słyszeliscie kiedys o przypadku zeby ktos naprawde dostal rozge pod choinke

nie pytam o zartach jakie moga sobie nawzajem robic dorosli,tylko moze slyszeliscie o takim przypadku albo sami doswiadczylscie czegos takiego ze czekaliscie na prezent a dostaliscie rozge?nie wiem czemu wzielo mnie na takie rozmyslania,mysle o tym jakie zycie jest niesprawiedliwe i mysle ze pewnie byly przypadki ze w jakiejs patologii zeby upokorzyc dziecko dano mu rozge?

up

up tez jestem ciekawa

Dlaczego w patologii? Wiele osób stosuje takie właśnie kary, brak prezentu ood choinką.

i nie wydaje wam sie to okrutne?swieta sa raz w roku

Nie. Bachor, który cały rok daje czadu, nie zasługuje na nagrodę.

hehehe ej ja kiedys dostalem... :D to byl z******ty prezent, wszystkim kolegom pokazywalem... :D stala w pokoju na wyjatkowym miejscu i zabawne bo dostalem tez normalny prezent schowany gdzies obok tej rozgi i nawet nie pamietam co to bylo... :D

co za zjebem trzeba być , żeby dać dziecku rózge

Dlaczego zjebem? Skoro dziecko sprawia same kłopoty, nie dostaje prezentu, proste. Rózga to dobra nauczka. Popieram.

Ja zawsze byłam straszona różgą ale została ona tylko legendą  W tym roku chłopak też mnie straszył że jak będę się fochać to dostanę rózgę ale skończyło się na świetnym zegarku Jordan Kerr