nie wiem co myśleć o tym

Nie podoba mi sie znajomość mojego męża z jednym kolegą , coś mnie niepokoiło i pewnego dnia podsłuchałam jak z nim się umawiał na koniec rozmowy padło zdanie " jak będę wyjeżdzał to dam ci znaka buziaki" wmurowało mnie kompletnie odtajałam i zadałam mu pytanie o co chodzi z tym kolesiem że nie podoba mi się to po czym doszło do mega awantury z mojej strony nie powiedziałam mu o tym buziaki, ale obiecał i zerwał z nim kontakt deinitywnie ( gdzie spotykali sie około 2 lat) . Nie mogę przestać o tym mysleć może sie zadręczam niepotrzebnie ale czy to normalne????

Hmm nie wiem co C***oradzic ale faktycznie to zastanawiajace ten "Buziak"

nie potrafie dalej tak tak samo funkcjonować, wraca to jak bumerang. Ostatnio mój mąż dostał już takiego ataku agrsji że szarpnął mną i powiedział że jeżeli jeszcze raz do tego wrócę i będę go zamęczać podejrzeniami to się rozwiedzie bo ma dość. A ja nie umiem zapomnieć tym bardziej że ja potrafiłam wychodzic z domu a on od razu do niego dzwonil i sie z nim umawiał a mi mówił co innego...

Moze to kolezanka a nie kolega

nie na 1oo% kolega -(