szkodziło zostać z wnukiem? przeciesz okłamała syna że wychodzą ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×