Pomocy uciazliwa starsza samotna sasiadka

Zwracam sie do forumowiczow po pomoc bo juz kompletnie nie wiem jak sobie poradzic. Wprowadzenie sie do nowego mieszkania, okazalo sie bardzo szybko koszmarem, poniewaz pode mna mieszka starsza kobieta, ktora kladzie sie wczesnie spac, i wstaje w nocy. BUdzi mnie za kazdym razem glosnym zamykaniem lazienki, od kiedy zaczalem zwracac jej uwage, zeby uszanowala cisze nocna, to zaczela sie eskalacja dokuczliwych zachowan, ktore sa dla mnie koszmarem. Budzi mnie regularnie, rzucaniem o podloge, a pozniej tupie, biega, rzuca roznymi ciezkimi przedmiotami, trzaska drzwaiami. To jest tragedia, zalamany jestem. Zrobilem raz awanture, to wezwala dzielnicowego. Dzielnicowy po rozmowie ze mna, przyznal mi racje, ze kobieta wymysla niestworzone historie, i kazal dzwonic w razie czego. Po tej awanturze, sasiedzi zaczeli patrzec na mnie podejrzliwie, nie chce zadnej draki. Chcialbym sie dowiedziec, jakie mozliwosci mi teoretycznie przysluguja, podanie do sadu?, pojscie na policje?