Nie potrafię się zakochać nie wiem co to miłość dlaczego

NIgdy nie byłam zakochana, zawsze tylko czuję pożądanie, zauroczenie, myślę tylko o sexie z mężczyzną, nie umiem poczuć czegoś więcej, ale nie sypiam z nimi, bo wiem, że sex bez miłości nie jest fajny, ale też nie potrafię poczuć coś więcej. Dlaczego tak jest?

moim zdaniem boisz sie zranienia

może coś w tym być, tylko jak sprawić żeby coś więcej poczuć, czasem próbuję, ale nie mogę poczuć nic więcej niż zauroczenie lekkie.

znalesc odpowiedniego faceta ktoremu bedziesz mogla zaufac***przestac sie bac

Moze po prostu nie trafiłas jeszcze na tego jedynego? A moze patrzysz tylko powierzchownie? Postaraj sie zajrzeć w czyjeś wnętrze. Człowieka sie kocha za cos a nie tak od razu. może nikt ci jeszcze nie zaimponował. W sensie, ze nie tylko pożądasz , ale myślisz o kimś nie mozesz sie doczekać kiedy znow go zobaczysz uwielbiasz i pragnie jego towarzystwa. To mniej wiecej oznaka checi bycia z kimś.

ja mam tak dziwnie, bo np. ostatnio spotykałam się z chłopakiem, bardzo mi sie podobał z wyglądu i charakteru, ale miałam ochotę tylko na sex z nim, a po wszystkim chciałabym żeby sobie poszedł, żeby nie mówił o swoich problemach, ja o swoich też nie chciałabym się mu zwierzać, tylko czysty układ, ale nie idę na takie coś, tylko zrywam, bo nie umiem tak kochać się bez miłości, ale nigdy nie mogę tego poczuć:(

up

zacznij sypiać to się zakochasz szybko :P kobiety tak mają.

niestety przerobiłam to 2x i się nie zakochałam, a miałam problem, bo ci mężczyźni się zakochali i ciężko było mi zakończyć te związki:O Dlatego teraz już tak nie robię, ale boję się, że nie będę potrafiła się zakochać, nie wiem jakie to uczucie:(

nie ma czego żałować, jeśli sie zakochasz to gość okaże się draniem, jest takich sporo, którzy czytaja specjalne podręczniki jak uwieźć kobietę, kupuja kwiaty i cukrują i są skłonni do wielkich czynów... to mija po 2 m-cach. Potem żygną stertą pierdołów, np.: "nie jestem gotowy na taką ilość emocji" :P wykorzystaj odporność jaka masz, męża wybierz z rozsądku, a kochac będziesz dzieci.

może to i dobry pomysł :)

wiem co mówię, 2 x byłam zakochana :D

Błagam nie słuchaj Pani rozwódki, bo ona sama szczęścia nie zaznała i zamiast szukać go dalej to zatruwa głowę innym... To co ona opisała występuje z 2 stron. Zarówno kobiety jak i mężczyźni tak postępują, więc nie ma co zwalać na 1 płeć. Pracuj, znajdź sobie hobby, rozwijaj zainteresowania, nie siedź w domu, a zapewniam Cię że znajdziesz osobę w której się zakochasz po uszy. Jednych atakuje w wieku 16 lat, a innych przy 40 latach, tutaj nie ma reguły.

"Błagam nie słuchaj Pani rozwódki, bo ona sama szczęścia nie zaznała" Pepi oczywiście wszystko wie, bo siedziała wtedy pod łóżkiem :P