Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba mąż mnie zdradza

Polecane posty

Gość gość

Witam, nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Jestem 3 miesiące po ślubie, zawsze byłam go pewna- chyba aż za bardzo. Ostatnio na tel służbowy dostaje smsy w nocy- mówi, że to z sieci, nie mogę nawet sprawdzić bo ma kod, który trzeba wpisać, żeby skorzystać z tel. Dziwne, bo mamy tą samą sieć i ja smsów wcale nie dostaję. Ponadto siedzę na L4, pobierałam coś i w folderze pobrane przed chwilą znalazłam zdjęcie jakiejś dziewczyny. Późno wraca z pracy, kiedys tak było czasem, teraz coraz częściej. Jest przystojny, ale ja też byłam zawsze uważana za bardzo ładną... Oboje jesteśmy po dobrych studiach, mamy bdb prace, właściwie nie jesteśmy od siebie zależni w żaden sposób finansowo, bo mieszkanie kupiliśmy za gotówkę. Boże, ale przecież nie powinnam myśleć o rozwodzie, jeśli tylko mam jakieś podejrzenia. Po prostu się nakręcam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz powody sie nakrecac, jesli faktycznie cie zdradza 3 miesiace po slubie to jest strasznym gnojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba dobrze, że się nakręcasz bo facet cię zdradza z tego co tutaj piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mnie zdradzal 2 tyg po slubie... i przed slubem tez. z moja kolezanka, zmija i suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mówię, byłam go zawsze bardzo pewna, jesteśmy razem ponad 5 lat... Na ślubie w kościele to on był tym marzącym się i w ogóle... Ale dla mnie to wszystko jest dziwne... Co do tel służbowego to kod tylko 4cyfrowy, podejrzewam jaki, dam radę podpatrzeć jak go wpisuje, czy jak będzie spał powinnam sprawdzić ten tel??? Zawsze byłam przeciwna takim akcjom, ale nie miałam nigdy takich podejrzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre jest to, że jak jego najlepszy przyjaciel na swoim kawalerskim miał okazję zdradzić prawie-żonę, to mój jeszcze wtedy narzeczony chciał go dosłownie pobić, wybić mu to z głowy, zwierzył mi się z tego a ja myślałam "jakiego mam porządnego faceta"... a teraz te smsy itd budza moje wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdz te smsy koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sprawdziła i tyle nie widzę w tym nic złego jeżeli to robisz abyś miała spokój. Jak facet cię zdradza to niech ponosi konsekwencje. Jeżeli to prawda to świnia I napisz jak c****szło:)hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie za gotowke:D...przestan kobito fantazjowac*****sac bzdury:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedobrze mi sie robi, jak myslę o sprawdzaniu go, ale mam nadzieję, że okaże się że tylko mam jakieś fazy. Ciekawe również jak wytłumaczy to zdjęcie. Mam ochotę teraz do niego napisać co odkryłam przypadkiem. Ale pewnei coś wymyśli, muszę wziąć go na zywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego narzeczonego czesto sprawdzam. Jal to mowia "przezorny zawsze ubezpieczony" albo "lepiej dmuchac na zimne". Sprawdz mu telefon, komputer... wszystko co sie da! i trzymam kciuki,ze to okaze sie falszywym alarmem :) bylby strasznym gnojem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mii
to że sprawdzasz, nie oznacza ze zapobiegasz:) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie nie pisz ! lepiej na zywo, zaskocz go... sprawdzx mu jeszcze historie w kompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym dziwnego, że mieszkanie za gotówkę? Po babci miałam nieruchomość, którą sprzedałam a oboje mamy bdb prace, mamy po 30 lat. Nie wiem jak u was ale przy naszych zarobkach da się po sprzedaniu działek i domku dołożyć 1/3 kwoty i kupić spore mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy jeden komputer, niepotrzebne nam dwa, dlatego musiałby być idiotą żeby nie skasować tego zdjęcia, tak sobie to tłumaczę, że ta dziewczyna mu wysłała a on je pobrał zamiast obejrzeć... Jeszcze wygląda na jakieś 23lata :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usunieta hisorie mozna odzyskac :)) wiec mozesz sprawdzic np na jakie stronki wchodzi. Pogadaj z nim jak wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, jak się odzyskuje usunięta historię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktory facet pobiera fotki na kompa,wiedzac,ze mozna sprawdzic?:D,poza tym,normalna piszaca osoba z problemem ogranicza sie do zaistnialej sytuacji,a nie opisuje,jaka to sliczna tez jest,bo maz tez piekny:D...kolejna podpucha tematyczna tutaj.Nawet jesli odrobina w tym prawdy,to zapewniam cie,ze nie facetow ktorzy nie zdradzaja.Nie zdradza p**dus,ktory nie ma powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten link wyzej to jak odzyskac historie usunieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes po studiach masz dobra prace-czyli inteligentna a takie bzdety na forum piszesz jak baba z kolchozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
