Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w beznadziejnej sytuacji

Jestem w ciazy ale nie moge miec dziecka

Polecane posty

Gość w beznadziejnej sytuacji
chodzi mi o rady co do decyzji jaka podejme, czyli jesli zdecyduje sie oddac do adopcji to co zrobic? a jesli zdecyduje sie na aborcje to interesuje mnie tylko gdzie lepiej, u nas w krjau czy za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz, że ten koleś prędzej, czy później Cię wystawi...już samo to jego podejście do sprawy powinno dać Ci wiele do myślenia, wielka szkoda, że nie masz rodziny, ale pomyśl, może to dziecko jest dla Ciebie szansą na rodzinę, są domy samotnej matki...zresztą teraz nie ma co jeszcze przesądzać, może okazać się, ze obudzi się w Tobie instynkt, że pokonasz wszelkie przeciwności losu...czego szczerze Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chore jest to ze masz 21 lat a dopuyscilas do ciazy ktorej nie powinno byc, zal w chu uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
nie chcialam tego pisac, ale z chlopakiem jestem od 8 miesiecy jednak nie jest to jakas wielka milsc. Ot po prostu bylo nam fajnie razem. Nigdy nie planowalam z nim przyszlosci wiec nie moge i mu miec za zle, ze nie chce ze mna zakladac rodziny. Nie chcialabym wyladowac w domu samotnej matki, nie mam zadnego zawodu, tylko studia sa dla mnie przepustka do lepszego zycia. Dlatego nie chce tego zawalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia możesz skończyć później, naprawdę można wiele...nawet nie zdajesz sobie sprawy , jak silna jesteś. I żeby nie było, nie jestem jakąś nawiedzoną obrończynią życia, mam już 38 lat i dopiero rok temu urodziłam dzidziusia...a propo's też z wpadki :), świadomie w życiu nie zdecydowałabym się, a nawet jeśli wpadka zdarzyłaby się wcześniej, też myślałam o aborcji...ale na szczęście zadziałał instynkt. Masz jeszcze trochę czasu do namysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym była na Twoim miejscu to usunełabym. Z pomocą Women on web.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
watpie czy skoncze pozniej studia jak teraz je przerwe. Zreszta gdzie pojde do pracy bez zadnego doswiadczenia? za co wynajme mieszkanie bez oszczednosci? To sie tylko takie proste wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się powiedziało A, to teraz wypadałoby powiedzieć B - czyli ponieść konsekwencje. Dobrze wiesz, że antykoncepcja nie jest w 100% skuteczna, więc jak każdy dorosły człowiek uprawiający seks musiałaś się liczyć z ewentualną wpadką. Twój facet powinien stanąć na wysokości zadania i pójść do roboty zamiast cię bezczelnie namawiać do aborcji. A najlepiej jak oboje zaczniecie się rozglądać za pracą. Na naukę nigdy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
ale ja nigdy nie planowalam z nim rodziny ani on ze mna. To zbyt wiele. Nie chcemy tez byc rodzicami. I co? Mamy teraz rzucic studia, wziac slub i udawac szczesliwa rodzine? A jesli on powie definitywnie nie to mam go zmusic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, beznadziejni to jesteście wy a nie ta sytuacja. :O Nie planowaliście być razem ale seks który jak wiadomo może się skończyć ciążą, to uprawialiście. Albo wam się wydawało, że dziec**przynosi bocian, albo nie dorośliście do związku. Prawdziwy facet w sytuacji gdy spłodzi dziecko nie umywa rąk, tylko poczuwa się do obowiązku. To chyba oczywiste. Ja też zaliczyłam z chłopakiem wpadkę, i wszystkie plany poszły w odstawkę bo teraz będziemy rodzicami, koniec kropka. Gdyby mi wspomniał o aborcji to bym chyba udawała że nie dosłyszałam. :O Też mam obawy, bo nie byłam na to przygotowana, też się boję o zdrowie bo mam ku temu poważne powody, ale to moje dziecko i zrobie wszystko, by całe i zdrowe przyszło na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli ten twój facet nie brał pod uwagę ewentualnego ojcostwa w tym związku, to wybacz, ale traktuje cię instrumentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
nie powiedzialam, ze nie planowalismy byc razem, ale nie planowalismy rodziny. Najpierw stawialismy na studia. owszem nie wiedzialam czy to czlowiek za ktorego chce wyjsc za maz i nie wiem do dzis. Co w tym dziwnego? Wiele osob nie wie od razu tego. On nie chce tego dziecka wiec wedlug ciebie mam udawac ze tego nie slysze i co? Moze slub planowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
ale ja tez nie planowalam byc matka teraz. Ani ja ani on nie planowalismy zakladac rodziny teraz. A nawet jesli traktowal mnie instrumentalnie to co? Ciaza zniknie od tego? Nie sadze, problem wciaz pozostaje, a ja z problemem tym jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu c**próbuję powiedzieć, że to nie facet tylko jakaś tchórzofretka. :O A, że wyżej napisałaś, że to nie jakaś tam wielka miłość, ot fajnie wam razem...to wnioskuję, że wspólnych planów nie macie.. No bo takie uczucie na pół gwizdka raczej nie skłania ku poważnym zamiarom. A skoro faktycznie rodziny nie chcieliście zakładać to jest jeszcze wazektomia - też jednorazowy wydatek i po problemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
to jaki on nie jest nie zmienia faktu, ze ja mam problem. Jestem z tym sama i zdaje sobie z tego sprawe. owszem rodziny nie planowlaismy, moze po jakims czasie bysmy zaczlei ale w obecnej sytuacji to juz nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
women on web

