Jak można było normalnie żyć 100 200 lat temu

Jak ludzie mogli wytrzymać życie w XIX wieku lub na początku XX? Przecież wtedy nie było warunków do życia. Większość ludzi nie miała w mieszkaniach łazienek, bieżącej wody, ogrzewania,prądu. Nie było lodówek, pralek, telefonów, samochodów, telewizji. Okropne warunki mieszkaniowe, brak mieszkań, bezdomność. Na wsiach ludzie często żyli w drewnianych szopach. Praca po 16 godzin od poniedziałku do soboty, bardzo ciężka i w katastrofalnych warunkach. Straszny wyzysk, nędzne zarobki, brak jakiegokolwiek socjalu, emerytur,rent, zasiłków. Nie było antybiotyków, znieczuleń, szczepień, środków przeciwbólowych, lekarstw z prawdziwego zdarzenia. szerzyły się różne choróbska, epidemie,niedożywienie, fatalna opieka medyczna lub jej brak. Panował kompletny brak higieny. Na wsiach była skrajna nędza, w miastach tak samo. W jednym pokoju żyło po kilkanaście osób, na wsi ludzie żyli w tych samych pomieszczeniach co zwierzęta. Mało kto miał lepsze warunki, większość egzystowała na skraju wyniszczenia biologicznego, o godnym życiu można było pomarzyć, nie mówiąc o komforcie. Zabobony, nietolerancja, i przemoc w rodzinach była na porządku dziennym. Wysoka śmiertelność dzieci, ciężarnych kobiet, mało kto dożywał starości, gigantyczna ilość wypadków przy pracy. Skoro tak było 100 lat temu to jak musiało być w XVI czy XVII wieku, w średniowieczu czy w starożytności. Lepiej o tym nawet nie myśleć. Jakbym trafiła do świata sprzed 100-200 lat, to natychmiast bym się powiesiła lub strzeliła sobie w łeb.

Moim zdaniem ludzie byli przyzwyczajeni do ciężkich warunków i przeżyć, innych nie znali. Ludzie nie załamywali się tak szybko jak teraz i nie przejmowali się byle czym. Śmierć, choroby, wypadki to był chleb powszedni, ludzie jakoś umieli z tym żyć. Większość dzisiejszych ludzi pewnie by w tamtych czasach długo nie wytrzymała i chcieliby szybko wracać do teraźniejszości.

na początku 20 wieku nie było zle ... Inaczej sytuacja sie przedstawie w 17 wieku .

teraz się śmiejemy z XIX wieku, a za 300 lat będą się z nas śmiali, że pracowaliśmy za 1500zł miesięcznie...:D

za 300 lat nie bedzie ludzi na Ziemi . Wszystkie zasoby sie wyczerpią.

ludzkość przestane istnieć w 2 połowie XX wieku ..

Jesteście PUSTAKAMI.

taa...ludzie nie będą istnieć...jezcze się zdziwisz

kiedyś dawno No tak, mam sporo lat i wspomnienia z dzieciństwa, dobrego i pełnego ciepła dzieciństwa, Niemniej jednak było to dzieciństwo ubogie, ciężko pracujący rodzice i zarobki nie powalające swoją wielkością, bieda była i troje dzieci. A jednak.było cudownie, a przecież w okresie zimowym cała rodzinka spędzała czas w jednym pokoju, ogrzanym pokoju, ogrzanym piecem kaflowym na węgiel.ze względów oszczędnościowych nie ogrzewało się całego trzypokojowego mieszkania tylko jeden duży pokój. A łazienka i kuchnia były zimne, bardzo zimnie, ale były ogrzewane na czas kąpieli czy gotowania. Ale pamiętam że dla mnie to było naturalne i oczywiste, było mi dobrze i swojsko w takim pokoju w którym jednocześnie były jeszcze dwie siostry i rodzice, pięć osób w jednym pokoju, bez telewizora, bez komputera, pokój ten jednocześnie był sypialnią dla wszystkich i ..było cudownie,, śpiewaliśmy,, bawiliśmy się, rozmawialiśmy, nigdy nie nudziliśmy się ani nie było konfliktów, umieliśmy być razem ze sobą.....do dziś z siostrami mam codzienny najbliższy kontakt chociaż mieszkamy w innych dalekich miastach. Uważam że wtedy, w tych dawnych ubogich czasach żyliśmy bardziej pełnie,bez zagłuszania się komputerami, telewizorami czy tel komórkowymi, my wtedy żyliśmy a nie ślizgaliśmy się po powierzchni życia sterowani przez technologię i maszyny, bez ducha bez głębi jak to teraz jest. Nie obawiam się trudnych warunków mieszkaniowych ,ani nie przerażałby mnie brak łazienki czy codziennego prysznica , bo myć się można inaczej , niekoniecznie w kabinie prysznicowej, kwestia zaradności. A szczęście można znaleźć w każdej codzienności jeśli się posiada zdolność do bycia szczęśliwym.

