Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

stracilismy dziecko a tesciowa zapytala co z wyprawka

Polecane posty

Gość gość

Stracilismy dziecko kilka tyg temu a tesciowa dzis zapytala co z wyprawka zrobilismy bo siostra meza jest w ciazy i by sie jej przydaly te rzeczy a nam narazie nie potrzebne. Poryczalam sie i wyszlam maz opieprzyl tesciowa ze jak moze sie o to dopominac ze to pamiatki po naszym dziecku. Czuje sie fatalnie bo mimo ze wiem ze to zle uczucie to jestem zazdrosna o ciaze szwagierki bo ja jeszcze starac sie nie moge :( czuje sie troche jak egoistaka bo maz zaniosl wszystko na strych i to lezy a mogloby sie komus przydac ale z drugiej strony mi szkoda bo to bylo dla naszego malenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ci współczuje utraty dziecka, ja właśnie drugi raz poroniłam i ledwo się trzymam mimo, że mam synka który teoretycznie powinien mi nie dać czasu myśleć o tym co się stało i współczuje teściowej. ale ty nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. może jakby mineło troche czasu to byłabyś wstanie to oddać ale widać jest jeszcze za wcześnie, jeszcze nie przebolałaś straty. trzymaj się dziewczyno i ciesz się bo masz bardzo dobrego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie czekam aż zacznie się moje 4 poronienie więc wiem co czujesz NIE jesteś egoistką. Zapamiętaj to. To teściowa nigdy nie powinna wyskoczyć z taką propozycją. Przecież może za 2-3 miesiące Ty też będziesz w ciąży i urodzisz zdrowego maluszka i wtedy ta wyprawka będzie Wam potrzebna. Który to był tydzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestańcie, poprostu teściowa praktyczna kobieta i gospodarna a po co coś ma się zmarnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre ze stracilas dziecko a w którym tyg bylas i co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 tydzien. Mielismy juz ubranka wozek lozeczko i inne drobnostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczelo mnie lekko bolec podbrzusze pojechalismy do szpitala a tam sie okazalo ze mam rozwarcie na 4 cm i szyjke skrocona. Spedzilam w szpitalu pare dni ale to nic nie pomoglo i musialam urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak juz z tesciowymi bywa. nie miala taktu, a moze i miala, ale sadzila, ze nic zlego nie robi, a moze myslala, ze robi dobrze... zawsze bedziecie narzekac, nie wazne,czy sie poroni zarodek, czy sie baka pusc****ozniej mnostwo tematow, jakie to pokrzywdzone i biedne synowe, bo tesciowa rozwala zwiazek, wtraca sie do dziecka czy pali przy dziecku. pelno tego bylo. tylko kogo to obchdzi? tak zrobila, juz ja oczernilam na forum, ulzylo ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ze nikt nie badał cie regularnie? Musialas mieć niewydolność szyjki to się w 20 tyg mierzy i by było wiadomo ze się skraca mogli by cos poradzić. Poza tym 22 tydz wózek ubrania i wszystko to o wiele za wcześnie iwlasnie później psychika siada bo widzisz te rzeczy. Po 30 tyg najwcześniej Teraz kupić wózek czy lozeczko to jeden dzień i masz wszystko wystarczyło ubrania kilka kupić zęby w razie czego było a nie juz cala wyprawke . Nawet jak urodziwa teraz zdrowe dziecko nie będzie ci dziwnie ubierać je w ubrania zmarlego dziecka? Ja bym to oddala szwagierce bo wykonczyoo by mnie to ze dzieci ko nie żyje a te rzeczy SA w domu i czekają na nasdtepne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nie wiem, skoro dziecko z nich nie korzystalo, to to nie sa jak dla mnie jego rzeczy, tylko ot sobie wyprawka. moze byc dla nastepnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzilam do lekarza co 3 tyg mialam wizyty. Na ostatniej wizycie szyjka miala 3 cm i bylo wszystko ok a dwa dni przed nastepna wizyta trafilam do szpitala z rozwarciem i skrocona szyjka. Rzeczy dla dziecks dostalismy w duzej mierze od moich rodzicow bo cieszyli sie ze mogli kupic ubranka czy wozek. Szkoda mi to oddac bo to byly prezenty dla naszego dziecka. Jedyna pamiatka jaka teraz po nin mamy. Mimo ze to lezy schowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa jest po prostu praktyczna, po co ma sie zmarnowac?? z reszta juz sporo czasu minelo co innego jakby zapytala kilka dni po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci takie pamiątki ? Żeby rozpaczac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice tez się cieszyli i kupowali ale nie mówili mi o tym skonczylam35 tydz wtedy przywieźli bo juz ciąża w miarę donoszona. Będziesz rozpaczac cale życie patrząc na drugie dziecko w tych ubraniach będziesz myśleć o tamtym. I znów np znajdziesz w ciąże wyprawia będzie czekać a nie daj boże poronisz to się zalamiesz Oddaje to jak znajdziesz w ciąże to czekaj chociaż do 30 tyg i wyedfy kupuj cieszy się to cie pozytywnie nastawni. Ewentualnie sprzedaj te rzeczy szwaghierce nie dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak pomysle ze mam to oddac to serce mi peka ze mialabym sie pozbyc rzeczy po naszym malenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tak juz z tesciowymi bywa. nie miala taktu,..." Ależ wy potraficie być podłe:( Tak z teściowymi bywa, ale mamuśki subtelne i delikatne? Tępe dzidy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolisz to rozpamietywac?? Nie wystarczy ze będziesz miała tomalenstwo w pamięci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opanujcie się kobiety. co ma za znaczenie, że teściowa praktyczna albo, ze będzie patrzeć na 2 dziecko chodzące w tych ubrankach. jak chce to niech je trzyma do końca zycia na strychu. teściowa okazała duży brak taktu, nie powinna mówić tak o tym wprost. pomogłoby dziewczynie jakby oddała te zeczy a potem co? pojedzie do szwagierki i będzie patrzeć jak dziecko tamtej siedzi w wózku który miałbyć dla jej dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrgr
Żądasz empatii a sama jej nie masz, autorko tematu. Co innego gdyby teściowa wyskoczyła z takim pytaniem zaraz po poronieniu, a co innego gdy minęło kilka tygodni. Poza tym było to, jak sama piszesz, pytanie a nie roszczenie. Zrób coś z sobą pod względem emocjonalnym bo rodzinę skłócasz a to zostaje w pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym to wszystko oddała, niech mają. Wiem że jest Ci ciężko, ale masz świadomośc że te rzecy są na strychu może przez to też częściej o tym myślisz że to miało byc dla Twojego dzziecka itd. Zajdziesz drugi raz w ciąże to będzie już inne dziecko inny mały czlowieczek i możecie kupic wyprawkę właśnie specjalnie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoicie niżej od małpy
Po pierwsze to nie poronienie, tylko urodzenie martwego dziecka. Autorka musiała urodzić wykształcone dziecko, wiedząc że jest martwe i na końcu nie czeka na nią radość, tylko żałoba i pogrzeb. Wszystkie teksty typu "jesteś egoistką" uważam za prowokacje, ponieważ nie wierzę, że istnieją osobniki o takim poziomie małpoluda z drzewa i taką też znajomością psychologii. . Nadmieniam, że pisząc o małpoludach obraziłam właśnie małpy, bo kiedyś widziałam na filmie, jak samica małpy trzymała w ramionach swoje martwe dziecko i autentycznie rozpaczała jak człowiek, nie chciała porzucić dziecka, nie rozumiała, że odeszło. Także stoicie nawet niżej od małpy z takmi tekstami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoicie niżej od małpy
"Zrób coś z sobą pod względem emocjonalnym bo rodzinę skłócasz" . Hmm... nie, to musi być prowokacja. A jak nie... rozbiegnij się i strzel bardzo porządnego barana o wyjątkowo twardą ścianę, może jest jeszcze dla ciebie szansa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, że wykształcone skoro niezdolne przeżyc poza organizmem matki ?? to jak poroniłam w 9 tyg to co ? nie straciłam dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam martwe dziecko w 35 tyg bez przyczyny także nieznaczy ze po 30 tyg to wszystko będzie dobze...............wspolczuje tesciowa jakas p*****lnieta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoicie niżej od małpy
gościu, nie mierzę Twojego bólu, moze cierpiałaś tak samo jak autorka, gdy poroniłaś 9 tygodniową ciąże. Śmiem jednak twierdzić, że im dziecko dłużej było z matką, żyło w jej łonie, im bardziej matka zdążyła zwyczajnei pokochać swoje dziecki, związać z nim nadzieje, oczekiwać na jego nadejście, zaangażować się emocjonalnie, tym ból jest większy (znów polecam liznąć prostej psychologii, normalny człowiek instynktownie to rozumie, to się nazywa inteligencja emocjonalna, nie trzeba normalnym ludziom tłumaczyć oczywistości). Traumą jest także to, że kobieta musi to dziecko urodzić. To jest coś potwornego rodzić martwe dziecko. Także może zamilcz już raczej, zanim zaczniesz uderzać w tony podobne do tych, co się już tu pojawiły w stosunku do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie! tu nie chodzi o bycie egoistka itd, ale o nagonke na tesciowa. wspolczuje autorce, widac,ze przezywa, ale na litosc boska, nie zrobila nic zlego. wiecznie biadolicie itd, czasami rzy gac sie chce. stala sie tragedia, ok rozumiem naparwde! ale trzeba zyc dalej. ja nie wiem czy bym oddala rzeczy, ale na pewno nie gderalabym na frum czekajac na poparcie,jaka to tessciowa zla. twoje rzeczy, twoj wozek, wiec zrob co uwazasz. zachowaj dla nastepnego,tym bardziej,ze to rzeczy nowe, a rodzice sie wykosztowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co sie dziwisz jak polowa forum to debilki a 1/4 to gimgowno ktoremu sie nudzi. I uwielbiam takie wpisy jak tej od niewudolnej szyjki. Qrwa lekarz medycyny normalnie. Pamietaj wyprawka dopieeo po 30 tygodniu. Brak slow na takie madrosci..m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale Ci wspolczuje! trzymaj sie mocno. a tesciowa to naprawde dziwna i glupia kobieta. jak moga byc tacy ludzie bez taktu i z zyciu i tu na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoicie niżej od małpy
Owszem, teściowa zrobiła coś złego. Zapewne nie celowo, tylko z wrodzonej tępoty i gruboskórności, którą podzielają również bywalczynie tego forum, dlatego dziwują się wielce "ale o co chodzi?". I założe się, że każda z tych mądrali ma właśnie w domu własne, śpiące, ŻYWE dziecko. Więc o co chodzi, nie? Polecam większości to, co poleciłam wcześniej - twarda ściana, rozpęd i mooocny baran. Dziękuję za uwagę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×