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, może właśnie w tym tkwi problem, że nie było między wami wielkiego uczucia...dla prawdziwie kochającego faceta wiadomość o ciąży jest najwspanialszą nowiną pod słońcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że już decyzje podjęłaś - nie jesteś gotowa na macierzyństwo, studiów nie rzucisz, boisz się o zdrowie, nie chcesz paradować z brzuchem. Czego tu jeszcze szukasz, aprobaty? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty sie szanujesz? Kochasz siebie? Dlaczego nie wymagasz niczego od swojego faceta. Masz do tego prawo bo to nie byl przygodny sex tylko 8 miesieczny zwiazek.. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac to nikt nie bedzie. A na dziecko nikt nigdy gotowy nie jest. Jak bedziesz chciala to studia skonczysz. Nie ty pierwsza jestes w ciazy na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli rozwazasz adopcje lub aborcje i sklaniasz sie raczej ku aborcji, bo nie wiesz, co powiedziec ludziom, jesli beda pytali o dziecko? Baaaardzo rzeczowy argument przemawiajacy za aborcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaliaMama
Mam dwoje dzieci 6 lat i 1 rok ..... Kochana ..... nie zabijaj !!!!!Jest tyle mozliwosci ,,,,, jest tyle ludzi ktorzy czekaja na dziecko .... wie, ze trudno bedzie ci zyc z mysla ze gdziec tam zyje twoje dziecko ,,,, tylko pomysl jak bedziesz zyla majac swiadomość ze nie pozwolilas mu zyc..... dziecko jest najpieniejszym darem jakie mozemy sobie wyobrazic ..... odnajdz w sobie sile i pozwol mu zyc a uwierz mi...... nie bedziesz tego zalowac. Rozumiem .... studia , brak wsparcia w najblizszych ,,,,, ale moze dlatego to dziecko pojawilo sie teraz zebys miala kogo kochac i nie byc juz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
ale co ja mam wymagac od niego? ze zarobi na mieszkanie i opiekunke podczas gdy ja bede na studiach? Mam wymagac by kochal i chcial dziecko podczas gdy ja sama go nie chce? Zreszta wymagac sobiue mozna ale do dzialania nikogo sie zmusi. Wiec co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naturalnie, że go zmusisz. Bo jeśli dziecko przyjdzie na świat, to i tak czekają go alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
nie wiem gdzie wyczytalas ze sie sklaniam ku aborcji. Po prostu zapytalam co mowic ludziom. Niestety argument typu ''bedziesz miala kogos do kochania'' nie przemawia do m,nie, bo tego ''kogos'' trzeba ubrac, wyzywic, a na to nie mam pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytaj się na najdurniejszym forum w kraju, jaką podjąć decyzję. Decyzję podejmij sama, bo tylko Ty będziesz ponosiła jej konsekwencje, nie te panie, które tu wypisują ze 100% pewnością, co i jak należy zrobić. Jeśli usuniesz a za jakiś czas wpadniesz w depresję i będziesz żałować, tylko Ty będziesz cierpieć. Jeśli urodzisz i np. nie skończysz studiów, albo zostaniesz sama bez wsparcia i środków do życia, też żadna kafeterianka Ci nie pomoże. Nie ma tu prostej odpowiedzi. Jeśli jesteś bardziej wrażliwą osobą, to odchorujesz swoje po usunięciu, może nawet będziesz to odchorowywać do końca życia, ale też nie oszukujmy się, że można w Polsce utrzymać i wychować dziecko ze stypendiów czy innej pomocy socjalnej, tak może napisać ktoś, kto nie wie ile pieluchy i gerberki kosztują. Przed Tobą bardzo trudna decyzja i tak naprawdę na cokolwiek się zdecydujesz, będzie Ci ciężko. Myślę, że rozjaśniłoby Ci się, gdybyś porozmawiała jednak z kimś z bliskiego grona, pewnie masz jakąś przyjaciółkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w beznadziejnej sytuacji
i ile niby student zaplaci mi alimentow? 200zl? rzeczywiscie go zmusze. Jego rodzice maja dwojke dzieci w wieku szkolnym na wychowaniu i matka tylko pracuje wiec oni tez mi nic nie dadza. Zostane z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po c***a się tu pytasz, usuń i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jak się uprze to nie będzie płacił alimentów i nic na to nie poradzisz. Znam ludzi, co mają własne firmy i nie płacą, tak kombinują, że przepisują wszystko na rodzinę, albo po prostu dają w łapę komornikowi i są nie do znalezienia. Sama pewnie wiesz najlepiej, czy możesz liczyć na swojego faceta i jego oraz swoją rodzinę. Bo sama siebie i dziecka nie utrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentnie to nie jest czas na dziecko i aborcja jest o wiele lepszym rozwiazaniem a wlasciwie mysle ze jedynym dobrym w twojej bardzo trudnej sytuacji. Najtaniej bedzie women on web ale musisz szybko sie decydowac i zamowic tabletki. Im dluzej czekasz tym wieksza szansa niepowodzenia. Pozniej zostanie ci tylko skrobanka. Ja sama usunelam za granica tabletkami w 7 tyg bo ciaza mnie zaskoczyla w zlym momencie. Nie mam zadnych konsekwencji zdrowotnych, ani fizycznych ani psychicznych. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przy takim stanowisku tego pseudo-faceta to faktycznie pozostaje usunąć.... no bo sama ciąża to także wydatki, złe samopoczucie, które może wpłynąć na twoje studiowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×