Ciekawa jestem, czy ja mogłabym żyć 150 lat w zdrowiu. Nie znam metod długiego życia, poza dietą i sportem, chyba inne metody to blaga!!

np. ubrania są ładniejsze te z XIX wieku i wcześniej, nawet chłopek, nie zazdrościcie czasem im tych strojów?

faceci byli bardziej męscy w XIX wieku a teraz same c***y maminsynki połowę z nich wygląda jak kobiety , albo grają tylko na komputerze i nie potrafią śrubki przykręcić

nie wyobrażasz sobie, bo masz punkt widzenia osoby żyjącej na przełomie XX/XXI wieku. Dla Ciebie komórki, komputery są naturalnym środowiskiem, tak jak fakt posiadania ciepłej bieżącej wody czy ogrzewania. Ja jestem trochę starszy i o ile ciepła woda w kranie jest dla mnie naturalna, to wychowałem się jeszcze przed erą komórek czy komputerów, a telefon stacjonarnym był dobrem niemal nieosiągalnym i dla mnie tamten stan był naturalny. Do dziś komórka czy komputer jest dodatkiem czymś innym (używam oczywiście), ale nie jest dla mnie elementem zastanej rzeczywistości. I tak samo sądzę, że było wtedy. Co więcej uważam, że jako gatunek strzelamy sobie sami w kolano przez postęp medycyny i ograniczanie wpływu doboru naturalnego. Oczywiście wysoka śmiertelność dzieci był straszna, ale z punktu widzenia ewolucji była dobra. Przeżywały osobniki najsilniejsze, pozbawione w najwększym stopniu wad. Dzisiejsze społeczeństwo pełne alergików, które kontakt z naturą może zabić to nie tylko wynik zanieczyszczenia i chemii, ale również ograniczenia doboru naturalnego

o czym Wy mówicie? Większa część ludzi na świecie nadal żyje tak, jak pisze autor/ka tematu. Wychylcie nos z Waszego podwórka

dla ludzi żyjących w tamtych czasach tamte warunki byly normalne nie widzieli potrzeby mycia się, nie wiedzieli, że mozna codziennie najadac się do syta (to był świąteczny luksus), nikt się nie leczył, ból i śmierć były zjawiskami codziennymi i nieodołącznymi od życia ludzie nie podróżowali i nie konaktowali się ze soba poza rodziną, z którą mieszkali w ciasnocie i ciągłej styczności sensem zycia było zaspokojenie podstawowych potrzeb - żeby było coś do jedzenia i kąt do spania i rozmnażania teraz dla nas to niewyobrażalne, ale wtedy to byla codziennośc i jedyna rzeczywistość jaką znali, więc do innej nawet nie dążyli

haha dlatego moja babunia często powiadała że w d****h się nam poprzewracało od tego dobrobytu :p

a ja sobie jakoś tam wyobrażam bo jak ktoś się rodzi i wychowuje w takich a nie innych warunkach to je uznaje za swoje naturalne środowisko i tyle, dopiero jak zobaczy, pozna że gdzieś coś jest inaczej, lepiej to do tego dąży. osobiście strasznie mnie wkurza, że ludzie co poniektórzy przyklejeni są do telefonów, komputerów cały dzień. totalny jakiś brak kultury, ja rozumiem dzwoni telefon trzeba odebrać, ale wiecznie coś tam sprawdzają, gmerają, zaglądają - telefon cały świat plus do tego komputer. a i jeszcze są tablety teraz jeszcze, mąż mojej koleżanki chodzi z tabletem do wc.

a ja sobie jakoś tam wyobrażam bo jak ktoś się rodzi i wychowuje w takich a nie innych warunkach to je uznaje za swoje naturalne środowisko i tyle, dopiero jak zobaczy, pozna że gdzieś coś jest inaczej, lepiej to do tego dąży. osobiście strasznie mnie wkurza, że ludzie co poniektórzy przyklejeni są do telefonów, komputerów cały dzień. totalny jakiś brak kultury, ja rozumiem dzwoni telefon trzeba odebrać, ale wiecznie coś tam sprawdzają, gmerają, zaglądają - telefon cały świat plus do tego komputer. a i jeszcze są tablety teraz jeszcze, mąż mojej koleżanki chodzi z tabletem do wc.

Muzyka byla lepsza .Verdi Belinni Donizzetti u nas Chopin aaaach

Gdzie bieda tam wódka , chlali cały czas , w Rosji to samo ( Anglia , Irlandia ) . Gdzie niema perspektywy , tam przyszedł chłop po 12 godzinach roboty do domu , głodno , chłodno , pełno dzieciaków ( musiał zapomnieć to pił ) i tak całe życie ( żyli do 40 ) i tyle . Dziś tez tak jest ( ale dużo mniej ).