generalnie jest tak, że jak się kogoś kocha to ma się do niego zaufanie i się go nie sprawdza.Ja też miałam zaufanie do czasu, jak przypadkowo znalazłam na komputerze ,korespondencję mojego mężusia z koleżankami. I wtedy cos pękło. Zdrady nie było, tylko głupie pogawędki (na dodatek w ukryciu przede mną, więc z premedytacją). Wybaczyłam. Ale od tego momentu nie umiem już tak bezgranicznie zaufać. Od czasu do czasu zdarza zerknąć mi się w jego komórkę. Wole lepiej wiedzieć wcześniej, niż być okłamywaną. Ja bym dla świętego spokoju sprawdziła komórkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam zobrazować sytuację, bo jestem czasem na tym forum i nie chciałam, żeby ktoś mnie wziął za małolatę albo niedorozwoja... Dlatego chciałam opisać jak z nami jest, że ani nie jestem bezrobotna na garnuszku męża tylko bdb sobie radzę, że nie jestem paskudna i powinnam mieć szczęście, że ktoś mnie chciał. Ale widzę, że nawet jak się tutaj coś napisze dokładnie i jasno i prosi o radę to i tak znajdzie się ktoś, kto uważa że to prowokacja... PO CO... Pytam o radę i to wszystko... Bo jeśli mnie zdradza, to ja nie wiem właściwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Chciałam zobrazować sytuację, bo jestem czasem na tym forum x x x skoro jestes czasem na tym forum to wiesz ze jest dla debili. dlaczego nie wchodzisz na forum adekwatne do inteligencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, właściwie racja. Trafiłam też na mądrzejsze tematy i tak jakoś liczyłam, że spotkam kogoś kto miał podobnie. Bo znajomym wstydziłabym się powiedzieć o podejrzeniach a tutaj jestem anonimowa. No nic, żegnam, zajmę się tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sprawy seksu miedzy Wami? jest tak samo,czy cos sie zmienilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
na debili można natknąć się wszędzie nie tylko tutaj, więc po co takie głupoty piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety wyczuwaja zdrade,zauwazysz,ze jest troche nieobecny i roztargniony....ze myslami jest gdzie indziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wyczuwamy.Tylko czesto te mysli odrzucamy,bo sa zbyt przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrytnejZpiirs
a ja bym nie rozmawiała. Mój partner (5 lat razem), taka ciapka Zakochany, zawsze ja byłam ta żywa, do ludzi, imprezowa. On wpatrzony we mnie jak w obrazem, nieśmiały, pracowity, przystojny ale nie jakiś super zbudowany itp…W ogóle nie typ podrywacza czy jakiegoś szwendacza też mnie zdradził. I powiem Wam szczerze, że żadnych sygnałów, żadnych smsów, telefonów. Jak to odkryłam? Przypadkiem. Kiedyś spał a chciałam sprawdzić coś na swoim fb, miałam telefon na którym kiepsko chodził net, nie chciało mi się o 1ej w nocy odpalać laptopa, więc wzięłam jego telefon i chciałam się przelogować z jego fb na swojego i co się okazało! Patrzę o wiadomość dostał i ciekawość mnie podkusiła, że kliknęłam a tam: „poduszka jeszcze Tobą pachnie” „wykąpałbym się razem z Tobą” itp… ja byłam w takim szoku, ze sama chyba nie wierzyłam. Odłożyłam cicho telefon, zeszłam na dół zapalić, zadzwoniłam do przyjaciółki i zapytałam co o tym sądzi, bo ja chyba w szoku nie dopuszczam do siebie tej myśli… a ona, że sorry ale dowód jak ch*j. Jak wypaliłam od razu do niego z tematem to się wypierał w oczy, a ja wierzyłam bo tak doskonale to robił, ale moja intuicja nie spała. Wypierał się tydzień a potem przyznał. Później tak nauczyłam się sprawdzać kompa, łamać hasła itp… że serio nic się nie ukryje. Szczerze mówiąc to nienawidzę go nie za to nawet ,że to zrobił ale , za to, że nigdy już nie zaufam nikomu. I ta psychoza dotycząca zdrady zostaje na zawsze. To ciężkie do pogodzenia się. Dodam, że zaraził mnie od niej jakąs infekcją dróg moczowych a jak mówiłam mu (zanim się dowiedziałam o zdradzie) ,ze mnie coś strasznie tam boli i nigdy tak nie bolało i nie wiem o co chodzi to miał to gdzieś, i jeszcze coś napomknął ,ze może ja chodzę na bok…….. świnia Dodam, że mojej mamie po czasie o tym powiedziałam i siostrom, to też nie mogły uwierzyć że on był zdolny do zdrady, taki biedny żuczek. A zdradził mnie z przyjaciółką mojej siotry, mężatką z dwójką dzieci, starszą od niego, jako powód podał: bo ty nigdy mnie nie chwaliłaś, nie interesowało Cię co u mnie w pracy (często go chwaliłam, mówiłam że jestem z niego dumna a szczegóły jego pracy są dosyć dla mnie zawiłe, więc się nie wczuwałam) . Powiedziałam mu, że jakby podobał mi się smieciarz i chciałabym go przelecieć, to też bym mu mówiła, że jest super smieciarzem i że to fascynujące to robić. Laska nie odpuszczała jeszcze długi czas, mimo że osobiście skontaktowałam się z nią z prośbą o niepisanie do niego to nadal pisze, dzwoni od czasu do czasu, wynajduje powody do spotkań. Mój facet nie odpisuje i nie odb tych telefonów (rozeszliśmy się po tym, ale wróciliśmy do siebie na ustalonych warunkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×