Czy o tej porze roku śpicie przy otwartym oknie

jesli nie to jak sobie radzicie z suchym powietrzem ?

roslinki :-)

Nie otwieram okna, tylko przekręcam klamkę na ukos, tak by powietrze z dworu dostawało się do pokoju.

w moim igloo nie ma okna

jw ja tez przekręcam klamki tak by była szczelina i powietrze sie dostaje do mieszkania

nie, zamarzłabym chyba na śmierć:O powietrze faktycznie mam suche, musze zainwestować w nawilżacz, ale to jeszcze nie powód, żeby sie przeprowadzać na taką Antarktydę:O

ja czesto spie przy otwartym bo lubie, a na suche powietrze są specjalne pojemniki z wodą, które wiesza się na grzejnikuuuuu lub mokry ręcznik na grzejnik się kładzie

pravvvda sama - takie rozwiązanie jest bez sensu - nabija ci na licznik bo ciagle grzejnik działa a bez gorąca woda nie paruje - wysuszasz powietrze i jednoczesnie je ogrzewasz, glupota Lepiej zainwestowac w nawilzacz ale nie najtanszy...bo bedziecie miec plame wody dookola nawilzacza zamiast mgiełki, albo otwarte okno albo miec duzo rośnin z duzą iloscią lisci.

No własnie, moja siostra, ze względu na to, że ma malutkie dziecko, nie otwierała okien, tylko kładła namoczony ręcznik na kaloryferze.

Zamykam okna zeby mnie jakis nie zg****il! :-)

A ja mam akwarium w sypialni . Wszystkie ręczniki mogą się schować . Stałe nawilżanie 24/dobę .

tylko wtedy gdy jestem tak nawalony że zapomnę zamknąć a i tak się budzę i zamykam szczękając zębami

Nie, od września nie śpię przy uchylonym czy rozszczelnionym oknie.