Piszesz takie głupoty tylko dlatego że nie znasz nic poza dzisiejszym wygodnym życiem. Kiedyś nie było telefonów i ludzie pisali listy (przynajmniej umieli pisać). Kiedyś nie było takiej patologii jak homoseksualizm, aborcje, zamachy co dzień w mediach, ciągłych k***a nacisków że strony j****e UE. Nie było emerytur bo żeby mieć co jeść trzeba było mieć rodzinę aby cie dzieci utrzymywały na starość. Każdy musiał pracować a nie na jakimś p*********m socjalu nierób siedzi. Nawet niepełnosprawni musieli sobie radzić jednym słowem ludzie żyli tak jak zostali do tego stworzeni. Piszesz że chorowali na choroby dzisiaj uleczalne ale zauważ k***a że dzisiaj jest wiele chorób kiedyś nieznanych (zwłaszcza psychicznych) przez ten wyścig szczurów za pieniądzem. Kiedyś liczyło się coś więcej jak np Bóg, honor., ojczyzna!!!

Homoseksualizm był zawsze, bo to zjawisko z pogranicza biologii i psychologii. Aborcję stosowano pewnie od czasów, prehistorycznych, skoro trepanację wykonywano w neolicie. Terroryzm to też stary wynalazek - asasyni. Wiek XIX to właśnie czas, gdy terroryzm stał się metodą walki politycznej stosowaną powszechnie (PPS, Czarna Ręka, anarchiści...). W gazetach (media!) co dzień, co tydzień były opisy ataków na wojskowych, policję, władze i cywilów i to w całej Europie (szczególnie w ówczesnej Rosji, Austrii, Francji, Włoszech). Bezpośrednią przyczyną I WŚ był zamach terrorystyczny! Emerytury w końcu XIX w. już były. Ubezpieczenia społeczne także. Nie na tak wielką skalę i nie dla każdego, ale były. Nie było promocji homoseksualizmu i przyzwalania na absurdalne dewiacje. Nie promowano aborcji, wręcz była zakazana prawnie i zwyczajowo. Terroryzm pojawił się na dużą skalę, gdy pojawiła się możliwość budowania bomb, które można było łatwo użyć, broni palnej, którą było można użyć nagle i łatwo przechować. Gazety pisały o wszystkim, jeśli tylko władza pozwalała, więc i o terroryzmie, na pierwszych stronach. Nie każdy musiał pracować. Owszem zdecydowana większość ludzi tak, ale była klasa ludzi nawet nie tak bardzo zamożnych, ale dziedziczących ziemię (bywało, że całe wsie), młyny, browary, fabryki, lub mających prawo do renty prywatnej (to co innego niż renta w ZUSie), którzy nie musieli robić nic i często nic nie robili, poza bywaniem u podobnych sobie obiboków :D Można powiedzieć, że im dalej w przeszłość, tym ludzie żyli bliżej naturalnych warunków.

wydaje mi się życie ludzi 500 lat temu było chore.. Tzn To była kara , a nie nagroda.. Tzn dzuma cholera, smierc na wojnie, głód, bida bo nie było telewizorów ani rowerów TEraz jest lepiej, ale wystarczy popatrzec na Afryke . . Nasze zycie 400 lat temu niewiele sie roznilo od tego z obecnej Afryki

tylko ze oni maja cieplej http://www.imagefap.com/photo/1578959191/?pgid=&gid=3372174&page=0&idx=0

i ludzie dawniej smierdzieli , bo nie było dostępu do cieplej wody , a w zimnej nie chcieli sie myć .. W koncu zimna woda w zimie w zimnej chacie to choroba typu zapalenie płuc gotowa .. Dlatego nie było roznicy miedzy plemionami z Afryki , a ówczesna Polską

Dawniej było lepiej .bo gdy facet chciał ******** to łapał kobietę i robił swoje .a dzis jest dużo 60 letnich sflustrowanych facetów którzy nie doznali nigdy kobiety i sa złośliwymi tetrykami na starość .

Tak Ci sie tylko wydaje, ze nie mozna bylo bo przyzwyczailes sie do roznych udogodnien, jakbys ich nie znal to by Ci sie to wydawalo normalne. pewnie z nastepne 100, 200 lat beda jeszcze lepsze udogodnienia i tamci sie beda dziwic jak my moglismy tak zyc

było lepiej ? Dzisiaj ludzie zyja jak chcą , a dawniej baba musiała rodzić 6 dzieci A chłop dorwał babe i tydzien pozniej zmarł na wojnie .. Lepiej to było , ale dla koscioła . Na pewno nie dla ludzi

niekoniecznie.. Mylisz sie , bo ja zwracam uwage na zycie 400 lat temu , a nie 100 lat temu .. 100 lat temu co prawda nie było telewizji , a le był juz prąd i radio były też szczepionki.. SZczepionki to najwiekszy wynalazek w hitori ludzkosci JEst era przed szczepionkami i po .. to przed to dla mnie prehistoria

ludzie sie nie bali ginąc na wojnie dlatego ze ich zycie itak było nic nie warte .. Tzn nie mieli nic do stracenia bo jakby nie wojna to wykonczyłaby ich choroba nie mowiac o tym ze nie było telewizorów i komputerów , a nawet rowerów