Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obsesja KARMIENIA PIERSIĄ w szpitalach

Polecane posty

Gość gość
Ja trafiłam do szpitala, gdzie był okropny terror laktacyjny! Po prostu dramat! Ja nie chciałam karmić- to nie dla mnie. Ale.... żeby położne się mnie nie czepiały to powiedziałam, ze jestem po operacji plastycznej i nie mogę karmić ;P Odwaliły się natychmiastowo :D Kilka moich znajomych wypróbowało ten sposób w innych szpitalach i też działało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przeżyłam terror laktacyjny . Chciałam karmic piersią ale byłam po cesarce i tak od razu nie miałam pokarmu a moje dziecko było głodne . Krzyczała całą noc , nie dała innym dzieciom i mamom w pokoju spać a ja błagałam ,żeby ją dokarmili . W końcu po nieprzespanych kilku godzinach jakaś położna się zlitowała i dałą małej troche mleka . Dziecko od razu przestało płakać. I tak było przez cały pobyt w szpitalu , podstawiałam ja jak najczęściej ale była głodna i znowu błaganie o mleko . Jak by mnie chcieli zatrzymać dłużej niz standardowo to bym sie wypisała na własne życzenie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Wam, ze w Niemczech tez jest parcie na karmienie piersią , ale decyzję pozostawiają matce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skonczcie z ta nachalna reklama femaltikera, wasze dzialania przynosza wrecz odwrotny skutek -nie tkne tego gowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilamcw bialymstoku i strasznie chcialam kp. A mi naladowali noworodka mm i nie chcial ssac. Prosilam o pomoc i g... nie milay czasu,kazaly isc po butle. I tak cala pierwsza dobe,moze i druga,jak chcialam wyjsc ze szpitala by ubytek wagi nie byl zbyt duzy i by nas wypuscili to musialam dokarmic a dokarmione dziecko ssac nie chcialo. Ale na drugi dzien sie zawzielam i cala noc synka glodnego przystawialam,nauczyl sie. Ale nikt mi nie stal nad glowa,sama musialam do wszystkiego dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×